Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Powrót z podwójną siłą

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
wojtas11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 30 grudnia 2015, o 15:11

9 czerwca 2017, o 14:45

Witam wszystkich.
Chciałbym się podzielić tym co mnie znów spotkało. Myślałem że już pożegnalem się z nerwicą i z napadami lęku. Lecz się mylilem. Otóż wczoraj dostałem takiego ataku paniki że myślałem że umrę albo co gorsza (cofne się w czasie i moje życie zacznie się od nowa i będzie przebiegało w ten sam sposób) lecz jakoś się uspokoilem Ale nadal czuje niepokój. Jestem nadal przekonany że te wszystkie myśli które mam tzn że jestem jakiś wybrankiem losu i przez to mam tak cierpieć i żyć w nieskończoność w taki sam sposób. Lub że to jest taka historia życia która nigdy się nie skończy. Co robić? Jakieś porady? Ktoś może ma identycznie jak ja I chce po prostu pogadać ?
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

9 czerwca 2017, o 14:59

Akceptować. Konfrontować się z lękiem. W każdym poście to powtarzam :D
I naprawdę, w ogóle nie załamuj się nawrotem, kryzysy zdarzają się najlepszym.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

9 czerwca 2017, o 15:04

Hej.Powiem Ci ze miewam takie momenty zwatpienia bo mam ostrzejszy atak niz zwykle kazdego dnia.
Jakis miesiac temu chcialam zaczac brac od nowa leki.Zapisalam sie bo serce i jego potkniecia a nawet wariacje w gardle nie dawaly mi zyc :buu:
Muslalam ze koniec z moimi planami i marzeniem stworzenia wlasnej rodziny.Jednak czulam cos w dniu wizyty zebym nie brala bo dam rade.No i nie biore😁Nie jest cudownie bo dni mam ciezkie nieraz ale nie daje sie.Przyszlo to i pojdzie.Nie teraz to jutro.Pojecze mezowi do ucha ze tu mnie szczyka ze tam i przechodzi za iles.Tyle ze on to musi znosic az sie dziwie ze nadal ze mna jest 😊Dasz rade nie wszystko od razu.Dobrze sie z nerwiczka zapoznaj i ]wiedz jej w glebi czy na glos ze to Ty tu rzadzisz i niech spada.Forum duzo mi daje.Mam z nerwica siostre brata i tate i niestety mame mi dopada 😢ale wszyscy sie wspieramy bo inaczej sie nie da.Sytuacje zycioww potrafia czlowieka wepchac w dol ale trzeba nam sie z niego wygrzebac ! I DASZ SE RADE NIE PANIKUJ BO BEDZIESZ W TYM DOLE SIEDZIAL I DUSIL SIE A NIE WARTO 😉👊
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
wojtas11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 30 grudnia 2015, o 15:11

9 czerwca 2017, o 19:02

No tylko najgorsze jest to że te myśli w głowie nie dają normalnie żyć i funkcjonować. Bo co jeśli to prawda. We mnie jest taki strach że dostaje przez to depresji i siedzę w domu zamknięty w sobie :/ A wszystko przez głupotę z młodzieńczych lat.
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

9 czerwca 2017, o 19:38

Co masz na myśli, mówiąc głupotę młodzieńczych lat?
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
wojtas11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 30 grudnia 2015, o 15:11

9 czerwca 2017, o 20:07

Bo zrobiło mi się to po zapaleniu marihuany. We wcześniejszych postach pisałem o tym.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

9 czerwca 2017, o 21:50

Dzieki Bogu nie tykalam tego poza trawka na sprobowanie....
Zle zrobiles ale kazdy czegos chce sprobowac.
Mowisz ze po tym konkretnie?Nigdy wczesniej nie miales zadnych doswiadczen z nerwowymi sytuacjami ktore wprawialyby Cie w taki stan?
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
wojtas11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 30 grudnia 2015, o 15:11

10 czerwca 2017, o 07:25

No nigdy nie miałem właśnie takich sytuacji. Kiedyś byłem wesołym człowiekiem z uśmiechem na twarzy. A tak naprawdę to nie wiem co to było czy trawka czy marihuana. Myślałem że to jest to samo.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

10 czerwca 2017, o 15:39

wojtas11 pisze:
10 czerwca 2017, o 07:25
No nigdy nie miałem właśnie takich sytuacji. Kiedyś byłem wesołym człowiekiem z uśmiechem na twarzy. A tak naprawdę to nie wiem co to było czy trawka czy marihuana. Myślałem że to jest to samo.
Ja tez sie na tym nie znam ale mi po tym nic sie nie dzialo takiego.Mialam faze ze bylam bardziej nakrecona i wisialo mi to co bylo na w-fie bo przed lekcjami to bylo. ..Pytali czy sie czegos najaralam ale twierdzilam ze nie.

To byla moja najwieksza glupota jaka zrobilam tuz przed moimi dwoma zwiazkami niewypalami.

Nie wiem ale kazdy inaczej reaguje na to.Moze sobie tez za bardzo wkreciles ze przez to.Moze ktos sie tu zna na tym bo ja nie bardzo.Wuem jedno-probujac to gowno i inne robimy sobie pieklo.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
wojtas11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 30 grudnia 2015, o 15:11

10 czerwca 2017, o 16:16

Trzeba być silnym wierzyć że się pokona nerwicę i wszystkie lęki i będzie dobrze;)
ODPOWIEDZ