Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Obsesja partnera na tle religijnym

Artykuły o myślach lękowych, katastroficznych, natrętnych myślach, natrętnych wyobrażeniach itp.
Wyjaśnienia jak takie myśli działają i powstają i jak należy je rozumieć oraz jakie mieć do nich odburzające nastawienie.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
ODPOWIEDZ
Patixx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 27 listopada 2021, o 17:38

27 listopada 2021, o 17:51

Hej wszystkim. Potrzebuje wsparcia. Od kilku miesięcy spotykam się z mężczyzna. Poznaliśmy się przez znajomego… oboje chorujemy na boreliozę.
Zbliżyliśmy się do siebie… mieszkamy od siebie daleko ale zdążyliśmy już nawiązać poważna wież, spotkać się, zbliżyć intymnie do siebie, złożyć sobie deklaracje, które według mnie są istotne… powiedzieliśmy sobie wprost, że zależy nam na sobie nawzajem… chcemy ułożyć sobie przyszłość mimo ciężkiej sytuacji bo powoli wychodzimy z choroby.
Mówił mi takie słowa które są na prawdę zobowiązujące i ważne jak / zależy mi na Tobie/ zakochałem się w Tobie. Oboje jesteśmy po przejściu depresji… czasem jeszcze przejawiamy takie stany.
Oboje mamy ciezkie dzieciństwo za sobą i nerwicę.
Ale do sedna…… przeraża mnie jego obsesja na tle religijnym. Jestem osoba wierzącą ale nie obnoszę się tak z tym. Usłyszałam niedawno u niego cyt. „Ja nie wiem czego ja chce, zależy mi na Tobie ale może ja powinienem być księdzem” , „Coś podpowiada mi, że muszę głosić religię” „Nie jestem pewny czy chce żyć z Tobą , boje się tego sam nie wiem jaka jest moja droga w życiu ale zakochałem się w Tobie)
Zaznaczę tu, że mam 8 letniego Syna i jestem po nieudanym toksycznym związku nie mogę sobie pozwolić na takie coś z odpowiedzialności. Jednak podejrzewam u niego nerwice na tle religijnym. Krzywdzi mnie tym co mówi… myślę, że żadna kobieta nie chciałaby usłyszeć tego… zwłaszcza krótko po zbliżeniu…..🙄
Chcę mu pomóc udać się na wspólna terapie. On wykazuje chęci… ale sama nie wiem co myśleć. Czy ktoś miał podobny problem?
On codziennie czyta cytaty z pisma świetego, codziennie chce rozmawiać o Bogu. 🤯
Jestem tak zagubiona ……
Z jednej strony chce mu pomóc i z nim być z drugiej odstrasza mnie to wyobrażam sobie, że pewnego dnia stanie w drzwiach i powie „hejka uciekam do seminarium” 🤯🤦🏼‍♀️
A i co ważne… miał kontakt z kobietami całe życie…
A wypalił mi ostatnio nawet, bazując na przykładzie jakiegoś kapłana, że zanim wstąpić do zakonu miał „sporo dziwek na koncie” to jest jakiś kosmos 😳🤯
madmag87
Gość

27 listopada 2021, o 18:12

Ten Twój facet wydaje się być w swojej wierze śmieszny i obłudny... To co napisałaś nie ma nic wspólnego z dojrzałą wiarą... Raczej rOCD połączone z nerwicą na tle religijnym
ODPOWIEDZ