
OLO.
Serio tylko tyle ? Liczyłem ,że akurat Ty lepiej mi odpiszesz ..Divin pisze:Po prostu płyń
Czemu odpuszczać ? Właśnie temu :weronia pisze:Doklanie, plynDlaczego mam odpuscic forum na pare dni?
Ja na forum wchodze sobie codziennie wieczorem a w ciagu dnia normalnie zyje wiec nie rozumiem tego zdania. Forum pomaga tylko wtedy jak wiemy jak go uzywac i zarazem dobrze czasem poswiecic troche czasu aby tez dac cos z siebie innym. Oto chodzi na forum dyskusyjnym tej tematyki
Jak wchodzisz tutaj tylko w czasie gorszego samopoczucia to juz miej pretensje do siebie
nierealna pisze:A ja sie zasiedziałam w domu i myślałam, że ocip...ję dzisiaj na dworze
Ciii Patka miałaś mi przyznać rację xd Coś o tym wiem , sesja a ja wysprzątałem całe mieszkanienierealna pisze:Nie, Sasu, to nie wina forum
Po prostu niedługo mam obronę licencjata i staram sobie ogarniać te zagadnienia i zaczęłam robić koszyki z papieru i szperaniem po necie. Z tego względu nie byłam kilka dni na dworze ( prócz z psem) no i DD koszmarne
Dobra nie nalatuj już tak na mnie .. Mi chodziło tylko o roztropne korzystanie z forum , bo co za dużo to nie zdrowo , też przesiadywałem ostatnio dzień w dzień i tak się kręciłem w okół własnego ogona . Można posiedzieć popisać ,pomóc innym , ale tak jak Victor napisał ,że mamy mieć umiar z korzystania z forumweronia pisze:Ja po prostu nie widze związku bo ja z forum korzystam aktywnie. Ja mam DD więc ona i tak trwa cały czas, ja pracuję a forum jest miejscem gdzie się szkolę.
Wiesz dlaczego ja Ci o tym piszę? Bo ty jesteś taki typ nerwicowca z doskokuKiedyś, kiedyś też taka byłam. Pare dni źle, to siedziałam i kminiłam i siedziałam na forum też (innym) a potem przyszły lepsze dni a ja od razu winę za to obarczalam inne rzeczy a nie siebie, że to ja na wlasna decyzje siedzialam w domu czy na forum czy przed TV.
Warto zdac sobie z tego sprawe, bo to jest blad w mysleniu.
Potem jak dostalam dd to dopiero tutaj zrozumialam co to znaczy swiadomosc zaburzenia. Jak jestesmy nerwicowi (ja zawsze bylam) to nie wystarczy o tym zapomniec aby miec wolnosc od zachowan nerwicyTrzeba sobie to wszystko uswiadomic.
Dlatego ja tutaj gdzies napisalam postanowienie, ze nie bede uciekala od tych tematow, chocby poprzez udzial na forum (nie zycie forum) ale udzial. I to byla najlepsza decyzja bo moja hipochondria dawna poszla precz, objawy fizyczne i sercowe tez precz i to calkowicie!
Bo ja po prostu przestalam sie tego bac, wyjscie z nerwicowego trybu zycia to zmiana tez pogladow ale to juz kazdy chyba sam musi o tym zdecydowac.
A tak bym byla nadal nerwicowcem z doskoku, jak zle to znowu te same bledy, jak dobrze to gwiazdy nad glowa widzialamA za tydzien to samo