Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Praca przy komputerze a nerwica.

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kadaweryna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 206
Rejestracja: 6 października 2015, o 13:41

22 listopada 2015, o 01:15

Hej,
chciałabym zapytać Was o radę, może ktoś ma podobnie.
Dużo pracuję przy komputerze, czasami muszę poświęcić cały dzień na projekt. Pracując, skupiam wzrok i cała bardzo mocno się wciągam w pracę. Jestem graficzką, więc oczy pracują mocno, w Photoshopie, mózg tak samo maksymalne skupienie, często siedzę napięta po kilka godzin.

No i po jakichś 4, czasami nawet 2 godzinach totalnego zapadnięcia się w komputer i w projekt jestem potem jakby otumaniona, mam niezborne ruchy, szumi mi w głowie, pojawia się dd.
Kiedyś ze strachu przed tym unikałam pracy przy komputerze (to nie jest moje źródło utrzymania), teraz już ogólnie nie boję się objawów, ale jest to uciążliwe - najgorsze jest to, że po kilku godzinach kiedy się ocknę, jest już za późno, chcę pójść coś zrobić w "realnym świecie", ale nie mogę przestać myśleć o tym co robię, wydaje mi się że wszędzie widzę powidoki tego nad czym pracuję.

Oczywiście, myślałam nad robieniem przerw z budzikiem co 1,5 h albo nawet godzinę, ale zniechęca mnie wizja "powrotu do rzeczywistosci", który jest bardzo nieprzyjemny, jakbym obudziła się z narkozy... A także to, że boję się, że straci na tym moja wydajność - nie chcę przerywać, bo dobrze mi idzie.
Czasami oprócz tych objawów powyzej robi mi się coś z oczami - "ucieka" obraz albo trzęsie się przed oczami. Wtedy wpadam w panikę :D
Rezonans miałam robiony, mózg mam w porządku. Dlaczego więc mam takie problemy z rzeczywistoscią pozakomputerową? Czy to normalne? Czy też ktoś z Was tak ma? Pracujecie przy komputerze zawodowo - macie jakiś sposób na pogodzenie wydajnosci z odpoczywaniem? Jak szybko wrócić do "realności"?
Czy to sprawka mózgu, oczu czy może kręgosłupa/karku? :( help :( nie mogę unikać pracy przy komputerze wiecznie...
Awatar użytkownika
zlekniona
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 217
Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53

22 listopada 2015, o 03:42

Niestety nie pomoge, ale z checią poczytam, bo tez mi ie tak zdarza :-)
(Pracuje tylko przy kompie, i musze przyznać, ze na poczatku historii z nerwica o malo nie strac8lam pracy, bo wpłynęło to mocno na jakość i efektywność mojej pracy :-\ )
Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

22 listopada 2015, o 12:04

Mam to samo, ja też sie zajmuje grafiką ale odręcznie, technika tradycyjną
ale potem czesto jeszcze musze to obrabiać komputerowo.
Po paru godzinach intensywnej pracy jestem totalnie otumaniona;)
Cały czas mam przed oczami to co robię, a nawet potem czesto mi sie to śni.
Myślę że to normalne i nie ma co tego jakoś analizować.
Mnie pomaga wyjście na spacer, na świeże powietrze po prostu:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Thori
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 226
Rejestracja: 23 stycznia 2015, o 13:24

22 listopada 2015, o 20:43

Ja pracuję przed kompem, tyle, że nie grafika, a pisanie. Nie lubię sobie przerywać pracy, kiedy mam pomysł, dobrze mi idzie, kiedy jestem wkręcona w pracę. I też po odejściu od kompa jestem otumaniona, zdarza się, że do syna mówię imieniem tworzonej postaci.
Ja to nazywam totalnym zakręceniem, oraz: nie przeszkadzać mi, bo mam wenę i piszę.
Jak sobie radzę - piszę do oporu, do chwili, kiedy czuję, że wyczerpałam dany fragment. Wtedy przerwa. Połażenie po mieszkaniu, wstawienie np. obiadu, prania, wyjście do pobliskiego sklepu. Wszystko to, co sprawia, że odrywam tyłek z krzesła i trochę się poruszam.
Najcześciej jednak kończę pisanie ok 3.00-4.00 i po prostu idę spać :D
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

22 listopada 2015, o 20:49

Pracuję przy kompie po 8h dziennie i wiem, że nawet bez zaburzenia przerwy są nieuniknione. Już abstrahując od tego, że siedzenie w kółko ma negatywne skutki dla organizmu, to dodatkowo na prawdę może odrealniać. Były tu np już takie sytuacje, że zapaleni gracze opisywali, że od grania na kompie dostają derealizacji, i coś w tym jest, bo to jest psychiczne odłączenie od otaczającego świata. Warto je próbować zachowywać. Co jakiś czas rozejrzeć się na bok, zachować tę świadomość , że istnieje coś ponad wykonywaną czynność. Czasem wstać, zrobić sobie herbatę, wyjrzeć przez okno, pogrzebać w telefonie, itd. I to polecałąbym każdemu, kto musi siedzieć dużo przed pecetem, nie tylko nerwicowcom.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Thori
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 226
Rejestracja: 23 stycznia 2015, o 13:24

22 listopada 2015, o 21:11

Coś wiem na temat derealizacji przy expieniu :D Hahahaha siedzialo się w grze po 24 na dobę jak event był :D teraz to już się pilnuję :D
Awatar użytkownika
kadaweryna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 206
Rejestracja: 6 października 2015, o 13:41

25 listopada 2015, o 23:59

Dzięki za Wasze odpowiedzi! Widzę, że się dobrałyśmy instynktownie co do branży zlekniona i marianna :D
Próbuję teraz zajmować się czymś spoza komputera co jakiś czas, i jeszcze bardziej akceptować objawy, i w sumie działa nieźle, chyba trochę lepiej jest :)
ODPOWIEDZ