Cześć, czy może ktoś miał lub ma tak że przewija w swojej głowie jedną myśl w kółko i niepotrafi przestać? A jak chce przestać to coś każe znowu i znowu i nigdy nie jest dobrze chyba dopiero jak mozg się zmęczy to odpuszcza albo jak za 10000 razem powiem sobie ze już jest tak jak chce i to odchodzi. Ale co ztego jak za jakiś czas pojawią się coś nowego i jadę od nowa. To jest tak męczące i wkurzające. A najbardziej jestem zły na siebie że niepotrafie przerwać tego procesu myślowego bo to jest tak cholernie trudne. Jak się opre czasem temu to napięcie jest tak duże jak by narkoman działki niewzial. I zazwyczaj ulegam i znowu to powtarzam w głowie. To nie życie to piekło. A ja jestem w nim uwięziony i czekam z utęsknieniem aż kiedyś coś mi głowę rozwali i wreszcie będę miał spokój. Ciekawe czy jestem jedynym okazem z takim tematem. Amen.

Cześć , wielu z nas tutaj ma takie objawy. Polecam poczytać :
https://portal.abczdrowie.pl/co-to-jest ... oterapeuty.

spis-tre-autorami-t4728.html

Dzieki za odpowiedź. Tak myślałem że nie jestem jedyny. Jestem w terapi już chyba z 7 miesiąc ale niebardzo pomaga. Biorę serotoninę. I jakoś staram się z tym funkcjonować nie jest łatwo. Ale trzeba jakoś żyć.