Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Prawie,prawie...Ale(Czyli standardzik )
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42
A moim zdaniem wszystko super robisz, a to że nie do końca wychodzi, no to chyba tak właśnie robi nerwica, że nie chce Ci odpuścić, ale 10 razy to bardzo dużo, więc jesteś na pewno na dobrym kierunku To jest przecież walka, chyba nikomu nie udało się powiedzieć sobie - zmień podejście i zmieniło się z dnia na dzień. Potrzebna jest praca, którą Angelika pięknie wykonuje.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 62
- Rejestracja: 21 września 2018, o 12:29
Dziękuję...nawet nie wiesz ile takie słowa dla mnie znaczą.Lus pisze: ↑3 stycznia 2019, o 13:13A moim zdaniem wszystko super robisz, a to że nie do końca wychodzi, no to chyba tak właśnie robi nerwica, że nie chce Ci odpuścić, ale 10 razy to bardzo dużo, więc jesteś na pewno na dobrym kierunku To jest przecież walka, chyba nikomu nie udało się powiedzieć sobie - zmień podejście i zmieniło się z dnia na dzień. Potrzebna jest praca, którą Angelika pięknie wykonuje.
Nie powiem że nie jestem z siebie dumna,że tyle mi się udało bo kurczę oprócz spotkań z terapeutą to z nikim Tak nie rozmawiałam o tym,bo jak wiadomo ludzie którzy tego nie przeszli albo nie przechodzą nie są w stanie uwierzyć,że nasze własne emocje mogą robić nam takie psikusy. A poza tym zawsze byłam "twarda" i szczeze nie lubię się zalic, A na tematy związane z psychiką to już w ogóle. Kiedyś myślałam,że jak przygarnelam do siebie nerwicę to już ona ze mną zostanie do końca. Dzisiaj wiem, że tak nie będzie bo już powoli zaczynam się z nią żegnać na dobre.
Jeszcze troszkę...hihi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42
Życzę Ci jak najszybszego pożegnania na dobre!Angelika pisze: ↑3 stycznia 2019, o 15:22Dziękuję...nawet nie wiesz ile takie słowa dla mnie znaczą.Lus pisze: ↑3 stycznia 2019, o 13:13A moim zdaniem wszystko super robisz, a to że nie do końca wychodzi, no to chyba tak właśnie robi nerwica, że nie chce Ci odpuścić, ale 10 razy to bardzo dużo, więc jesteś na pewno na dobrym kierunku To jest przecież walka, chyba nikomu nie udało się powiedzieć sobie - zmień podejście i zmieniło się z dnia na dzień. Potrzebna jest praca, którą Angelika pięknie wykonuje.
Nie powiem że nie jestem z siebie dumna,że tyle mi się udało bo kurczę oprócz spotkań z terapeutą to z nikim Tak nie rozmawiałam o tym,bo jak wiadomo ludzie którzy tego nie przeszli albo nie przechodzą nie są w stanie uwierzyć,że nasze własne emocje mogą robić nam takie psikusy. A poza tym zawsze byłam "twarda" i szczeze nie lubię się zalic, A na tematy związane z psychiką to już w ogóle. Kiedyś myślałam,że jak przygarnelam do siebie nerwicę to już ona ze mną zostanie do końca. Dzisiaj wiem, że tak nie będzie bo już powoli zaczynam się z nią żegnać na dobre.
Jeszcze troszkę...hihi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42
Życzę Ci jak najszybszego pożegnania nerwicy na dobre!Angelika pisze: ↑3 stycznia 2019, o 15:22Dziękuję...nawet nie wiesz ile takie słowa dla mnie znaczą.Lus pisze: ↑3 stycznia 2019, o 13:13A moim zdaniem wszystko super robisz, a to że nie do końca wychodzi, no to chyba tak właśnie robi nerwica, że nie chce Ci odpuścić, ale 10 razy to bardzo dużo, więc jesteś na pewno na dobrym kierunku To jest przecież walka, chyba nikomu nie udało się powiedzieć sobie - zmień podejście i zmieniło się z dnia na dzień. Potrzebna jest praca, którą Angelika pięknie wykonuje.
Nie powiem że nie jestem z siebie dumna,że tyle mi się udało bo kurczę oprócz spotkań z terapeutą to z nikim Tak nie rozmawiałam o tym,bo jak wiadomo ludzie którzy tego nie przeszli albo nie przechodzą nie są w stanie uwierzyć,że nasze własne emocje mogą robić nam takie psikusy. A poza tym zawsze byłam "twarda" i szczeze nie lubię się zalic, A na tematy związane z psychiką to już w ogóle. Kiedyś myślałam,że jak przygarnelam do siebie nerwicę to już ona ze mną zostanie do końca. Dzisiaj wiem, że tak nie będzie bo już powoli zaczynam się z nią żegnać na dobre.
Jeszcze troszkę...hihi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 23 kwietnia 2019, o 18:00
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 723
- Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27
Oczywiście jak odnajdę