Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

potrzebuje rady kogos z podobnym przypadkiem

Dział dla osób, które zażywaniem narkotyków, np. marihuany, dopalaczy, mefedronu, amfetaminy doprawili się stanów lękowych, czy też depresyjnych.
Jeżeli Twoim głównym problemem jest odrealnienie po "narksach" to dział o derealizacji znajduje się Tutaj
ODPOWIEDZ
Kretu20
Gość

20 maja 2015, o 09:50

No jasne że tak, większość z nas tutaj miała takie epizody w dzieciństwie, miałeś skłonności do zaburzenia nerwicowego i teraz to po prostu wyszło.
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

20 maja 2015, o 11:29

Jeszcze jedno pytanko do palaczy papierosow. pale od 8 lat nalogowo . Myslicie ze palenie ma zly wplyw na nasze zaburzenie? Czy jak rzuce podczas zaburzenia to nie bede bardziej nerwowy? Czy to dobry pomysl jak myslicie?
Żyję jak człowiek
Wierzę w ludzi
A nie w materialne dobra...
Kretu20
Gość

20 maja 2015, o 11:31

Jak rzucisz to nabawisz sie skutków ubocznych odstawienia :) fajki to syf szkoda kasy i zdrowia. Ja gdy rzucałem chodziłem jak na bombie, a w głowie mi sie tak kręciło że nie mogłem czasami dojść do łazienki :)
usunietenaprosbe
Gość

20 maja 2015, o 11:37

Ale rzuć, przynajmniej syfy wszystkie jednocześnie przez Ciebie przejdą, a potem będzie lepiej.
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

20 maja 2015, o 12:56

Kurde po rzuceniu palenia dopiero jest nerwowka. Heheh boje sie ze mi sie pogorszy napiecie
Żyję jak człowiek
Wierzę w ludzi
A nie w materialne dobra...
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 maja 2015, o 18:47

Możesz zawsze stopniowo rzucać, zmniejszać ilość. Aczkolwiek najlepiej niech wypowiedzą się ci, którzy kiedyś walczyli z nałogiem. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

20 maja 2015, o 19:05

Czekam na to Ciasteczko , ale to dobrze świadczy . Mało palaczy ;)
Żyję jak człowiek
Wierzę w ludzi
A nie w materialne dobra...
usunietenaprosbe
Gość

22 maja 2015, o 09:36

Nie ma co palić i być od czegoś zależnym, teraz jesteś zależny od nerwicy i od papierosów, ale możesz to zmienić i wszyscy o tym wiemy =]
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

23 maja 2015, o 15:31

Kurde znowu padaka, niby stan sie nie zmienial caly czas odczuwalem niepokoj, lęk i lekie dd , ale znowu sie nasililo i mam ochote analizowac, czytac , znowu zaczynam wierzyc tym myslom ze jestem uzalezniony ze to napewno to , tylko nerwica jest wspolistniejaca a dd dlatego ze moj umysl juz nie ma ochoty o tym myslec itp. Te wszystkie watpliwosci i wojny w srodku siebie sa straszne. Strasznie potrafia czlowieka zdolowac.Oczywiscie konsekwentnie nie czytam o tym . Ale musze sie z wami podzielic moimi emocjami chociaz ;) no bo z kim?
Żyję jak człowiek
Wierzę w ludzi
A nie w materialne dobra...
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

23 maja 2015, o 15:40

wałaśnię ja nie paliłem 2 miesiące ponad, jak jestem teraz "w separacji" z dziewczyną, jak dowiedziała się, ze pale znowu, to wielkie haloooo, no matko jak cięzko jest takiej osobie uwierzyć, ze cięzko jest przy tym badziewiu rzucić. Nie rozumie tego, ze ja reagowałem papierosem i spacerem w złych momentach. To nie jest taki łatwe, na kazdym krosku jej tłumacze a nic do głowy nie wchodzi -.-
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

25 maja 2015, o 16:44

Uspokajacze zazwyczaj mi nie pomagaja w tym a mam wrazenie ze po nich jest gorzej , chec czytania i analizowania co mi jest , jest spowodowana tym ze nie wiem co mi jest i prawdopodomnie nie umiem sobie poradzic z akceptacja ze to nerwica i depersonalizacja, watpliwosci sa takie silne ehhhh.

-- 23 maja 2015, o 15:12 --
Zauwazylem ze tez czesto lape sie na tym , czy mam telefon przy sobie czy nie zgubilem karty , nawet jak pije wode to zastanawiam sie tzn nie wiem jak to nazwac mam taki przeblysk ,,stracha,, czy aby napewno pije ta wode a nie wale krechy, i czy nie robie cos zlego. Nigdzie niechce mi sie wychodzic.najchetniej ostatnio lezal bym przed tv, wracam z pracy to mysle tylko aby jak najszybciej do domu , zmiana otoczenia tez zle na mnie wplywa np. JesteM w pracy , musze z niej wyjsc to przytlacza mnie dziwne uczucie, czasami jeden klebek nerwow jestem , tak afrustracja mnie dopada.ostatnio ciezej mi sie zasypia i zaczynam sie denerwowac ze nie moge zasnac mimo tego ze caly dzien chodze zmeczony na maksa i ospaly,im bardziej mnie to drazni tym bardziej oddalam sie od snu heheh.

-- 25 maja 2015, o 15:44 --
Siema wczoraj wypilem 3 piwka po dlugim czasie nie picia ;) i dzis juz jestem stuprocentowo przekonany ze to nerwica , wszystkie obawy o uzaleznienie od koksu dzis skierowaly sie na uzaleznienie od alko heheh po wczorajszym podpiciu piwkiem dzis sie z rana czulem dziwnie , nie byl to kac tylko jak zwykle jakies dziwne lęki i wkrętki, czesto przed oczami widze jak mi sie noga łamie w piszczelu i przeszywa mnie strach ;) ciezko bedzie z tego wyjsc strasznie bo kazde napicie sie piwka bedzie liczylo sie z tymi strasznymi wkretkami... ehhh na trudny tor skierowala sie moja nerwica ... uzaleznienia ;) boje sie ich panicznie . To moze oznaczac ze zawsze podczas napicia sie beda wracaly te wspomnienia itp?
Żyję jak człowiek
Wierzę w ludzi
A nie w materialne dobra...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 maja 2015, o 17:18

Masz typowe wkretki braniu. Ja mam np .dzi na basenie plywam a w myslach wyobrazam sobie jak siedze skulony w lazience . Albo patrze na corke mysle sibie jaka ladna bestia po tacie , a odrazu wkretka ze rosna jej uszy jak u diabla i ogon no korwa cuda na kolkach u ciebie kreci sie to wkolo d4agow bo boisz sie byc uzalezniony i dobrze . U mnie wkolo o zwariowanie ze zaraz cos zobacze albo cos zrobi3 niekontrolowanego . Wiesz co jedna rada miec wyjebane i to tak po grubosci konkretnie ja juz zygac mi sie chce tymi moimi wyobrazeniami o zwariowaniu i wiesz olalem to bo to tak jak bys jlucil sie z sciana idiotyczne bez sensu . Swoja droga pi2ko na nerwice baaa jak lekarstwo jak pije to nawet xanaxy chyba tak nie dzialaja ale nie za duzo hehe

-- 25 maja 2015, o 16:18 --
Masz typowe wkretki braniu. Ja mam np .dzi na basenie plywam a w myslach wyobrazam sobie jak siedze skulony w lazience . Albo patrze na corke mysle sibie jaka ladna bestia po tacie , a odrazu wkretka ze rosna jej uszy jak u diabla i ogon no korwa cuda na kolkach u ciebie kreci sie to wkolo d4agow bo boisz sie byc uzalezniony i dobrze . U mnie wkolo o zwariowanie ze zaraz cos zobacze albo cos zrobi3 niekontrolowanego . Wiesz co jedna rada miec wyjebane i to tak po grubosci konkretnie ja juz zygac mi sie chce tymi moimi wyobrazeniami o zwariowaniu i wiesz olalem to bo to tak jak bys jlucil sie z sciana idiotyczne bez sensu . Swoja droga pi2ko na nerwice baaa jak lekarstwo jak pije to nawet xanaxy chyba tak nie dzialaja ale nie za duzo hehe
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

25 maja 2015, o 17:46

ale sie wpierdzielilem poprzez samonakrecanie. Mam nadzieje ze stawie temu czola tylko jak teraz to odkrecac i na imprezie wypic piwo bedac wkreconym w alkoholizm hahahah czarna dupa panowie. Stawiac czola lekom i pic heheh
Żyję jak człowiek
Wierzę w ludzi
A nie w materialne dobra...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 maja 2015, o 18:18

Haha no musisz podjac konfrontacje . Na imprezie bajka . Rano gorzej b3dzie
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

25 maja 2015, o 18:35

Ale to jest glupie nie pije np miesiac nawet piwa bo chce wyjsc z zaburzenia . To mam wkrete ze uzalezniony od speeda. Hehe napije sie piwka na grillu czy max dwa wkrety ze alkoholik hwhe takie cos szybko nie przejdzie. A po wypiciu wcale nie czuje sie lepiej tylko dd sie zwieksza , a alkoholik pewnie by doznal niesmiertelnej ulgi... ;) ciezka sytuacja co?
Żyję jak człowiek
Wierzę w ludzi
A nie w materialne dobra...
ODPOWIEDZ