
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Coś, co pomoże w oddychaniu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Hej
macie jakieś sprawdzone filmiki, opisy, co kolwiek co pokazuje jak oddychać u osób z nerwica i chroniczna dusznością? Co pomaga? Ja mam astmę, ale lekarza jak pytałam o atak duszności to akurat powiedział że to co mi dokucza to nerwica, więc może ktoś coś podpowie, pomoże.

- Mily
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 120
- Rejestracja: 12 listopada 2018, o 06:39
- Mily
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 120
- Rejestracja: 12 listopada 2018, o 06:39
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 13 kwietnia 2020, o 17:46
Hej. Jak u ciebie wyglada ta chroniczna dusznosc i ime trwa ? Ja juz nie daje rady. Zaczelam wszedzie lazic z pulsoksymetrem. Nerwice mam 11 lat. Raz dusznosci mam mniejsze raz wieksze. U lekarzy bylam. Rok temu rtg i inne badania. Minelo i bylo cudnie. Znow wrocilo i teraz test na covid negatywny wiec moj mozg mi wkreca raka...a pale... więc mam juz nerwicowe 100% pewnosci ze to rak .Klaudia55 pisze: ↑13 marca 2021, o 10:50Hejmacie jakieś sprawdzone filmiki, opisy, co kolwiek co pokazuje jak oddychać u osób z nerwica i chroniczna dusznością? Co pomaga? Ja mam astmę, ale lekarza jak pytałam o atak duszności to akurat powiedział że to co mi dokucza to nerwica, więc może ktoś coś podpowie, pomoże.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Zaczęło się po covidzie tak na prawdę. Wcześniej cierpiałam na jakiś przewlekły suchy kaszel ale nie wiadomo czy od psychiki, czy id refluksu czy rzekomej astmy. Chorowałam w październiku na covid i od tamtej pory wszystko się wali.. Nerwica przez rok była bezobjawow, a teraz to jakaś porażka. O ile w dzień te duszności przeszły, tak zasypianie to jakaś katorga. Mam bezdech, wrażenie że nie mogę oddycac i ciągle się wybudzam. Jak już zasnę jest ok, ale do tego czasu kręcę się z 2h. W ciągu dnia przychodzą momenty ze mam wrażenie braku powietrza, ciężko mi się jeździ samochodem czy ubiera biustonosz.. Też chodzę ciągle z pulsoksymetrem i pikflometrem także hipochondria na maca. Najgorsze że nie wiem cyz to astma, czy nerwica.. Badania mam w normiezepsuta pisze: ↑14 marca 2021, o 22:01Hej. Jak u ciebie wyglada ta chroniczna dusznosc i ime trwa ? Ja juz nie daje rady. Zaczelam wszedzie lazic z pulsoksymetrem. Nerwice mam 11 lat. Raz dusznosci mam mniejsze raz wieksze. U lekarzy bylam. Rok temu rtg i inne badania. Minelo i bylo cudnie. Znow wrocilo i teraz test na covid negatywny wiec moj mozg mi wkreca raka...a pale... więc mam juz nerwicowe 100% pewnosci ze to rak .Klaudia55 pisze: ↑13 marca 2021, o 10:50Hejmacie jakieś sprawdzone filmiki, opisy, co kolwiek co pokazuje jak oddychać u osób z nerwica i chroniczna dusznością? Co pomaga? Ja mam astmę, ale lekarza jak pytałam o atak duszności to akurat powiedział że to co mi dokucza to nerwica, więc może ktoś coś podpowie, pomoże.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 14 października 2024, o 10:59
Odkopuje, ale liczę na to, że może jeszcze tu jesteś. Jak u Ciebie aktualnie z dusznością? Jest lepiej? Ja jakiś czas temu prawdobodobnie przeszedłem krztusiec, w tym czasie pojawiły się stany lękowe, minęły 3 miesiące a ja sporadycznie mam duszności, zazwyczaj po np. biernym paleniu. Sam nie wiem czy sobie już wkręcam, czy co...Klaudia55 pisze: ↑15 marca 2021, o 00:15Zaczęło się po covidzie tak na prawdę. Wcześniej cierpiałam na jakiś przewlekły suchy kaszel ale nie wiadomo czy od psychiki, czy id refluksu czy rzekomej astmy. Chorowałam w październiku na covid i od tamtej pory wszystko się wali.. Nerwica przez rok była bezobjawow, a teraz to jakaś porażka. O ile w dzień te duszności przeszły, tak zasypianie to jakaś katorga. Mam bezdech, wrażenie że nie mogę oddycac i ciągle się wybudzam. Jak już zasnę jest ok, ale do tego czasu kręcę się z 2h. W ciągu dnia przychodzą momenty ze mam wrażenie braku powietrza, ciężko mi się jeździ samochodem czy ubiera biustonosz.. Też chodzę ciągle z pulsoksymetrem i pikflometrem także hipochondria na maca. Najgorsze że nie wiem cyz to astma, czy nerwica.. Badania mam w normiezepsuta pisze: ↑14 marca 2021, o 22:01Hej. Jak u ciebie wyglada ta chroniczna dusznosc i ime trwa ? Ja juz nie daje rady. Zaczelam wszedzie lazic z pulsoksymetrem. Nerwice mam 11 lat. Raz dusznosci mam mniejsze raz wieksze. U lekarzy bylam. Rok temu rtg i inne badania. Minelo i bylo cudnie. Znow wrocilo i teraz test na covid negatywny wiec moj mozg mi wkreca raka...a pale... więc mam juz nerwicowe 100% pewnosci ze to rak .Klaudia55 pisze: ↑13 marca 2021, o 10:50Hejmacie jakieś sprawdzone filmiki, opisy, co kolwiek co pokazuje jak oddychać u osób z nerwica i chroniczna dusznością? Co pomaga? Ja mam astmę, ale lekarza jak pytałam o atak duszności to akurat powiedział że to co mi dokucza to nerwica, więc może ktoś coś podpowie, pomoże.