Witajcie,
Ma ktoś doświadczenia z tym lekiem. Wiem że to jeden z najstarszych neuroleptyków. Dostałem go na uspokojenie i na sen. Dawka 2x25mg, 1-0-1. Niestety nie odczuwam znaczącej poprawy a jedynie delikatne otępienie przytłumienie. Myślę czy by nie spróbować wziąć 50mg na noc i wreszcie się wyspać. Wiem że lek można jeść nawet do 1g, także wydaje mi się że dawka 75mg nie będzie jakaś szczególnie duża.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pernazinum (perazyna)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Tak brałam go...ale zrezygnowalam
Jak dla mnie za mocny
I jeden lekarz mi go odradzil a przepisal mi.go psychiatra na mocne stany lękowe
Jak dla mnie za mocny
I jeden lekarz mi go odradzil a przepisal mi.go psychiatra na mocne stany lękowe
- Karteczka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 160
- Rejestracja: 30 października 2017, o 16:29
Brałam pernazynę od sierpnia do 10.12 i pomogła mi bardzo. Brałam perazin 25 w dawkach 1-0-1 i funkcjonowałam normalnie - zawodowo, rodzinnie. Myślę że lęk się sprawdził. Teraz pracuje tylko na antydepresancie (mirtor)