Witajcie w moim wątku!

Chciałbym opowiedzieć Wam, jak to się stało, że zostałem odburzony. Przeprogramowałem sobie stacje z zaburzeniowych, na te zdrowe. Wiecie co jest grane? Jeśli jeszcze nie, to wspomnę Wam jak to było na pogadance pt. Echo zaburzenia1. Z echem, to jest tak, jakbyśmy grali w squasha. Wysyłamy jakąś myśl, co chcemy zrobić w przyszłości i odbijają się od ściany zazwyczaj takie szare myśli... że co jeśli się stanie to... i tego pełna jest nasza głowa. A jak powiada stara Prawda Ludowa, myśląc o jednym, nie myślisz o czymś innym. Dlatego trzeba się było mi nauczyć, tak wysyłać tę piłeczkę, żeby wizualizować sobie pozytywne myśli i do nich dążyć w realu. Łapiecie już! To się cieszę! Doszedłem już do takiego etapu, że nawet, gdy do mnie wraca względnie szara piłeczka, to wytłumaczam sobie zdrowo, że nawet jeśli dojdzie do takiej rzeczy, to i tak będzie zdrowo... bo.... I odbijam jeszcze raz, jeszcze mocniej, żeby przyszła mi myśl pozytywna. To daje mi energię, moc, którą chcę Was zarazić. Nie ukrywam, że na końcowym etapie mojego odburzenia przyszła mi taka myśl do głowy: Wspomogę się medycyną naturalną! I to był świetny pomysł, zielona kawa dodała mi energii, czystek usuwa toksyny, Św. Damiana Liść zrelaksowuje oraz sprawia, że śpię jak Dziecko i wysypiam się jak Skowronek. W głowie mam pełno pomysłów, dzień ma dla mnie tylko 24 godziny, a nie aż... Wszystko zaczęło mi iść tak, jak powinno Czujecie to już swoją wyobraźnią.... Biorąc pod uwagę swój Nowy Stan, zacząłem wchodzić w interesy z pewną BiznesŁomenką Powiem Wam, że to zdrowe biznesy i zdrowe produkty. Chcę być teraz specem od Public RelationShip I taki mam zamiar, żebyśmy razem rozpromowali Naszą Inicjatywę zdrowych trybów życia i zdrowego odżywiania oraz co dla mnie bardzo ważne: zdrowego napojania się składnikami naturalnymi. Dlatego z radością informuję Was, że schemat się sprawdzi, jeśli między innymi Wy tego zechcecie. Zechcecie wyjść z zaburzenia, zechcecie być może również wesprzeć mnie i Naszą Ideę. Hewad przystał na mój pomysł, i pozwolił mi, abym zajął się prowadzeniem Przylądka o Zdrowej Diecie i radach od Serca. Pt: "GreeNowE=Raje". Na początku mój kącik, będzie się znajdować w Dziale: Homeopatia/Suplementy/Dieta Lecz jeśli mój pomysł spotka z Waszą Aprobatą, to Wątki zasłużą na to, aby Przylądek zlokalizować na stronce głównej Naszego Portalu o Odburzaniu
Wizualizuję Sobie GreeNowE=Raje w taki sposób:
Będą tam kategorie:
Właściwości zdrowotne -> Na znerwicowanie, na otępienie, na .... -> szerokie informacje co najlepsze na to jest wg medycyny naturalnej
Składniki naturalne -> Witaminy, mikro i makroelementy - > rozpisane zioła i inna naturalna spożywka, wg tego, czego potrzebujesz
Wasze pytania - > Opisz swoją przypadłość, postaramy się dołożyć wszelkich starań, abyś został/a usatysfakcjonowany/a z odpowiedzi

Będę wkładać w to Serce. Proszę Was z mojej strony, że jeżeli Wam się spodoba ten Dział, i zechcielibyście skorzystać z metod Matki Natury, to uradujecie mię, jeśli zdecydujecie się wykonać zakupy poprzez Stronkę zaprzyjaźnionej Kożelanki, z którą razem będziemy doradzać w kwestii Waszego Zdrowia.
Pomyślimy o gratyfikacji bonusowej dla Userów, którzy zarejestrują się na Stronce Kożelanki poprzez GreeNowe=Raje

Jesteśmy otwarci na sugestie oraz negocjacje : ))))

Proszę Was uprzejmie jeszcze o wypełnienie ankiety, będę bardzo rad z Waszej Opinii : )))))

Ogolnie fajne ale oby to byly profesjonalne teksty a nie cos zerzniete z wikipedii i potem zachecanie do kupna

Nie chcę zostać osądzony o hejty lub pesymizm, ale pamiętam słowa psychiatry gdy zapytałem się o kolejne leki to powiedziała : " Ludzie często do mnie przychodzą po kolejne leki , a to po niebieską pigułkę na nerwicę, czerwoną na depresję, zieloną na zawroty głowy etc , a ja im tego nie daje bo muszą sami świadomie z tego wychodzić a nie faszerowac się tymi lekami do końca życia " . Nie wiem czemu, ale osobiście odnosze wrażenie jakby te ziółka miały ZASTĄPIĆ leczenie , wybacz po prostu tak jakoś mocno mi się to nasuwa do głowy .

Czy naprawdę potrzebujemy przy odburzaniu konkretnych ziółek , na każdą przypadłośc innych ?

Czy nie wystarczy po prostu melisa, mięta, dziurawiec ,szafran , suplementacja witamin z grupy B ?

Wybacz pesymizm , ale miałem po prostu kiedyś do czynienia z pewnym "oszołomem" ( za którego Cię oczywiście nie uważam ) do którego gdy pojechałem z moimi dolegliwościami (nie wiedziałem wtedy że to nerwica) , to nie dość że wydałem małą fortunę na te ziółka od niego i piłem te napary jak szalony, to ani o odrobinę mi nie pomogły.

Po prostu jakoś taki kącik (który pewnie bedzie odnośnikiem do jakiegoś sklepu) trąci mi bardziej rozkręceniem czyjegoś interesu, a stoi dla mnie w sprzeczności z główną ideą DivoVica jaką jest wrzucenia wszystkich objawów do jednego wora i nazwanie tego ZABURZENIEM. A tutaj zioła będą rozparcelowywać znowu zaburzenie na części pierwsze : boli Cię głowa - weź nagietka , zawroty głowy - melisa , nudności - mięta , natrętne myśli - wyciąg z ziemniaka (wódka)

Oczywiście, że tak. Takich oczywistych oczywistości nie trzeba nam tłumaczyć Czy to w ogóle ma być zachęcanie do kupna? hmmm... Myślę, że tu ma chodzić o co innego. Uważam, że jest popyt duży na Naszym Forum, na zdrowe rzeczy, wspierające dojście do Zdrowia. Dlatego chcemy tu zaistnieć, służąc fachową wiedzą i poradą. Dobrze się wypozycjonować, spotykając potrzebę i zaspokajając ją. Wikipedia też jest dobra, ale nie zawsze odpowiada na konkretne zapytania, nieraz trzeba się naszperać, a tu wszystko będzie: Pytanie -> Odpowiedź, bądź sami postaramy się przewidywać Wasze Pytania

-- 21 czerwca 2015, o 16:49 --
''
Na Zdrowie!

Ślachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.
Tam człowiek prawie
Widzi na jawie
I sam to powie,
Że nic nad zdrowie
Ani lepszego,
Ani droższego;
Bo dobre mienie,
Perły, kamienie,
Także wiek młody
I dar urody,
Mieśca wysokie,
Władze szerokie
Dobre są, ale -
Gdy zdrowie w cale.
Gdzie nie masz siły,
I świat niemiły.
Klinocie drogi,
Mój dom ubogi
Oddany tobie
Ulubuj sobie!

Jan Kochanowski ''

Ja dalem na tak bo taki kacik z wymienionymi ziolami, lekami homeopatycznymi moze byc komus ogolnie przydatny, bo w sumie nie musi chodzic o nerwice ale jakas chwilowa ospalosc, czy chocby bol glowy.
Ale moim zdaniem powinien byc jeden warunek, tez korzystam z tego forum i lubie je i jesli chcecie wlozyc w to prace i podac linka do produktu i wam admini pozwolili to okey, mnie tam to nie przeszkadza ale oby tylko teraz posty na forum nie byly wypelnione ciaglym spamem do Waszych ziol itd.

Bo forum by zeszlo wtedy na homeopatyczne psy LD Po prostu dzialajcie w tym konkretnym dziale i komu to bedzie potrzebne to sobie stamtad uzyska info i wam podziekuje a moze i cos kupi. Ale nie zrobice z forum salonu ziolkowego

A ja się obawiam dankan , że to niekoniecznie najlepszy pomysł. Ilu klientów będzie kupować z wewnetrznej potrzeby bo chce się zdrowo odżywiać etc , a ilu po prostu z przyczyny najsilniejszej jaką jest lęk ? Ja mam po prostu złe doświadczenia z tego typu rzeczami i jestem na nie. Nie zapomnę "kocich pazurów" i innych gówien które miały zacząć działać oczywiście po odpowiednio długiej suplementacji która wiązała się z wysokimi kosztami. Nie wiem jak to w ich wypadku będzie wyglądać, co nie zmienia faktu że mamy mnóstwo osób odburzonych które osiągnęły swój stan bez suplementacji ziołowej .

Siemasz Triquetra! Stary, nikt Cię źle nie osądzi, pamiętaj, pisz co masz w głębi serca. Tak zrobiłeś i dzięki Ci za konkret! Tak, masz racje, niektórzy to przy szybach apteki, przyczepiają się do nich jak glonojady i proszą... dajcie na to, dajcie na tamto... dajcie mi coś jeszcze!! !!
Moją praktyką nie mają wcale zastąpić leczenia, ani kogoś wyleczyć za kogoś. Natomiast wiem, że są w mocy wspomóc OdburzanKO! Wiesz Grzesiu, ja mam np. schizofrenię i miałem pełen komplet zaburzeń towarzyszących. ( : Gdyby ktoś pofatygował się pogratulować mi odburzenia to bardzo proszę : ) i wiem, że każdy człowiek reaguje na tę samą przypadłość inaczej. Każda schizofrenia jest inna i nerwice dzielą się na części, że już o dd nie wspomnę. Jeden jest nadpobudliwy, drugi leniwy, nie może wstać z łóżka. Trzeciemu włosy wypadają, a czwarty ma problem z oczami... I dlatego myślę sobie, dobrze jest doradzić komuś, jeśli mam akurat taką wiedzę, że to i to, ma akurat w sobie taki zestaw Zdrowej Esencji, która powinna pomóc na Twoją przypadłość, gdyż opieram się na swoich odczuciach i opiniach oficjalnie głoszonych przez ekspertów, którzy się na tym temacie znają.

"Czy nie wystarczy po prostu melisa, mięta, dziurawiec ,szafran , suplementacja witamin z grupy B ?"
Owszem, jeśli wystarczy, to właśnie coś takiego polecę. Ja uważam osobiście, że Liść Świętego Damiana jest mega lepszy od melisy, a kosztuje jakieś 12 zł.

Owszem, zależy mi na wypozycjonowaniu stronki, czego wcale nie mam zamiaru ukryć. Ale nie będę za wszelką cenę próbował komuś czegoś wcisnąć, bo taki nie jestem. Wybaczam pesymizm, bo przecież nie znasz mnie i moich zamiarów. "Po owocach poznacie" jak mówi Bardzo Mądre Pismo.
Dlatego chcę zacząć to prowadzić, czasem wystarczy rozmowa i po głębszym przemyśleniu przypadłość znika. Lecz gdy ktoś chciałby sprawdzić, czy np. zielona kawa jest lepsza niż czarna, to zapraszam serdecznie do sklepu mojej Kożelanki, bo to dobra Dziewczyna. Postawiła swój skromny biznes i dba o niego, jak o dziecko Nie będzie też samych ziół tylko wiele, wiele zdrowej żywności... makaronów ekologicznych, kasz... naprawdę duży wybór. Ja ze swojej strony najbardziej pragnę patrzeć na odburzających się ludzi w wynikach rozmowy, niż na wynik finansowy. Dlatego serdecznie zapraszam na naszą dzisiejszą pogawędkę Skajpową, którą poprowadzi jak zawsze Hewad.

-- 21 czerwca 2015, o 17:24 --
Hmm... no tak to oczywiście ma wyglądać. Przecież zdaję sobie sprawę, że nasz kącik będzie pod nadzorem zarządu forum. I powiem Wam tak moi drodzy Niedowiarcy, każdy pomysł można zrealizować na dwa sposoby: Profesjonalnie i po partacku. Tak chcę zrobić, żeby dać informację jasną, co i jak chcę zdziałać... Lecz poczekajcie proszę na pierwsze rezultaty... to nie są żadne kocie pazury. W dodatku, na pewno nie będę promować tylko tych produktów, które mamy na stanie. Jeśli ktoś uważa też, że warto spróbować ziół i innych odżywiaczy, to powiem Wam szczerze. Jak mnie znacie, to Wy naprawdę myślicie, że ze mnie menda jest i mógłbym żerować na strachu?

Gratuluje odburzenia
ja uważam, że to jest dobry pomysł. Zioła to natura, więc jak dla mnie to jest dobre rozwiązanie. Wpływają na Nasze, samopoczucie, mogą dać chwilę relaksu, który jest jak najbardziej nam potrzebny w tych stanach. Ale mogą też dostarczać organizmowi witaminy i minerały, i na pewno w zdrowszy sposób niż z kapsułek, które przesiąkają chemią. Np. taki jęczmień młody to gama witamin i innych składników odżywczych. Ludzie bez zaburzeń też powinni sobie wprowadzić zioła w dietę.
Fajnie by było poczytać właśnie jakieś artykuły na ten temat, a w razie czego się dopytać. Więc to mi odpowiada .

Witajcie!

Jak to się stało, że napisałem poprzedni wątek, taki, a nie inny? Myślę, że to jest dobre pytanie, zanim zacznę opisywać swoją drogę do zdrowia...
Otóż chciałem uściślić co jest dla mnie najważniejsze w ozdrowieniu, z tym squashem podałem przykład, bo to uważam za 80% Sukcesu (Z zasady Pareto - Lorenza) Nie chciałem przypominać sobie jak byłem w szpitalu, chociaż i na to po przemyśleniu można pozytywnie spojrzeć. W pewnym etapie odburzania, zdałem sobie sprawę z tego, że wszystko co nas spotyka nie dzieje się przypadkiem, a raczej wszystko jest po to, aby dać nam jakąś lekcję i czegoś nas nauczyć. Gdy zacząłem to wykorzystywać, zacząłem zupełnie inaczej podchodzić do życia, co zdecydowanie pomogło mi w zdrowieniu.
W międzyczasie długo borykałem się z depresją, co teraz, gdyby ktoś na mnie spojrzał, to by powiedział: Co? Ty miałem depresję? Nie wierzę. Wszystko jest możliwe, te negatywne wszystko, prawie tak samo jak pozytywne. I tak się stało, że miałem, lecz nie jestem tu po to, żeby się żalić. Chcę się pochwalić, otóż w moim życiu doszło do diametralnych zmian w bardzo krótkim czasie. Czemu tak mi się stało? Wierzyłem, że mi się uda! To przez to? Sceptycy mogą powątpiewać, ja czuję, że to w tym wszystkim miało swój duży udział. Ile trwało odburzenie? Poszczególne etapy trwały coraz krócej! Najpierw było długo, długo nic. Później bum, podniósł się mój poziom i powolutku... później, Bum i znów skok na wyższy poziom... w którym myślałem już w miarę prawidłowo, lecz jeszcze nie przeradzałem swoich myśli w czyny jak należy i nagle JEBUDUBU, JEBUDUBU! ; )) Niech żyje Prezes naszego Klubu! ! ! ! ! ! ! Myśli precyzyjnie mi się układają w całość, plany same składają z tego co obmyśliłem już dawno w coś, co jest do zrealizowania na teraz i cześć )
Cieszę się, że wreszcie coś zaczyna mi wychodzić. Cieszę się z małych rzeczy, ze średnich i z tych większych. Cieszę się, że w ogóle coś mi przynosi radość w życiu. Taką prawdziwą, nie taką sztuczną, że niby się cieszę, a tak naprawdę zakładam tylko maskę, do jednej ze swych milionów masek do milionów ról.
:haha Powiem Wam, że mi świadomość tego, że jestem komuś pomocny od kiedy pamiętam, zawsze daje mi pozytywnego kopa, ale jeszcze wcześniej nie czułem czegoś takiego, jak teraz. W tym momencie cieszę się, że rozkminiam Inżynierkę i że mam duże szanse zabłysnąć dzięki niej Oprócz tego miałem napisać tylko pracę na zaliczenie przedmiotu, to miała być strona internetowa, lecz poznałem fajną Kożelankę i poczułem, że nie muszę się ograniczać. Sorry, że w poprzednim poście strasznie się nakręciłem na to, że wow jest mój udział wreszcie, w czymś co robię, w czymś dobrym i zdrowym! Bo taki jest mój zamysł tego całego wszystkiego. Ale chyba się nakręciłem na to zbyt mocno? Bo skąd Wy biedni ludzie możecie wiedzieć, że pragnę to zrobić w Zdrowy, Zbożny sposób... w końcu w necie jest tylu hochsztaplerów. Mój zamysł jest taki, żeby powstał punkt, w którym można napisać wszystkie pytania odnośnie jak sobie poradzić ze swoją przypadłością, a ja na nie chętnie odpowiem, z natury ludzkiej, bo taki już jestem i taki lubię być, pomocny : ) Dlatego myślę sobie, że mogę się wam przydać. Jeśli stwierdzicie, że może Was wspomóc jakieś zdrowe odżywianie, albo zioła, czy inne herbaty. To szczerze mówiąc znam się na tym trochę lepiej niż przeciętny Jan Kowalski, chętnie i dobrze Wam doradzę. A jeśli już byście chcieli dokonać zakupu, proszę uprzejmie, żebyście skorzystali z zaprzyjaźnionej strony, nad którą pracuję i w którą pokładam dużo nadziei i uwagi, dbałości i pieczołowitości. Ja na waszym miejscu z ręką na sercu pomógłbym sobie, gdybym czuł taką potrzebę.

ps. Była pogadanka, na której Hewad nagrał swoje spostrzeżenia odnośnie Echa Zaburzenia. Ja chciałbym powiedzieć Wam o czymś, co jest dla mnie również bardzo ważne. Mianowicie o Echu Odburzenia. Otóż gdy człowiek już dojdzie do Domu, zostają jeszcze te zaleciałości z przeszłości przez jakąś chwilę w życiu.
Trzeba sobie poradzić, z tym, że jest głupi strzał i człowiekowi przebiega przez myśl... kurcze, to tylko ja, czy to aż ja? ? ? ?
Chcę nagrać swoją Gadankę na ten temat i dać Wam do wysłuchania, żebyście sami ocenili, czy spotykacie się w swoim dialogu wewnętrznym, z czymś co do mnie dotarło, a jeśli tak, to jak sobie z tym poradzić.

Pozdrawiam, gdybyście mięli jakieś pytania, to piszcie
Baj<zaburzenia>Kop<nij_je> I Sagem

Jęczmień Młody posiada całą gamę witamin z grupy B, w szczególności dla Ciebie z tego co mi pisałeś, wiem, że szczególnie ważna jest witamina B12. Ponieważ Twoje kłopoty ze wzrokiem, biorą się z zaburzeń nerwicowych, czyli Twój wzrok czasem szwankuje przez to, że zasypiają ścieżki neuronów z mózgu do gałek ocznych. To witamina B12 właśnie pobudza neuroreceptory do zdrowego działania, bez przeciążenia. Pozdrawiam.

-- 21 czerwca 2015, o 21:57 --
Tylko, że trzeba wziąć pod uwagę, że jęczmień smakuje jak... ciężko to opisać, on nie smakuje. ; ) Jak ktoś ma opory przed czymś niesmacznym, to nie będzie dla niego. Ale to ma działać, a nie smakować. Z sokiem typu kubuś podobno jest znośny : ) Przyrządzać należy na zimno i nie wolno zapomnieć, że nie wolno go mieszać metalową łyżeczką, bo wytrąca swoje wartości. Spożywać raz dziennie po łyżeczce, przy śniadaniu

-- 21 czerwca 2015, o 21:58 --
Lecz o tym, to gdy już będzie wątek "Zielony Przylądek" lub "GreeNowy PrzyLądek"

-- 21 czerwca 2015, o 21:58 --
Lecz o tym, to gdy już będzie wątek "Zielony Przylądek" lub "GreeNowy PrzyLądek"

Pomysł jako przedstawiona tu wizja brzmi pozytywnie, fajnie jest jeśli ktoś wychodzi z konstruktywną inicjatywą, choć rozumiem tez, że jest to też swoista forma autopromocji. Nie przepadam za biznesami w dziedzinie pomagania innym w dochodzeniu do "normalności", bo sama stosuję tu pełny altruizm i nie planuję tego zmieniać, ale jak rozumiem, ma to działać na zasadzie obopólnej korzyści - tzn. czas poświęcony na przygotowywanie takich artykułów jako wkład w forum byłby oferowany w zamian za dyskretną, mam nadzieję, formę reklamy (?). Faktycznie, obawy jakie podał Grześ również przeszły mi przez myśl, także z mojej strony potraktowałabym to jako projekt, któremu się trzeba przyjrzeć w praktyce i zobaczyć jak będzie wyglądało jego oddziaływanie na uczestników forum. Ciężko jest inaczej ocenić jego wpływ. Na pewno ma też pozytywną stronę i mam nadzieję, że to własnie jej efekty będziemy obserwować. Obecnie już toczą się tu dyskusje dotyczące holistycznego wsparcia w wychodzeniu z zaburzeń (wiesiołków i innych takich), i wg. moich obserwacji, nie zdominowało to jeszcze myślenia ludzi, że jest to antidotum na całe zło. Ci, którzy wierzą, że leki (naturalne lub nie) oraz dieta zastąpią im zmianę podejścia i wewnętrzną transformację są, zgodnie z filozofią naszego forum, nieustająco wyprowadzani z błędu. Jest to w zasadzie dominująca myśl tego forum, które właśnie chyba tym odróżnia się od wielu innych z tej dziedziny. Nie wyobrażam sobie by ta myśl przewodnia miała ulec zmienie. Także o ile faktycznie forum nie zostanie zalane samymi artykułami na ten temat i będzie się to rozwijało jako jeden z wielu równoległych działów w naszej społeczności, to jestem skłonna to poprzeć. A jakby zaczęło przynosić to negatywne skutki, to na bieżąco będzie się rozwiązywało problem- tak przynajmniej widzę to na dzień dzisiejszy.

"Czy to w ogóle ma być zachęcanie do kupna? (...) Uważam, że jest popyt duży na Naszym Forum, na zdrowe rzeczy, wspierające dojście do Zdrowia" <<----- Z tych dwóch zdań wynika że zauważyłeś jakąś niszę którą chcesz wypełnić swoim pomysłem który realizujesz z koleżanką (w ogóle kim ona jest? Zna się w jakikolwiek sposób na zioła, czy po prostu znalazła taniego dostawcę i zaczyna kręcić "byznesy" ? Sam z resztą wspomniałeś dziś na SKYPE że jesteś inżynierem a nie żadnym znawcą od ziół . ). Osobiście uważam że nie powinno na tym forum być miejsca na rozkręcanie czyichś interesów. Jeśli administratorzy chcą, ok , dogadajcie się - ja tego nie popieram . Natomiast jak to się ma do faktycznego odburzania ?

" nerwice dzielą się na części, że już o dd nie wspomnę.Jeden jest nadpobudliwy, drugi leniwy, nie może wstać z łóżka. Trzeciemu włosy wypadają, a czwarty ma problem z oczami..." <--- znowu rozwalasz nerwicę na czynniki pierwsze, a chłopaki chcą to wrzucić do jednego wora pod nazwą "ZABURZENIE". To jest znowu podświadome STRASZENIE ludzi , że skoro Cie boli tu , to zażyj TO . Nerwica to ZABURZENIE które trzeba traktować HOLISTYCZNIE i ładować jednego WORA a nie rozwalać tego znowu na czynniki pierwsze !!!

"Ja ze swojej strony najbardziej pragnę patrzeć na odburzających się ludzi w wynikach rozmowy, niż na wynik finansowy." <<---- Nikt w tych czasach nie prowadzi samarytańskich interesów. Trzeba urobić na wszelkie daniny i podatki dla Państwa i za coś żyć . Wiem po sobie. Mam wielką pasję do swojego biznesu , dbam o niego i pielęgnuje go z każdej strony , ale ja chcę z tego coś WYCIĄGNĄĆ (czyli pieniądze), aby żyć lepiej oraz godnie. Tego Ci nie będę zabraniać czy też zazdrościć, ale swoje intencje powinieneś jasno i bez ogródek formułować. Chcesz kręcić tu interes ? Ok napisz to. Dla mnie takie darmowe "doradztwo" czy też "promowanie ziół" to po prostu przykrywka .

Dla mnie osobiście otwieranie jakiś sklepików jest sprzeczne z ogólną wizją oraz założeniami tego forum. To forum ma pokazywać ludziom że prawdziwe odburzenie tkwi W NICH , a nie w ziołach/lekach/lekarzach . Nikt inny za nich tego nie zrobi a tym bardziej jakieś durne ziółka które gówno dadzą, niezależnie od podejścia jakie się ma. Ja mocno wierzyłem że wszystkie suplementy/ziółka mi pomogą, że to co zażywam to jest właśnie TO . I wiecie co? GÓWNO . Dopóki sam się nie wziąłem w garść to żaden suplement/lek mi nie pomógł. To że teraz wypiję sobie jakieś ziółko nie znaczy że to mnie od czegoś "zbawia".

P.S. A ten wierszyk Kochanowskiego to odniesienie do czego ? Mnie znowu zalatuje tym , że jak ktoś straci zdrowie przez nerwicę czy inną chorobę , to jako osoba zdesperowana i zdeterminowana do wyzdrowienie, chwyta się jak tonący brzytwy ...

Grześ pisze: " nerwice dzielą się na części, że już o dd nie wspomnę.Jeden jest nadpobudliwy, drugi leniwy, nie może wstać z łóżka. Trzeciemu włosy wypadają, a czwarty ma problem z oczami..." <--- znowu rozwalasz nerwicę na czynniki pierwsze, a chłopaki chcą to wrzucić do jednego wora pod nazwą "ZABURZENIE". To jest znowu podświadome STRASZENIE ludzi , że skoro Cie boli tu , to zażyj TO . Nerwica to ZABURZENIE które trzeba traktować HOLISTYCZNIE i ładować jednego WORA a nie rozwalać tego znowu na czynniki pierwsze !!! ...

O to to to. Podpisuje się pod tym rękami, nogami i może jeszcze czymś. Mi też się ten pomysł średnio podoba. Co jeśli ktoś kupi 100 ziół, a będzie mieć złe nastawienie i to nic nie pomoże? Oddacie mu pieniążki? xd

Mi tez sie ten pomysl srednio podoba . Osobiscie gdybym byl tu na forum kilka dni i bylo by okienko z suplementami ktore pomagaja pozbyc sie nerwicy . Taki klient jest w desperacji i zaloze sie ze osobiscie wykupil bym cala gamme ziol . A odburzenie o jakim mowa na forum zeszlo by na drugi plan . Nadzieje polozyl bym na ziolach ze to wystarczy , a nie oszukujmy sie do bledne myslenie .

Dzięki za Wasze sugestie! Szczególnie dziękuję Ciasteczku, przygotowuję odpowiedź/ripostę. Nie mam zamiaru czegoś przepchnąć tylko dlatego, żeby było, tylko po to, żeby pomagało. Poczekajcie, bo teraz jestem mocno zaabsorbowany.