Czy masz skończone jakieś szkolenie z terapii jakiejkolwiek?
Czy tylko studia na których nie uczą jak prowadzić terapię?
Wiktor przez wiele lat pomagał na forum probono , może też przygotujesz jakieś materiały skoro się reklamujesz? I przy cenie wyższej niż konsultacje u Victora?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słowo od odburzonej
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 330
- Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16
Czy uważasz ze da się pokonać nerwicę lękową, gdy lęk stał się rzeczywistością i naprawdę miało się raka? Poza tym czy da się wyjść z lęku gdy ma się tężyczkę, której nie da się wyleczyć bo ma się wycięte przytarczyce? Ja jestem w takich dwóch sytuacjach.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Czy się da? Pewnie że się da, między strachem racjonalnym przed nawrotem a nerwicą jest duża różnica. Nerwica jest irracjonalna, jej objawów, lęków nie da się wytłumaczyć, człowiek boi się chociaż nie ma do tego racjonalnych podstaw. Trzeba nauczyć się kochać samą siebie, żyć tym co jest teraz dziś, pięknymi wspomnieniami i ciągle tworzyć nowe Mówisz że przeszłaś raka, nie wiem o tym nic i nie mam prawa w tej kwestii doradzać ale wiem że to nie jest wyrok i trzeba zacząć tym się kierować. Weź kartkę i napisz fakty! Napisz że przeszłaś wygrałaś dałaś radę , napisz wszystko, ile masz siły ile chęci do życia co cię cieszy i motywuje, napisz czego się boisz i przekalkuluj czy ten twój strach jest w pełni zasadny? Jaka jest szansa nawrotu? 20 , 30, 40%? Nawet jeśli więcej to przecież to nigdy nie jest stówa, więc czy warto żyć mniemaniem? Szkoda każdego dnia, każdej chwili, bo nie będziesz miała nawrotu a w wieku 80 lat usiądziesz i powiesz sobie po co się bałam, czemu nie żyłam pełnią życia żyj!! Korzystaj i cieszę się dniem
Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
Gratuluję.. A jakieś rady na hipochondrie.. I mnie potrafi być ok przez dłuższy czas i jak pojawi się realny problem zdrowotny, nawet zwykły (u mnie lub w rodzinie) to z automatu najgorsze scenariusze chorób