Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pomocy. Nawrót po 2 latach, pytania do Hewa, Viktora, Ciasteczko i innych odburzonych.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
usunietenaprosbe
Gość

4 marca 2018, o 09:09

Kiedyś pracowałem w DPS z ofiarą nieudanego samobójstwa.
Lepiej nie próbować bo konsekwencję mogą być gorsze niż śmierć.
Człowiek warzywo robiący pod siebie,w pełni zależny od innych.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

4 marca 2018, o 09:15

Nipo pisze:
4 marca 2018, o 09:04
Iwona29 pisze:
4 marca 2018, o 08:39
Mateo ja tak się boję śmierci że nawet to mi do głowy nie przychodzi 'smuteq
O nie o to chodzi,j tez się bardzo boje śmierci która jest następstwem samobója,panicznie się tego boja dlatego mi się ta myśl pojawia proste
Acha w ten sposób.
Ja nie mam tych myśli.Za to inne porypane rzeczy....
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

4 marca 2018, o 09:32

Opiuek pisze:
4 marca 2018, o 09:09
Kiedyś pracowałem w DPS z ofiarą nieudanego samobójstwa.
Lepiej nie próbować bo konsekwencję mogą być gorsze niż śmierć.
Człowiek warzywo robiący pod siebie,w pełni zależny od innych.
A kto pisze ze chce próbować ?troszke chyba nie rozumiesz pewnie nie miałeś takiego konika lękowego ;) ja w życiu bym ani nie spróbował ani nie chce się zabić bo kocham życie i chce żyć mam wspaniała rodzine :) a to ze niechce to nie znaczy ze się tego nie boje bo mam nerwice lękowa i mi niestety podsyła takie myśli przez to człowiek się boi :/ także chyba się niezrozumielismy :)
usunietenaprosbe
Gość

4 marca 2018, o 10:12

Kto pisze że piszesz że chcesz? :D Ja tak ogólnie w temacie śmierci i samouśmiercania się.
Już lepiej nieżyć niż mieć nieudaną próbę "auto zdechu" :D a że nigdy pewności nie ma czy się uda
lepiej nie próbować,w końcu życie to proces powolnego umierania jakby na to nie patrzeć.
Wszyscy jesteśmy skazani i czekamy w celi śmierci na wykonanie wyroku :)
...i jeszcze te trumny takie ciasne i ...w ogóle :D chyba mam tru-miękko-fobię...no,śmierć zawsze była mi bliska.
Od kiedy pamiętam interesowało mnie to jak,dlaczego,po co.
Lubiłem chodzić na pogrzeby jako kilkuletni brzdąc,ponieważ czasami otwierano trumnę i można było zobaczyć zwłoki.
Eh,wspomnienia,wspomnienia... ;)
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

4 marca 2018, o 10:22

Opiuek pisze:
4 marca 2018, o 10:12
Kto pisze że piszesz że chcesz? :D Ja tak ogólnie w temacie śmierci i samouśmiercania się.
Już lepiej nieżyć niż mieć nieudaną próbę "auto zdechu" :D a że nigdy pewności nie ma czy się uda
lepiej nie próbować,w końcu życie to proces powolnego umierania jakby na to nie patrzeć.
Wszyscy jesteśmy skazani i czekamy w celi śmierci na wykonanie wyroku :)
...i jeszcze te trumny takie ciasne i ...w ogóle :D chyba mam tru-miękko-fobię...no,śmierć zawsze była mi bliska.
Od kiedy pamiętam interesowało mnie to jak,dlaczego,po co.
Lubiłem chodzić na pogrzeby jako kilkuletni brzdąc,ponieważ czasami otwierano trumnę i można było zobaczyć zwłoki.
Eh,wspomnienia,wspomnienia... ;)
Masz dziwne upodobanie.Ja nienawidzę pogrzebów uhuhuh boję się imam lęk.
Nie znoszę pieśni "Ave Maryja " przechodzi przeze mnie prąd i czuje się słabo.
Ostatnio miałam tych pogrzebów w rodzinie i w tym 8 letni chłopaczek :buu: to była masakra jakich mało.Tyle ludzi i dzieci z klubu piłkarskiego.Te białe róże które nieśli.Boze za co to?
Ja ciężko przeszłam przez ten czas i nie chce więcej....
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
usunietenaprosbe
Gość

4 marca 2018, o 10:25

Ja mówię o tym co było a nie o tym co jest.
We wczesnym dzieciństwie tak miałem ,chodziłem po lasach i szukałem zdechlaków
a potem przynosiłem do domu i nie rozumiałem dlaczego babcia nie jest ze mnie dumna,z mojego znaleziska :D
Wszystko znosiłem,krety,koty,ptaki,a raz nawet "żółwa" znalazłem...i świnkę morską,żywą,w śnieżnej zaspie,ktoś wyrzucił :p
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

4 marca 2018, o 12:48

Iwona29 pisze:
4 marca 2018, o 10:22
Opiuek pisze:
4 marca 2018, o 10:12
Kto pisze że piszesz że chcesz? :D Ja tak ogólnie w temacie śmierci i samouśmiercania się.
Już lepiej nieżyć niż mieć nieudaną próbę "auto zdechu" :D a że nigdy pewności nie ma czy się uda
lepiej nie próbować,w końcu życie to proces powolnego umierania jakby na to nie patrzeć.
Wszyscy jesteśmy skazani i czekamy w celi śmierci na wykonanie wyroku :)
...i jeszcze te trumny takie ciasne i ...w ogóle :D chyba mam tru-miękko-fobię...no,śmierć zawsze była mi bliska.
Od kiedy pamiętam interesowało mnie to jak,dlaczego,po co.
Lubiłem chodzić na pogrzeby jako kilkuletni brzdąc,ponieważ czasami otwierano trumnę i można było zobaczyć zwłoki.
Eh,wspomnienia,wspomnienia... ;)
Masz dziwne upodobanie.Ja nienawidzę pogrzebów uhuhuh boję się imam lęk.
Nie znoszę pieśni "Ave Maryja " przechodzi przeze mnie prąd i czuje się słabo.
Ostatnio miałam tych pogrzebów w rodzinie i w tym 8 letni chłopaczek :buu: to była masakra jakich mało.Tyle ludzi i dzieci z klubu piłkarskiego.Te białe róże które nieśli.Boze za co to?
Ja ciężko przeszłam przez ten czas i nie chce więcej....
Zgadzam się Iwonka hehe dziwne upodobanie mnie tk nigdy nie kręciło ahhahahha
nocenadnie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50

4 marca 2018, o 12:53

Opiuek pisze:
4 marca 2018, o 10:25
Ja mówię o tym co było a nie o tym co jest.
We wczesnym dzieciństwie tak miałem ,chodziłem po lasach i szukałem zdechlaków
a potem przynosiłem do domu i nie rozumiałem dlaczego babcia nie jest ze mnie dumna,z mojego znaleziska :D
Wszystko znosiłem,krety,koty,ptaki,a raz nawet "żółwa" znalazłem...i świnkę morską,żywą,w śnieżnej zaspie,ktoś wyrzucił :p
Urodzony lekarz :D albo grabarz xD
Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

4 marca 2018, o 12:55

Opiuek pisze:
4 marca 2018, o 10:25
Ja mówię o tym co było a nie o tym co jest.
We wczesnym dzieciństwie tak miałem ,chodziłem po lasach i szukałem zdechlaków
a potem przynosiłem do domu i nie rozumiałem dlaczego babcia nie jest ze mnie dumna,z mojego znaleziska :D
Wszystko znosiłem,krety,koty,ptaki,a raz nawet "żółwa" znalazłem...i świnkę morską,żywą,w śnieżnej zaspie,ktoś wyrzucił :p
Fajnie się zapatrujesz w sumie na życie jako proces powolnego umierania,ja tam się cieszę życiem :) a jak można się cieszyć życiem jak się postrzega je jako proces powolnego umierania :D
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

4 marca 2018, o 19:16

jagaaga pisze:
4 marca 2018, o 00:13
najlepiej jakbym usłyszała od kogoś: tak ja też tak miałem, przejdzie, już się odburzyłem... rób to i to i bedzie git. Ale chyba marne szanse:(
Musicie mnie też zrozumieć, to już hmm...4 ostry nawrót.
Oczywiście że też tak mialam i to przejdzie.
Nie chce mówić że sie odburzyłam to to wydaje mi sie śmieszne z moja wrażliwościa i emcojonalnością.
Ale dd, ataki paniki, serce, żoładek moge mieć nawet dzis jutro - nie ma problemu, biore cały pakiet:)
Jest mi to zupelnie oboejtne i nie czuje w tym żadnego zagrożenia, problemu.
Więc da się? - da:)
Gwarantuje że Ci przejdzie? - Tak.
Wszystko przejdzie, wszystko sie poukłada.
Ps: a jesli facet miałby cie zostawic bo masz nerwice to nie żałuj typa. To nie ten:)

Staraj się bać z pelna akceptacją że dajesz sobie na to pozwolenie, a świat niech zaczeka bo teraz jesteś
aktualnie zajeta sobą. I możesz być! I po to własnie wysyłam cie na terapie dda.
Wszystko się ułozy i miłośc i praca, spokojnie.
Każdy ma prawo popaść w nerwy, nerwicę, jakieś zalamanie, kazdy ma prawo odpuścic presje.
Nie nadawaj temu aż takiej wagi bo życie jest dlugie i masz do tego prawo i teraz akurat masz taki moment.
I widocznie jest ci to potrzebne, może musisz odreagować, zmienić postepowanie, przekonania.
A jak sie uspokoisz, nabierzesz dystans to będzie dobrze i za każdym razem juz trudniej będzie
popaść w taki stan.
Tak jak pisalam, horror obejrzany wiele razy staje sie nudny, tak samo jest z nerwica.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
usunietenaprosbe
Gość

4 marca 2018, o 20:58

No właśnie nie można się cieszyć życiem które polega na obumieraniu :) tzn ja nie mogę.
Czuję się tak jak w dzieciństwie gdy wolno mi było pograć na komputerze ale tylko godzinkę.
Co to za zabawa jeśli czas jest ograniczony,gier na czas też nie lubiłem :D
Albo idź sobie pograj w piłkę na boisko ale w domu masz być przed 20:00
Ramy czasowe od-do psują mi możliwość czerpania radości z X.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

4 marca 2018, o 20:59

Opiuek pisze:
4 marca 2018, o 20:58
No właśnie nie można się cieszyć życiem które polega na obumieraniu :) tzn ja nie mogę.
Czuję się tak jak w dzieciństwie gdy wolno mi było pograć na komputerze ale tylko godzinkę.
Co to za zabawa jeśli czas jest ograniczony,gier na czas też nie lubiłem :D
Albo idź sobie pograj w piłkę na boisko ale w domu masz być przed 20:00
Ramy czasowe od-do psują mi możliwość czerpania radości z X.
Ciekawe masz podejście do życia ja mam inne hehe
usunietenaprosbe
Gość

4 marca 2018, o 21:00

Chory jestem a nie ciekawy :D
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

4 marca 2018, o 21:04

Nipo pisze:
4 marca 2018, o 20:59
Opiuek pisze:
4 marca 2018, o 20:58
No właśnie nie można się cieszyć życiem które polega na obumieraniu :) tzn ja nie mogę.
Czuję się tak jak w dzieciństwie gdy wolno mi było pograć na komputerze ale tylko godzinkę.
Co to za zabawa jeśli czas jest ograniczony,gier na czas też nie lubiłem :D
Albo idź sobie pograj w piłkę na boisko ale w domu masz być przed 20:00
Ramy czasowe od-do psują mi możliwość czerpania radości z X.
Ciekawe masz podejście do życia ja mam inne hehe
No nie da się ukryć,ze jest ono ciekawe :DD
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

5 marca 2018, o 00:07

jagaaga pisze:
2 marca 2018, o 11:29

potrzebuję od Was wsparcia, rad co robić ( tylko nie straszcie mnie szpitalem proszę).
Tak sobie o Tobie myślałam, Ty masz teraz po prostu stan lekowy, jak mnie to dopadało to po prostu
pozwalalam lekowi płynąć, być w tym stanie, trudno... widocznie tak presja i emocje muszą wyjść.
Nie ma sensu sie z tym szarpać i rozkminiać dlaczego, będziesz rozkiniać jak się uspokoisz.
Pamietaj że duzo ludzi ma takie stany lękowe, nawet bez nerwicy i że nic się Tobie od tego lęku nie stanie.
Nie zwariujesz, nie stracisz kontroli... to sa tylko emocje i ciągła próba kontroli.

Taką rade mam więc aby sobie ten stan potrawał i trudno.
Brzmi głupio, ale nie bój się bać, nie bój się lęku:)
Niedługo będziesz się z tego śmiała.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
ODPOWIEDZ