Hej
Zakładałem taki temat już kiedyś, bodajże latem ubiegłego roku.
Miałem problem z ostrymi bólami podbrzusza i chwilowo biegunka. Wyglądało mi to na zespół jelita drazliwego.
I od sierpnia miałem długą przerwę z tym do stycznia.
Wtedy powiedziałem sobie że to od stresu, i że powinienem to olac. I tak zrobiłem. Było ok do stycznia. Myślałem że jest to jednorazowe.
Ale chyba znów wróciło :/
Przed chwilą to miałem. Ostry ból podbrzusza, jakieś ogromne odbijanie, okropne bóle.
Pojawiał się ból i gdy się odbiło na chwilę robiło się lepiej ale tylko na moment. 3 razy mnie przelevialo.
Teraz mam takie dziwne odczucie tam w podbrzuszu... lekkie odbijanie ...
Trochę ta cała sytuacja trwała. Od razu gdy zaczęło mi się odbijać wiedziałem co mnie czeka.
Nie wiem co mam teraz o tym myśleć... olać to ?
Zapewne jutro będę mało jadł bo te dziwne odczucie w podbrzuszu zostaje na dzień bądź dwa ...
Boję się że za miesiąc bądź krócej to znowu wróci....
Jak byłem u lekarza w poprzednim tygodniu nic nie stwierdził.
Co myślicie ?
I nie wiem co zrobić jak takie coś mnie złapie. Nie mam pojęcia czy da się to jakoś zatrzymać i zniwelować ten ostry ból... nospa czy inne rzeczy nie działają na to .
Tak jakby musiało to się odbyć gdy się już zacznie ... Ostry ból, potem przeczyszcxenie...
Ehh jakoś nakręcilo mnie to
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Problem powrócił ...
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Gastrolog potrzebny, ale nie taki byle jaki.
Jeśli byłeś u pierwszego lepszego i nic nie stwierdził, być może nawet nie chciało mu się wyszukać czegoś.
Jeśli boli objawy są jednoznaczne i nie mijają, to trzeba coś wykryć.
A jeśli miną, to pewnie nic poważnego.Może objawy są spowodowane odżywianiem, jakimś produktem czy czymkolwiek.
Jeśli byłeś u pierwszego lepszego i nic nie stwierdził, być może nawet nie chciało mu się wyszukać czegoś.
Jeśli boli objawy są jednoznaczne i nie mijają, to trzeba coś wykryć.
A jeśli miną, to pewnie nic poważnego.Może objawy są spowodowane odżywianiem, jakimś produktem czy czymkolwiek.
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
Też miałam silne bóle brzucha i to latami. Było zwalanie na stres, podświadome nerwy, może zespół jelita drażliwego... Gastroskopia, usg - wszystko ok. Teraz jestem na diecie i już nie boli dzień w dzień. Jedynie czasem czysto na tle nerwowym, ale spokojnie można przeżyć. Może coś Ci szkodzi, nie tolerujesz czegoś i może warto byłoby to sprawdzić.
Podstawowa zasada: pierdol to.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 134
- Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28
i tak i tak muszę to zbadać.
objawy mijają, miałem to dłuuuugo przerwę od tego, od sierpnia nic. dopiero na początku stycznia wróciło, i dziś, i tak jest, że jeden dzień przynajmniej dochodzę po tym do siebie, bo jeszcze mam takie odbijanie i dziwne odczucie w podbrzuszu...
być może to jakaś nietolerancja pokarmowa, ale sam nie wiem... a jak to sprawdzić ? jakie badanie jest na to ?
chociaż w okresie od sierpnia do stycznia, jadłem to samo co zwykle. nic nie zmieniałem na zdrowsze żarcie, parę razy nawet kebsa zjadłem i nic. nie miałem problemów z trawieniem takiego żarcia...
objawy mijają, miałem to dłuuuugo przerwę od tego, od sierpnia nic. dopiero na początku stycznia wróciło, i dziś, i tak jest, że jeden dzień przynajmniej dochodzę po tym do siebie, bo jeszcze mam takie odbijanie i dziwne odczucie w podbrzuszu...
być może to jakaś nietolerancja pokarmowa, ale sam nie wiem... a jak to sprawdzić ? jakie badanie jest na to ?
chociaż w okresie od sierpnia do stycznia, jadłem to samo co zwykle. nic nie zmieniałem na zdrowsze żarcie, parę razy nawet kebsa zjadłem i nic. nie miałem problemów z trawieniem takiego żarcia...