Ja się męcze z bólem pleców już jakies dwa lata. Najpierw myslalam, że to po ciąży. Na rtg wyszla tylko poglebiona lordoza lędźwiowa. U fizjo jedna wielka tafla spiętych mięśni. Plus powykrzywiana postawa. Przechylam się na lewą sttonę Na razie byłam dwa razy na masażu. Nic nie pomogło.

Oprócz lędźwiowego boli mjie też między lopatkami. Czasem taki ucisk w klacie przy głębszym oddechu. Ból prawego barku, szczególnie w nocy. Bezsennosc. Bo wszystko boli gorzej w nocy. Lekarka nastraszyła mnie, że nocne bóle to zły znak. Kładę się z myslą, że znowu nie będę spać, bo boli. Rano wstaje obolała jakbym miala 80 lat. Ostatnio czuję jakbym miała oslabiobe mięśnie nóg i rąk.

Polly pisał w innym watku, że to bóle napięciowe, ale aż tak? Co z tym robić?