Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pomocy Prosze !!! co mi jest !?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
kontousuniete
Gość

7 marca 2015, o 09:26

Witam prosze pomożcie mi wyjaśnić co mi sie stało. A wiec podobny stan mialem 10 lat temu po zapaleniu marihuany jednorazowo ( nie pale ) . PO zapaleniu mialem faze ktora mi sie podobała przez chwile. Paliłem z kolegami dwoma . PO paru godzinach cały czas czułem tą faze . Nagle naszły mnie myśli lęk ponieważ wystraszyłem sie ponieważ moim kolegom faza schodziłą a ja sie nakręcałem ze mi tak zostanie . Dostałem paniki serce biło jak oszalałe :grr: szybko zawinąłem sie i pobiegłem do domu . czułem sie strasznie ten stan nie mijał wcale powiedzialem o tym koledze z ktorym palilem . POwiedzial zebym sobie nie wkręcał i sie uspokoił . Niestety to nic nie dało czułem sie jak w bajce a mineło juz 8 godzin . Rano nic nie bylo lepiej czułem sie odrealniony odciety poprostu nie tak jak przez zapaleniem do tego zawroty głowy . stan straszny utrzymywał sie przez jakies 2 miesiace, po czym przeszło . :) . PO tej sytuacji nie dotykałem marihuany wcale tzn gdy ktos mnie juz namowil zebym zapalil poprostu chcialem zeby mi dał spokoj bo obiecywał ze nic mi nie bedzie po tym brałem lufke i palilem ale bez zaciągania bo bałem sie ze stanie sie to co wtedy . byłem spokojny nie zaciągnąłem sie wiec nic mi nie bedzie . :shock: .Druga sytuacja spotkała mnie tydzien temu . Poszedlem do kumpla ktory pali nałogowo, poprostu go odwiedzić gdy wszedłem do niego palil marihuane . pczywiście poczęstował mnie nie chcialem ,ale nalegał wiec wziąłem i zapaliłem jednego malutkiego maszka ( po ktorym nie ma szans zeby mi cos bylo ) nagle zacząłem sobie wkrecać ze jest mi inaczej znowu stres przyszedl kołatanie serca analizowanie otoczenia. POjechalem do pracy i w pracy sie juz zaczeło czułem sie nie tak jak kiedys poprostu odrealnione wszystko nic mnie nie cieszyło zero uczuć . czyłem sie jak obcy odciety. z dnia na dzien pogłębiało mi sie to. Na drugi dzien postanowilem napić sie alkoholu nic to nie dało . ten stan dalej trwał . teraz mam lęki przed wyjściem z domu świat jest inny odrealniony boje sie do pracy iść ponieważ gdy patrze w miejsca ktore doskonale znam i dobrze sie w nich czulem uświadamiam sobie ze jest inaczej poprostu to nie to co kiedys przeraza mnie to . i dostaje lęku nie moge sobie poradzić z tym . Boje sie ze mi to zostanie i juz nie bede sie tak czul jak kiedyś. Najgorzej jest gdy zaświeci słońce w pochmurne dni czuje sie lepiej (ale stan tez jest nie do wytrzymania) Naprawde dziwne to jest wychodzi słońce a ja poprostu czuje sie odrealniony na maxa . Boje sie ze pierwsza sytuacja z marihuaną zostawila jakieś małe odrealnienie i ja nauczylem sie z tym żyć. a teraz druga sytuacja nałoży sie jeszcze na tą pierwsza i bede sie czył odrealniony juz zawsze . wczoraj byłem u psychologa powiedział mi ze wszystkie sytuacje stresowe wyszły po zapaleniu marighuany , ze marihuana była tylko iskrą do zapalenia ognia .Dwa lata jestem w małżenstwie praktycznie kłotnie co dzien doprowadzanie do szału , Przeprowadzka w inne miejsce ,teściowa teście sami wiecie :P Prosze pomożcie mi doradźcie co mam zrobić ja co dziennie płacze z tego stanu . Czy to minie ? czy nie zostawi mi jakiegoś śladu ? Strasznie sie boje juz sie boje dnia najlepiej mi wieczorami kiedy jest ciemno i położe sie w łóżku i zamkne oczy .Prosze mi wyjaśnić co sie ze mna stało ;( bo ja nie moge juz wytrzymać POZDRAWIAM ! :roll: :roll:[/quote]

-- 7 marca 2015, o 09:26 --
Proszę o jakąś odpowiedz! :((
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

7 marca 2015, o 09:45

Przede wszystkim sie wyluzyj :D TRo co opisujesz na naszym forum to standardzik, zlapaly cie stany odrealnienia. Uswiadom sie teraz ze nic groznego cie nie spotkalo i musisz okazac cierpliwosc...:) tak CIERPLIWOSC.
Przeczytaj sobie
narkotyki-a-nerwica-stany-lekowe-czy-de ... t5565.html

reakcja-walcz-badz-uciekaj-czyli-nerwic ... t3411.html

male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html

kompendium-mechanizmow-objawow-derealiz ... t5356.html

jak-wyjsc-z-dd-psycholog-ktory-sam-to-mial-t3504.html

A nawet masz nagrania
nagrania-o-derealizacji.html

To wyjasni ci WSZYSTKO to co sie z toba dzieje, nie nakrecaj sie :)

W pierwszym dziale masz ARTYKULY mozesz tez tam szukac innych wpisow o lęku i nagran.

Minie i nie zostawi sladu :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

7 marca 2015, o 10:03

Spokojnie Manfred. To co opisujesz jest mi bardzo dobrze znane. Może się zdziwisz ale to nie jest nic wziętego z kosmosu. Takie stany odrealnienia może przeżywać każdy człowiek. Podstawową dla Ciebie informacja powinno być to, że derealizacja jest objawem lęku. Nie świadczy o zwariowaniu ani żadnej chorobie. Można to porównać do kataru przy przeziębieniu. Mało tego odrealnienie jest mniej groźne od kataru, właściwie w cale nie jest groźne. Paradoks nie? To dlaczego się tak okropnie czujesz? Ano dlatego, że te objawy idą od psychiki i wydaje nam się, że zwariowalismy. Gówno prawda. Zła lękowa uwaga na to płynie i karuzela się kręci. Zapoznaj się z linkami które Ci podał Ddd. Pozdro
kontousuniete
Gość

7 marca 2015, o 10:39

Ja mialem ja ta derealizacje pierwszym razem ale i teraz sobie tak wkreciłem ze moze ja nie zauwazalem jej i sie przyzwyczailem z nia. a teraz dostałem drugi raz i ona sie nałozy na ta pierwszą i bede otępiały i odrealniony i tez sie z tym przyzwyczaje ale nie bede świadomy Jezu. poprostu ze te dwie deralizacje zostawily po sobie jakiś ślad i ze nie bede mial czustego umysłu i świadomośći prosze o wyjaśnienie mi tego . Ja mam zone dziecko male ja nie moge sobie poradzić stan straszny boje sie isc do pracy bo to wszystko takie inne cały czas musze dzownic do zony do kogoś bliskiego zeby pogadac niby nic sie w moim zachowaniu nie zmienilo bo sie pytalem przyjaciela i kolegi . :((( prosze jeszcze o jakies słowa wyjaśnienia . czy ona minie na 100% czy zostanie cos po niej ? :( POMOCY :(
Awatar użytkownika
b00s123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 362
Rejestracja: 5 października 2014, o 20:45

7 marca 2015, o 10:45

manfred111 pisze:Ja mialem ja ta derealizacje pierwszym razem ale i teraz sobie tak wkreciłem ze moze ja nie zauwazalem jej i sie przyzwyczailem z nia. a teraz dostałem drugi raz i ona sie nałozy na ta pierwszą i bede otępiały i odrealniony i tez sie z tym przyzwyczaje ale nie bede świadomy Jezu. poprostu ze te dwie deralizacje zostawily po sobie jakiś ślad i ze nie bede mial czustego umysłu i świadomośći prosze o wyjaśnienie mi tego . Ja mam zone dziecko male ja nie moge sobie poradzić stan straszny boje sie isc do pracy bo to wszystko takie inne cały czas musze dzownic do zony do kogoś bliskiego zeby pogadac niby nic sie w moim zachowaniu nie zmienilo bo sie pytalem przyjaciela i kolegi . :((( prosze jeszcze o jakies słowa wyjaśnienia . czy ona minie na 100% czy zostanie cos po niej ? :( POMOCY :(
minie ale też coś trzeba od Siebie dać , tzn przyswajać wiedzę to nie jest tak że przeczytasz posty i ona sama zniknie po tygodniu czy tam miesiącu (ale czasami też tak się zdarza) i życzę Ci tego : D Musisz przesłuchać sobie nagrania i tam jest wszystko fajnie wyjaśnione . Pomyśl też o terapii jeżeli masz wgl ochotę .
Jakbyś miał stracić swiadomość to już byś dawno ją stracił , musisz zająć czymś uwagę = najlepsze rozwiązanie : )
"Wola psychiki daje wyniki"
pannanikt
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 6 marca 2015, o 16:53

7 marca 2015, o 11:34

Dobrze rozumiem jak się czujesz. Dobrze rozumiem stan, który opisujesz. Mi pomogło jak uświadomiłam sobie, że to przez lęk. Zaczęłam obserwować siebie w życiu codziennym, tj. w momentach silniejszego poczucia nierealności zadawałam sobie pytanie czy w danej sytuacji coś mnie przypadkiem nie wystraszyło - no i prawie zawsze okazuje się, że tak. Ostatnio zaczęłam nową pracę i miałam meeega odrealnienie, myślałam, że oszaleję, nie wiedziałam skąd to drastyczne nasilenie. Z boku może byłoby to oczywiste ale mi zajęło trochę czasu żeby zobaczyć czarne na białym, że nowi ludzie, nowe miejsce, nowe obowiązki i to spowodowało taki lęk, że moja głowa żeby sobie z tym lękiem poradzić postanowiła mnie odciąć od tego. Teraz, gdy już się oswajam z nową pracą, ludźmi, miejscem, odrealnienie topnieje. Odrealnienie nie bierze się z nikąd, powodują je właśnie bardzo realne, konkretne życiowe zdarzenia, ale ciężko to dostrzec jak mózg jest odcięty. Marihuana może wyzwalać lęk tłumiony i wszystko czego się bałeś wyłazi i wtedy mózg żeby sobie poradzić odcina Cię.
P.S. Lęk przed słońcem to u mnie klasyk!! Jak są mocno słoneczne dni dostaję strasznego odrealnienia, czuję przerażenie. Jak jest pochmurno albo ciemno od razu mi lepiej...jeszcze nie rozkminiłam dlaczego tak jest ale tak mam. Głowa do góry.
kontousuniete
Gość

7 marca 2015, o 11:34

Trwa ona od 22 lutego :( 5 dni poźniej byla bardzo silna poprostu tak odrealniony bylem ze czułem sie jak bym mial stracic swiadomość :) i oszalał widzialem w głowie jak juz karetka jedzie po mnie :P . teraz mam troszke lepiej bylem wczoraj u psychologa poweidzial ze nazbierały sie we mnie złe emocje od jakiegoś czasu stresy itp. i ze poprostu marihuana ktorą zapaliłem była iskrą do wybuchu. Trudno nie myśleć o tych odrealnieniach jak są bez przerwy . Gdzie nie spojrzę to odrazu przypominam sobie jak czułem sie przed tym stanem , ze było inaczej wcześniej jak bym widział to wyraźniej. myslalem tez ze mi oczy szwankuja poprostu ze wzrok sie pogorszył az przymieżałem okulary :P gdy świągnąłem bylo wrażenie ze przez chwile tzn 5-10 sekund czułem sie jak wczesniej :P:P no i znowu wracało. To też nieźle wkrecone. Cały czas myśle o tym ze została mi jakaś cząstka z tej DD z pierwszego razu i ze przyzwyczaiłem sie z nia i jakos dałem rade z nia zyc . a teraz dostałęm drugi raz i DD bedzie juz odczuwalne przez cały czas moze w mniejszym stopniu niz np . teraz ale bedzie odczuwalne a ja bede panikował znowu :((((( cholera ;(
pannanikt
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 6 marca 2015, o 16:53

7 marca 2015, o 11:52

Zastanów się czy jest coś czego się boisz w życiu (pomijam strach przed zwariowaniem-to efekt uboczny odrealnienia). Siedzę w pracy, mam wrażenie, że nie istnieję, że ludzie, którzy do mnie coś mówią nie istnieją, że pokój w którym jestem i przedmioty, które mnie otaczają nie istnieją. Mam ochotę krzyczeć, błagać pierwszą lepszą osobę żeby mnie wyrwała z tego koszmaru i "włożyła" z powrotem w realność (ale nie robię tego). No i resztkami silnej woli, żeby sobie jakoś pomóc, zadaję sobie pytanie czego się boję. Uświadamiam sobie, że boję się tego, że jestem w nowej pracy, nikogo nie znam, mam mnóstwo trudnych odpowiedzialnych obowiązków, jestem z tym sama, nikt mi nie pomaga, boję się, że coś zchrzanię i nikt mi nie pomoże itd.itp. Jak sobie to uświadomiłam, uwierz mi, od razu jakoś realniej się zrobiło. Zrozumiałam, że mam prawo się bać bo sytuacja jest nowa i trudna. Zrozumiałam, że każdy też by się stresował na moim miejscu i wolno mi to czuć. Wolno mi czuć lęk. Pozwoliłam mojej głowie czuć lęk. Wtedy przestała mnie odrealniać. Polecam. Natomiast nie polecam marihuany skoro tak działa na Ciebie.
kontousuniete
Gość

7 marca 2015, o 12:02

Ja dostaje takich odrealnien od marihuany :( poprostu pierwszys raz jak zapalilem to znalazłem sie w takim stanie . i teraz drugi raz zapalilem i lek przez tym stanem co mnie spotkał kiedys znowu sie pojawił i dostałem tego cholerstwa znowu :( ! . Czy możliwe jest ze derealizacje stan odrealnienia mialem przez 10 lat od czasu zapalenia marihuany i dostania tego pierwszego ataku ?? a nie byłem świadom tego ze ją mam ?? bo poprostu boje sie ze miałem ją a teraz dostałem ja drugi raz silniejszą i odrealnienie bedzie wieksze :( i bede ztym tak żył tylko sie z nia przyzwyczaje czy jak juz znika to znika cała czy zostawia po sobie jakąścząstke siebie tego odrealnienia . prosze o odpowiedz ;(
pannanikt
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 6 marca 2015, o 16:53

7 marca 2015, o 12:08

Ja tam zawsze wiem kiedy jestem w derealizacji a kiedy nie. Mam to od kilkunastu lat i jakoś się nie przyzwyczaiłam i ciągle tęsknię za stanami realności, więc podejrzewam, że nie byłeś w stanie derealizacji przez ostatnie 10 lat skoro tak tego nie wspominasz.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

7 marca 2015, o 15:22

manfred, tak nie jest jak piszesz... to się ma albo nie. albo ktoś jest gejem albo nie jest. albo ktoś jest łysy albo nie jest. kumasz? to nie pozostawia po sobie żadnej cząstki bo to nie jest żadne uszkodzenie organizmu... możesz mieć DD np. 3 tygodnie potem za 50 lat mieć DD przez 4 tygodnie i jedno z drugim nie ma nic wspólnego :)
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

7 marca 2015, o 15:41

Dokladnie tak jak pisze Kamien, ja mialam DD w ciagu kilkunastu lat kilka razy i zawsze wiem kiedy mam, a kiedy nie ;)
kontousuniete
Gość

8 marca 2015, o 07:26

Właśnie przyszedlem z pracy . W południe zaczynam koncze o 22 . Jak szedlem do pracy świeciło słońce poprostu totalne odrealnienie poprostu az sie balem i chcialem wrocic do domu spowrotem. ;( pogadałem z kumplem ktoremu wzzystko powiedzialem i troche mi lepiej bylo lek sie zmniejszył ale caly czas dd bylo ze mna zreszta caly czas jest . zmniejsza sie jedynie jak nadchodzi wieczór robi sie ciemno jest mi delikatnie lepiej . Wogole szczypią mnie oczy gdy wchodze do jasnego powmieszczenia to wydaje mi sie jak bym miał mgłe przed oczami ... NIe wiem co to ... nie wiem czy nie zrezygnować z pracy isc na jakieś zwolnienie . ;( prosze mi wytłumaczyc to co sie dzieje :(((((((((((((((( zeby dd znikneła trzeba ja zaakceptować czy jak ?? dlaczego ja ja mam :((POMOCY

-- 8 marca 2015, o 07:26 --
:((((
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

8 marca 2015, o 08:01

Sprawdziłes linki które Ci podał ddd?
kontousuniete
Gość

8 marca 2015, o 08:17

Czytałem oglądałem trochę to zrzozumiałem ale to jest straszne. Chciałbym lepiej żeby ktoś odpowiadał na moje posty w to co mi jejest w moje objawy i jakoś mi to wytlumaczyl.pozdrawiam

-- 8 marca 2015, o 08:17 --
Czytałem oglądałem trochę to zrzozumiałem ale to jest straszne. Chciałbym lepiej żeby ktoś odpowiadał na moje posty w to co mi jejest w moje objawy i jakoś mi to wytlumaczyl.pozdrawiam
ODPOWIEDZ