Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Potrzebna ocena mojego stanu

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

4 stycznia 2018, o 15:24

Witam serdecznie, posiadam problem związany z moją nerwicą(Niestety jeszcze w trakcje diagnozy ale raczej nic innego takich objawów nie daje). Zaczęło się wszystko rok temu od lęku przed śmiercią trwającego 4 miesięcy(Nie wiem jakim cudem to przeżyłem i z tego wyszedłem). Następnie spokój trwał aż do listopada gdzie zacząłem się przejmować moją chorobą - epilepsją mimo iż ona na chwilę obecną jest w remisji(Całe szczęście). Po około 20 dniach strachu przed tą chorobą rozpoczęły się bóle głowy! Oczywiście jak tu w wypadku osoby z nerwicą internet w ruch a tam już prosto o wszystko co złe, i tak wmówiłem sobie guza mózgu, byłem u neurologa no i całe szczęście dno oka prawidłowe ale nadal została ta wątpliwość... i tak żyłem sobie do 1.01.2018 coby ładnie nowy rok rozpocząć zacząłem rozmawiać z matką o moich problemach aż w pewnym momencie wychwyciłem taką myśl którą mam odkąd rozmyślałem nad śmiercią - że ludzie są wytworem mojego mózgu, ale za bardzo mi to przez ten cały czas nie przeszkadzało ani ja z tym nic nie robiłem prócz tego że sprawiała mi ta myśl lekki dyskomfort. I tak jak to typowy nerwicowiec zacząłem googlować właśnie tą myśl i znalazłem klasykę nerwicowego gatunku czyli Schizofrenię :hehe: no i niestety zacząłem czytać co było moim największym błędem i tak powoli pogłębiałem mój lęk przed tą chorobą, stwierdziłem że skoro mogę sobie wmówić tak łatwo chorobę to ciekawe czy wmówię sobie tak łatwo objawy psychiczne i spróbowałem sobie wmówić że przeszłość jest urojeniem no i sobie wmówiłem... Dostałem takiego napadu lęku że szkoda gadać, po odpowiedniej analizie tego co sobie wmówiłem mój mózg stwierdził że to za łatwo obalić i zacząłem myśleć co by było gdyby ktoś mi te wspomnienia wszczepił no i sobie to wmówiłem i kolejny raz jak z bicza strzelił napad lęku i uczucie zawstydzenia. Do tego stwierdziłem że skoro tak łatwo sobie wmawiam takie rzeczy to spróbuje jeszcze podsłuchy wmówić haha! No i jedynie ta myśl sprawia mi dyskomfort a nie lęk.... Co najgorsze od ciągłej analizy te myśli straciły swoją moc i po prostu sobie tak latają w głowie i się boje że mi krytycyzm zanika.. I na chwilę obecną tak się w tym pogubiłem że już nie wiem czy jestem chory na nerwicę i wmawiam sobie schizofrenie czy mam schizofrenię i wmawiam sobie nerwice... Dodam jeszcze że najbardziej te myśli mi towarzyszą pod czas napadu lęku a jak jestem spokojny to są gdzieś tam w głowie i sobie wiszą i są dla mnie obojętne(Ale bardziej na to że ich nie ma ale zawsze jest jedno ale). Dziękuje za przeczytanie i mam nadzieje że lekko mi pomożecie!
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

4 stycznia 2018, o 15:28

Typowy nerwicowiec z Ciebie :) Żadnej schizy nie ma w tym co piszesz. Wez to na logike: takie myśli pojawiły się po tym jak naczytales się o objawach. Przestań czytać o chorobach psychicznych, niech Ci to nawet do głowy nie przychodzi. Nie analizuj swojego stanu, nie rozbieraj myśli na części pierwsze, ignoruj objawy. Poczytaj sobie materiały które znajdziesz tutaj na forum jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Zwłaszcza to: strach-przed-zwariowaniem-schizofreni.html
Głowa do góry, pozdrawiam :friend:
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

4 stycznia 2018, o 15:31

Tylko ja się boje że już jestem chory na schizofrenię i że wmawiam sobie ze jestem normalny :DD
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

4 stycznia 2018, o 15:33

znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:31
Tylko ja się boje że już jestem chory na schizofrenię i że wmawiam sobie ze jestem normalny :DD
Też to przerabialam, naprawde nic dziwnego w tym nie ma :) :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

4 stycznia 2018, o 15:34

Ja do czasu myślałem że nie idzie sobie wmówić tak mocno, ale ja już mam wrażenie że ja się nie boje tego że uwierzę w to że przeszłość i wstrzykiwane wspomnienia :DD ale się boje że to może się prawdą okazać.... To jest najgorsze
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

4 stycznia 2018, o 15:40

znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:34
Ja do czasu myślałem że nie idzie sobie wmówić tak mocno, ale ja już mam wrażenie że ja się nie boje tego że uwierzę w to że przeszłość i wstrzykiwane wspomnienia :DD ale się boje że to może się prawdą okazać.... To jest najgorsze
No bo się już zapetliles na maksa w tym wszystkim i Twój mózg "szaleje" :) Schizofrenik nie siedzi tak jak Ty i się nie zastanawia dniem i nocą czy jest chory :DD Spokojnie, próbuj się czymś zajmować tak żeby nie analizować ciągle swoich myśli i swojego stanu, jak chociaż na 15 min uda Ci się od tego zdystansowac to już będzie dobry początek.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Karteczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 160
Rejestracja: 30 października 2017, o 16:29

4 stycznia 2018, o 15:41

znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:34
Ja do czasu myślałem że nie idzie sobie wmówić tak mocno, ale ja już mam wrażenie że ja się nie boje tego że uwierzę w to że przeszłość i wstrzykiwane wspomnienia :DD ale się boje że to może się prawdą okazać.... To jest najgorsze
Idzie sobie wmówić wszystko, totalnie wszystko :) ja na przykład mam wkręt że to co widze mi się śni, nie dzieje się na prawdę i po pierwsze boję się tej mysli a po drugie boję się raz jeszcze o to, jeśli to prawda :)
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

4 stycznia 2018, o 15:41

eyeswithoutaface pisze:
4 stycznia 2018, o 15:40
znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:34
Ja do czasu myślałem że nie idzie sobie wmówić tak mocno, ale ja już mam wrażenie że ja się nie boje tego że uwierzę w to że przeszłość i wstrzykiwane wspomnienia :DD ale się boje że to może się prawdą okazać.... To jest najgorsze
No bo się już zapetliles na maksa w tym wszystkim i Twój mózg "szaleje" :) Schizofrenik nie siedzi tak jak Ty i się nie zastanawia dniem i nocą czy jest chory :DD Spokojnie, próbuj się czymś zajmować tak żeby nie analizować ciągle swoich myśli i swojego stanu, jak chociaż na 15 min uda Ci się od tego zdystansowac to już będzie dobry początek.
Oj walczę walczę, wczoraj jak się uspokoiłem to uczucie tak błogie jak nie wiem co :D
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

4 stycznia 2018, o 15:43

znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:41
eyeswithoutaface pisze:
4 stycznia 2018, o 15:40
znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:34
Ja do czasu myślałem że nie idzie sobie wmówić tak mocno, ale ja już mam wrażenie że ja się nie boje tego że uwierzę w to że przeszłość i wstrzykiwane wspomnienia :DD ale się boje że to może się prawdą okazać.... To jest najgorsze
No bo się już zapetliles na maksa w tym wszystkim i Twój mózg "szaleje" :) Schizofrenik nie siedzi tak jak Ty i się nie zastanawia dniem i nocą czy jest chory :DD Spokojnie, próbuj się czymś zajmować tak żeby nie analizować ciągle swoich myśli i swojego stanu, jak chociaż na 15 min uda Ci się od tego zdystansowac to już będzie dobry początek.
Oj walczę walczę, wczoraj jak się uspokoiłem to uczucie tak błogie jak nie wiem co :D
A to najlepszy dowód na to, że to tylko nerwica :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

4 stycznia 2018, o 15:48

eyeswithoutaface pisze:
4 stycznia 2018, o 15:43
znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:41
eyeswithoutaface pisze:
4 stycznia 2018, o 15:40


No bo się już zapetliles na maksa w tym wszystkim i Twój mózg "szaleje" :) Schizofrenik nie siedzi tak jak Ty i się nie zastanawia dniem i nocą czy jest chory :DD Spokojnie, próbuj się czymś zajmować tak żeby nie analizować ciągle swoich myśli i swojego stanu, jak chociaż na 15 min uda Ci się od tego zdystansowac to już będzie dobry początek.
Oj walczę walczę, wczoraj jak się uspokoiłem to uczucie tak błogie jak nie wiem co :D
A to najlepszy dowód na to, że to tylko nerwica :)
Od biedy zostaje mi jeszcze tk jak nie przekonam swoich głębszych zakamarków głowy :P
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

4 stycznia 2018, o 15:51

znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:48
eyeswithoutaface pisze:
4 stycznia 2018, o 15:43
znerwicowany123 pisze:
4 stycznia 2018, o 15:41


Oj walczę walczę, wczoraj jak się uspokoiłem to uczucie tak błogie jak nie wiem co :D
A to najlepszy dowód na to, że to tylko nerwica :)
Od biedy zostaje mi jeszcze tk jak nie przekonam swoich głębszych zakamarków głowy :P
Możesz zrobić, proszę bardzo. Ale wiesz jak moze byc : uspokoisz się na tydzień, a potem przyjdzie Ci do głowy że może jednak badanie zostało źle przeprowadzone i całe nakręcanie zacznie się od nowa :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

4 stycznia 2018, o 16:22

Hah, klasyka każdej znerwicowanej osoby :D
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

4 stycznia 2018, o 18:11

Najlepsze jest to że mamy krytycyzm co do swoich wmówionych rzeczy ale często to samego myślenia że mamy schizofrenię już nie :P
Jestem ciekawy czy w napadach lękowych wstępują lekkie zaburzenia myślenia względem normalnego spokojnego myślenia. Skoro jest to reakcja walcz lub uciekaj to nie powinniśmy mieć takiej zdolności mocno trzeźwej analizy sytuacji a jedynie jak najszybciej podjąć "trafną" decyzje. Potwierdza to ktoś?
ODPOWIEDZ