Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ogromny lęk

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 sierpnia 2017, o 16:48

Cześć. Ostatnio założyłem wątek ba temat zmiany parosksetyny na setraline. Dziś skończyła mi się paroks. Ale pojechałem i wziąłem jeszcze opakowanie. Wziąłem pół tabletki. Odzczuwam ogromny lęk że potrzebuje bardzo parosksetyny bo nie wziąłem na czas i teraz pójdę i wezmę całe opakowanie na raz. Dostałem takiego ataku paniki że hej. Nie umiem sobie poradzić. Wydaje mi się że zaraz stracę kontrolę i wezmę jak narkoman jakiś i przedawkuje. Ehhhh
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 sierpnia 2017, o 19:58

Jest tu ktoś?;(
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

24 sierpnia 2017, o 20:05

Jest ale nie wszyscy znamy sie na lekach. To o czym moge cie zapewnic to ze jakkolwiek to teraz odbierasz to dasz rade.
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

24 sierpnia 2017, o 20:18

Mnie się wydawało, że stracę kontrolę już dziesiątki razy a nic takiego, się nie stało. Raz nawet po pogotowie dzwoniłem bo miałem wkretke, że zawał i świra dostanę. prącia się stalo. Jak zanieniasz leki, powinieneś stopniowo odkładać poprzedni i stopniowo zaczynać brać drugi. Np. Jeśli brałeś całą pro, teraz bierzesz pół pro i pół sertaliny. Po mniej więcej tygodniu, lub duch, zmieniasz całkowicie. I powiem ci, że nawet gdybyś nie brał nic tydzień, to nie powinieneś odczuć, skutków odstawienia. Te leki mają to do siebie, że jeszcze kilka tygodni, do miesiąca, utrzymują się w organizmie. To kwestia psychiki, że tak to u ciebie zadziałało. Leki jakoś pomagają i ciężko się od nich uzależnić, chyba że są perfidnie mocne. Uzależniasz się często psychicznie, bo to ci pomaga, czujesz się bezpieczniej. To tak jak spisz w domu i czujesz się bezpiecznie a nagle jedziesz gdzieś i zmuszony jesteś nocować na zadupiu, gdzie zawsze coś w nocy, może cię zaskoczyć.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 sierpnia 2017, o 20:25

Ardiano K-ce pisze:
24 sierpnia 2017, o 20:18
Mnie się wydawało, że stracę kontrolę już dziesiątki razy a nic takiego, się nie stało. Raz nawet po pogotowie dzwoniłem bo miałem wkretke, że zawał i świra dostanę. prącia się stalo. Jak zanieniasz leki, powinieneś stopniowo odkładać poprzedni i stopniowo zaczynać brać drugi. Np. Jeśli brałeś całą pro, teraz bierzesz pół pro i pół sertaliny. Po mniej więcej tygodniu, lub duch, zmieniasz całkowicie. I powiem ci, że nawet gdybyś nie brał nic tydzień, to nie powinieneś odczuć, skutków odstawienia. Te leki mają to do siebie, że jeszcze kilka tygodni, do miesiąca, utrzymują się w organizmie. To kwestia psychiki, że tak to u ciebie zadziałało. Leki jakoś pomagają i ciężko się od nich uzależnić, chyba że są perfidnie mocne. Uzależniasz się często psychicznie, bo to ci pomaga, czujesz się bezpieczniej. To tak jak spisz w domu i czujesz się bezpiecznie a nagle jedziesz gdzieś i zmuszony jesteś nocować na zadupiu, gdzie zawsze coś w nocy, może cię zaskoczyć.
Tylko ten głupi lęk dostaqlem i od razu atak paniki że wezmę kilka na raz czy coś ... trochę się zdystansowalem już Ale nadal jest ten natret.
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

24 sierpnia 2017, o 20:27

Niech se jest. Poczekaj to przejdzie
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 sierpnia 2017, o 20:38

Ardiano K-ce pisze:
24 sierpnia 2017, o 20:27
Niech se jest. Poczekaj to przejdzie
Ja bardziej mam taki lęk że będę musiał będę czuł się przymuszony do tego jakoś jak nie wiem kompulsja jakaś. Masakra
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 sierpnia 2017, o 22:44

Myślałem że serio sobie radzę już lepiej a tu takie coś ..
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

24 sierpnia 2017, o 22:53

Słuchaj,wytłumaczę ci coś.Kiedy,jest już lepiej,mocno chwytasz się tego i chcesz by tak zostało,jednak gdy cos przychodzi i znowu ci to odbiera,czujesz cierpienie.Twój stan,jest skutkiem ubocznym twoich poprzednich działań i zaakceptuj to.Kolejną sprawą,jest to,że to stan przejściowy(to nie nowotwór),więc minie.Pamiętać musisz jedno a mianowicie"być"i brać zycie takie jakie jest,bez marudzenia i wybrzydzania.Nie przywiązuj się i miej duży dystans.Nie wszystko układa się tak jak chcemy,bo taka jest natura wszechświata.Wszystko się zmienia i ty też się zmieniasz.Twój stan,również będzie się zmieniał.Żyj tu i teraz,nie przeszłością nie przyszłością(to iluzja).
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

25 sierpnia 2017, o 00:03

Dzięki za wsparcie
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

25 sierpnia 2017, o 08:30

Tojajestem pisze:
24 sierpnia 2017, o 20:05
Jest ale nie wszyscy znamy sie na lekach. To o czym moge cie zapewnic to ze jakkolwiek to teraz odbierasz to dasz rade.
Dzięki ale chyba ciężko będzie bo lęk jest o wiele silniejszy niż jak miałem wcześniejsze natrety ehhh
Reap what you sow!
ODPOWIEDZ