Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pomocy

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Wix5
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 15 listopada 2021, o 14:24

19 listopada 2021, o 16:37

Jestem nowa tutaj jednak moje problemy z nerwicą zaczęły się już bardzo dawno temu. W ostatnim czasie odczuwam nawrot objawów i podejrzewam że jest to związane z mniejszą dawką leków. Jestem od prawie 5 lat na Velaxinie i bardzo mi pomógł "wyjść na prostą". Ostatnio moje stany derealizacji powróciły i pojawiła się wątpliwość czy na pewno jest to objaw natury psychicznej, stąd szukam tu pomocy i wsparcia. U mnie objawy mają formę takiego jakby kilkusekundowego "napadu", wyłączenia, chwilowego odcięcia od świata. Mam wrażenie jakbym była w innej rzeczywistości i wszystko co do tej pory przeżyłam jest nieprawdziwe. Czuję się jakbym straciła samoświadomość. Towarzyszy mi silne poczucie lęku, przerażenia wręcz i ogromnego smutku. Mam też poczucie że to jest strasznie "nienormalne" i nie wiem jak z tym żyć dalej. Oczywiście po paru dniach od "ataku" zapominam trochę jak bardzo straszne to było i jakoś życie się toczy, jednak bardzo boję się chodzić na uczelnię, wychodzić z domu ogólnie bo boję się kolejnego ataku i odcięcia od świata. Z niecierpliwością czekam na RTG i EEG, jednak miałam już te badania wcześniej i wszystko było w normie. Czy ktoś z Was ma podobnie? Bardzo boję się że jestem poważnie chora i że w niedalekiej przyszłości wyląduje w szpitalu psychiatrycznym.
Pozdrawiam i ściskam
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

19 listopada 2021, o 18:46

Takie ataki wyłączenia i nierozumienia niczego to mi się zdarzają kilka razy dziennie. Więc nic Ci nie będzie, to „tylko” DD
ChuckiexO
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 16 lipca 2018, o 23:18

19 listopada 2021, o 19:58

Jak dla mnie to klasyczne DD, takie wyłączanie się to również miałem po kilka razy dziennie, do tego dochodził lęk, bo próbowałem sobie przypomnieć co robiłem te 10 sekund temu i zwykle nie mogłem. U mnie bardzo pomogła zwykła akceptacja tego stanu i nie rozmyślanie o tym, bo tak jak napisałaś, że kilka dni po ataku zapominasz, że to było takie straszne, bo właśnie mózg ma piękną funkcje, która jest zapominanie.
Annas994
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 13 listopada 2021, o 16:50

19 listopada 2021, o 20:14

A czy coś w rodzaju tego, że nie mozecie się skupić na danej czynności i robicie zupełnie bezsensowne rzeczy jak np. włożenie chochelki do śmietnika, macie coś takiego? Albo uczucie że cała przeszłość nie dotyczy was i nagle nie wiecie czemu i jak sie tu, w danym miejscu, znaleźliście?
ChuckiexO
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 16 lipca 2018, o 23:18

19 listopada 2021, o 20:23

Takie rzeczy to zdarzało się zrobić bez DD jak wrzucenie lyzki do śmietnika. DP to odcięcie od siebie i emocji, przynajmniej w moim przypadku często było odczucie, że moje wspomnienia nie są tak naprawdę moje i to wszystko to iluzja, a ludzie to tylko podstawione manekiny do tego świata. Objawów jest sporo z perspektywy czasu ciężko byłby wymienić wszystkie.
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

19 listopada 2021, o 22:51

Annas994 pisze:
19 listopada 2021, o 20:14
A czy coś w rodzaju tego, że nie mozecie się skupić na danej czynności i robicie zupełnie bezsensowne rzeczy jak np. włożenie chochelki do śmietnika, macie coś takiego? Albo uczucie że cała przeszłość nie dotyczy was i nagle nie wiecie czemu i jak sie tu, w danym miejscu, znaleźliście?
To uczucie ze nie wiem jak sie tu znalazlam i co robie i jak to mozliwe, taak :(
Najgorszym moim objawem jest hiperswiadomosc mojego istnienia, ciagle mysle o tym ze zyje i ile jeszcze bede musiala zyc i swiadomosc wszystkiego doslownie co robie. Do tego strach przed tym ze musze zyc teraz i jeszcze tyle lat… Utkniecie w chwili tu i teraz z ktorej nie moge sie wydostac. Ktos tez tak ma?
ODPOWIEDZ