Witam autorów i bywalców forum,

Przez lata byłam niepoprawną optymistką, apatia, smutek czy lęk - były mi obce.
Kocham góry, wspinaczkę, lotnictwo i...
W 2020 roku, przeszłam zawał serca, tzw nstemi. Do tego początek pandemii (straciłam przez covid dwie osoby) - od tej pory, od czasu do czasu, doświadzam ataków paniki, symptomy zbliżone do przebytego zawału, dodatkowo lęk o zdrowie i życie - najbliższych.
Oczywiście minęło trochę czasu, zanim potwierdziłam owe zaburzenie - nerwica lękowa.
Obecnie mieszkam w Holandii,

Życzę Wam i sobie - szybkiego odburzenia
~ Piscis