Klaudia to jest zupełnie normalne, przecież umysł wizualizuje sobie wiele rzeczy zobacz jak jest w śnie, to jest dopiero jazda, bo czujesz i przezywasz to wszystko co widzisz w śnieKataraka pisze: ↑27 lutego 2018, o 11:16Mam pytanie do ozdrowieńców...
Czy ozdrowieńcy tez macie obrazy myślowe np. macie iść na pocztę i przychodzi Wam obraz myślowy poczty do głowy? Takie obrazy myślowe powodują u mnie niewiarygodne spięcie...!! Nigdy tego nie miałam, nie mówię już o wspomnieniach jakichś sytuacji od razu wybija mi spięcie większe
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ogólne pytania do ozdrowieńców
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
- jestemjakajestem
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: 29 listopada 2016, o 15:35
ooo pewnie że tak mam, każdy człowik tak ma, jest to całkiem normalne spróbój np nie msleć o niebieskim motku...i jak??? napewno go w mmyslach zobaczyłaś czyli wizulalizowłas go sobie, także mózgi mamy zdrowe pozdr
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 lutego 2018, o 22:52
Kochani ozdrowieńcy, chciałbym zapytać was czy idę w dobrym kierunku z odburzaniem i czy dobrze je rozumiem. Zacząłem akceptować swój lęk, ośmieszać, ignorować, ryzykować. Zauważyłem że moja nerwiczka powoli traci punkt zaczepienia, nie wie już do czego przypisać ten lęk, i tu pytanie czy normalnym jest to że podrzuca mi jakby co raz więcej myśli ? Można powiedzieć, że chce się czegoś złapać ale przez moje ignorowanie kazdej myśli jest ich co raz więcej?
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
To dobry krok.Nasilenie objawów spowodowane brakiem uwagi skierowanej na nerwicę.Po czasie będzie ich coraz mniej :] Coś jak odstawienie jakieś używki.Na początku jest nasilenie, a potem coraz lepiej aż w końcu norma :]Paawel pisze: ↑27 lutego 2018, o 17:48Kochani ozdrowieńcy, chciałbym zapytać was czy idę w dobrym kierunku z odburzaniem i czy dobrze je rozumiem. Zacząłem akceptować swój lęk, ośmieszać, ignorować, ryzykować. Zauważyłem że moja nerwiczka powoli traci punkt zaczepienia, nie wie już do czego przypisać ten lęk, i tu pytanie czy normalnym jest to że podrzuca mi jakby co raz więcej myśli ? Można powiedzieć, że chce się czegoś złapać ale przez moje ignorowanie kazdej myśli jest ich co raz więcej?
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Mam pytanie czy podczas Waszego zdrowienia nigdy nie wspomagaliscie sie lekami? Ile czasu Wam zajął cały proces? (zdaje sobie sprawe z cierpliwosci itd). Kiedy dostaje takich atakow paniki trwajacych po 2-3 godziny mysle,czy to mozliwe wyjść bez ratpwania się chemią? Normalnie dziś funkcjpnujecie? Wasze otoczenie wie o zaburzeniach? Nie traktują Was jak "innych"? Pozdrawiam, Maciek
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Nigdy nie wstydziłem się swojego zaburzenia.Lecz otoczenie zawsze traktowało mnie jak osobę niepełnosprawną lub chorą psychicznie.Kiedy nie dawałem sobą manipulować rodzina wysyłała mnie do szpitala psychiatrycznego.maciek1985 pisze: ↑7 marca 2018, o 11:57Mam pytanie czy podczas Waszego zdrowienia nigdy nie wspomagaliscie sie lekami? Ile czasu Wam zajął cały proces? (zdaje sobie sprawe z cierpliwosci itd). Kiedy dostaje takich atakow paniki trwajacych po 2-3 godziny mysle,czy to mozliwe wyjść bez ratpwania się chemią? Normalnie dziś funkcjpnujecie? Wasze otoczenie wie o zaburzeniach? Nie traktują Was jak "innych"? Pozdrawiam, Maciek
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
A jak jest dziś?
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Jestes zdrowy a nadal tak Cie traktują?
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Nie jestem odburzony ale ataków paniki już praktycznie nie dostaje bo rozumiem ten cały mechanizm jakim jest zaburzenie lękowe.Ja sobie wytłumaczyłem i w 100% w to uwierzyłem ze atak paniki nic kompletnie nic Ci nie może zrobić a jak będziesz go poprostu przepuszczał to czas jego trwania się będzie sukcesywnie skracał a Ty za nie długo nie będziesz miał żadnych ataków paniki przepuść go niech sobie jest on Ci nic absolutnie nic nie zrobi
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Najgorsze ze mialem 2 tygodnie spokoju a od niedzieli powtorka:(
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Bo wróciłeś do starego schematu przepuszczaj to w pieron atak paniki nic Ci nie zrobi uwierz w to tak w pełni nic Ci nie grozimaciek1985 pisze: ↑7 marca 2018, o 12:45Najgorsze ze mialem 2 tygodnie spokoju a od niedzieli powtorka:(
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Z tego co czytam i slucham z nagrań to właśnie tak jest. Niestety ciągnie się za mną lęk wolnoplynacy od niedzieli...juz było dobrze...