witam, na codzien porykam sie z dd, ostatnio znalazlem prace i pracowalem miesiac do momentu gdzie po urazie glowy na drugi dzien przydarzylo mi sie to, wstalem rano jak zwykle wypilem kawe i pojechalem do pracy jakos po 2 badz 3 godzinach gdy spojrzalem na rozowy kolor lodki (pracuje przy produkcji łódek) poczulem jakis lek i odrazu wpadlem w panike ze cos jest nie tak ze to przez uraz glowy i wgl na codzien mam dd ale od tamtej pory ciagle jestem w stalym leku i strachu i te dd odczuwam jakby 10x gorzej bylem na prześwietleniu glowy wszystko wyszlo okej tak samo morfologia wyszlo ze mam gesta krew i musze pic duzo wody leukocyty mialem 16 które najprawdopodobniej sa podwyższone ze wzgledu na genetycznie powiekszone migdaly i mam skierowanie do laryngologa, lecz dalej czuje niepokój i duzo wątpliwości co do mojego zdrowia, od tego tego incydentu w pracy ciagle czuje sie jakis oslabiony nie wiem jak to okreslic pp czuje sie zle mam rozne bole w calym ciele mrowieja mi dlonie palce u stop i czasami czuje klucia w rekach albo w nogach i boje sie ze to cos neurologicznego ogolnie mam tez takie cos ze nie chce wychodzic na dwor kiedy mam jakies zadanie odrazu robi mi sie slabo i wycofuje sie ze wszystkiego tylko po to zeby nic nie robic bo kiedy mam cos zrobic czuje sie o wiele gorzej jakby slabo czy cos i bardziej odciety od rzeczywistości to samo jest jak bardzo nawkrecam sobie choroby, nie mam wgl poczucia czasu itd takie typowe objawy dd tylko ze bardzo nasilone, nie mialem juz dawno peku przed wychodzeniem z domu a odkad wtedy zle sie poczulem w pracy znowu to mam i wrocily leki o zdrowie itd boje sie strasznie i czuje ze trace czas i nie umiem sie uspokoic a kiedy sie uspokoję zaraz wracaja spowrotem wątpliwości, prosze dajcie mi jakies rady i pomóżcie, psychiatre mam dopiero na 26 września i czuje ze zwariuje