Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nowa

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
mamusia
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 11 sierpnia 2015, o 11:19

12 sierpnia 2015, o 14:10

Hej,po roku obserwacji tylko forum postanowilam sie zarejestrowac. Mam 33 lata,jestem nauczycielka i co?? Tez mam nerwice, sami wiecie-koszmar.Prosze Was o pomoc ,dziwnie się czuję prosząc o to, bo to zwykle ja udzielałam rad. Krotko i na temat. Znam wpisy prawie na pamięć. Do niedawna interesowały mnie tylko moje objawy,lęki.Teraz mam taki problem. Mojemu synowi czasem dokucza starszy kolega w szkole, popchnie go czy uderzy. Syn mu nie podskoczy bo tamten jest starszy<najgorszy w szkole pod wzgledem zachowania>.Tak sie składa ,że ja pracuję tez w tej szkole.Boję się ,że syn sobie nie poradzi, martwię się o niego i ciagle sie denerwowałam w szkole i obserwowalam zeby tamten mu nie dokuczył.Rozmowa z jego matką zakonczyła się awanturą. Ciągle o tym myslę, obawiam się wrzesnia, acha, dodam że gdy cos sie działo nie tak to dostawałam takiego stresu w szkole że szok.powiedzcie co robić,czy to przerodziło się w myśl lękowa czy to konflikt wewnetrzny? nie ukrywam, ze wstyd mi że to piszę ale liczę na Was, moj mąż mnie zupełnie nie rozumie-ma twardy tyłek.
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

12 sierpnia 2015, o 14:57

Odloz wstyd na bok, czlowiek ma prawo do swojej emocjonalnosci :) I do problemow z nia. Wstydem nic nie porpawisz a jedynie pogorszysz.
Nie jest to konfliktem jako takim mysle ale po prostu jesli masz nerwice to pewne stresujace wydarzenia rosna w naszych oczach do ogromnych rozmiarow.
Sam chodzilem do szkoly i wiem ze z takimi zaczepkami trudno sobie bezwzglednie poradzic (to znaczy bezwzglednie to by bylo latwo ale nie kazdy czlowiek moze sobie na to pozwolic...) i dlatego mysle ze najlopsze to zmniejszanie tej obawy, bo w szkole takie zaczepki sie zdarzaja, niekoniecznie sie musi stac zaraz jakas okropna krzywda.
Wiem ze to moze brzmiec troche blado ale chodzi o to aby nie wyolbrzymiac tez tego wydarzenia i nim nie zyc ustawicznie.
mamusia
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 11 sierpnia 2015, o 11:19

12 sierpnia 2015, o 19:12

Dzieki za odp. Oczywiscie teoretycznie wiem ,aby nie przesadzac w pewnych sytuacjach,lecz w nerwicy tak trudno myslec racjonalnie. Ogromnie sie ciesze ,ze jest to forum, ze dajecie sobie tyle wsparcia. Dzieki jeszcze raz za odp. ,tkwie sama w tym leku, nikt o tym nie wie z moich najblizszych. Wpadam na forum codziennie i w miare mozliwosci tez Was bede wspierac . Zycze Wam wszystkigo dobrego ,szczegolnie dla Ciasteczka,Victora i Divina :)

-- 12 sierpnia 2015, o 19:12 --
Dzieki za odp. Oczywiscie teoretycznie wiem ,aby nie przesadzac w pewnych sytuacjach,lecz w nerwicy tak trudno myslec racjonalnie. Ogromnie sie ciesze ,ze jest to forum, ze dajecie sobie tyle wsparcia. Dzieki jeszcze raz za odp. ,tkwie sama w tym leku, nikt o tym nie wie z moich najblizszych. Wpadam na forum codziennie i w miare mozliwosci tez Was bede wspierac . Zycze Wam wszystkigo dobrego ,szczegolnie dla Ciasteczka,Victora i Divina :)
zaburzony_dave
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 12 stycznia 2015, o 19:17

14 sierpnia 2015, o 00:07

Hej Mamuśka ;witajka
Jaki wstyd?? Każdy z nas ma jakieś stresy swoje i myślę że w twoim przypadku to zwykły życiowy stres a nie konflikt wewnętrzny... przez zaburzony stan emocjonalny podchodzisz do tego troszeczkę "czując" to bardziej:)) a zadawałaś sobie takie pytanie jak załatwiła bym tę sprawę będąc nie zaburzona??
Ja porozmawiał bym bezpośrednio z synem i matką chłopca a jeśli to nie pomoże porozmawiaj z synem i wytłumacz żeby się postawił, niech też chłopak przełamie lęk nie będzie uległy ma do tego prawo:) takie jest moje zdanie może kontrowersyjne ale z przeciwnościami losu trzeba walczyć, nie uciekać od nich:)
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

14 sierpnia 2015, o 03:58

Witaj "mamusiu" :)

Cóż, ja tu nie widzę żadnych powodów do wstydu, wręcz przeciwnie, normalną matczyną troskę o własne dziecko. Skoro Pani synowi dokucza ktoś ze szkoły to nic dziwnego że są i obawy i zmartwienia, a do tego jeśli nie ma Pani wyrobionego podejścia do myśli i emocji, to też wpada Pani w kwestie lękowe. Normalna normalność :D

Więc myślę że dobrze by było gdyby ogólnie jako że jest Pani nauczycielką, załatwiła to ogólnie u dyrektora, takie dokuczanie już i tak podchodzi pod paragraf w dzisiejszych czasach. Poza tym, jest to pewnego typu znęcanie się mentalne, bardzo dobrze że Pani się na to nie godzi, z pozycji nauczycieli i tak jest łatwiej Pani cokolwiek zaradzić w tej kwestii niż z pozycji rodzica. Więc dobrze by było wykorzystać swoje przywileje jeśli to co zaburzony_dave napisał, nie pomoże.

To też jest w sumie psychologia interpersonalna, często ktoś komuś dokucza bo czuje nad tą osobą władzę, lub czuje że on jest teraz nad kimś a nie jak to było dawniej że to nad właśnie tym kto dokucza ktoś inny się znęcał. Czasami, szczególnie w szkołach, to są główne motywy, bo nie widzą innej drogi niż znalezienie sobie innego kozła ofiarnego by samemu przestać nim być dla kogoś innego. Możliwe że w ten własnie sposób ten dokuczliwy chłopak szuka uznania, przypodobania, przynależności do grupy lub właśnie "odbija piłeczkę" bo sam jest lub był podobnie traktowany. Dlatego jak najbardziej warto z nim też o tym porozmawiać, jednak jeśli będzie szedł w zaparte, to zawsze można załatwić to bardziej profesjonalnie a nawet i formalnie.

Także proszę sie nie załamywać, zawsze można znaleźć jakieś rozwiązanie czego Pani serdecznie życzę. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
mamusia
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 11 sierpnia 2015, o 11:19

14 sierpnia 2015, o 10:24

Thanks dave and Divin. Macie racje ,przed zaburzeniem pewnie nie myslalabym o tym ciagle,nawet maz mowi ze przesadzam i ze tak w szkolach sie dzieje. Tak bylo, jest i bedzie ze starsi maja przewage. Tak sie wkrecilam w te sytuacje,gdy mysle o tym ,co zrobiliby inni,to mi lzej( racjonalizacja). Od zawsze na wszystko reagowalam lekiem . Musze popracowac nad soba.przydalaby sie terapia ponownie na zdroworozsadkowe podchodzenie do zycia i jego problemow.Zrezygnowalam z niej ,bo wtedy nie wiedzialam ze moze byc milion mysli ktore wywoluja lek .Teraz to wiem dzieki forum. Zmiana nawykow myslowych to cos bardzo waznego, najwazniejszego. Na tym etapie bede sie starala myslec racjonalnie, nie bac sie konfrontacji, bo nikt mi przeciez glowy nie urwie ;). Pozdrowionka :)
ODPOWIEDZ