Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nowa/nie nowa na forum. nie czuje siebie zupelnie....

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

25 grudnia 2013, o 13:28

JEŚLI TO CZYTASZ, spróbuj wyjść poza ego. Cygan, posłuchaj, siłą nic nie zdziałasz, popatrz obiektywnie na to co się z Tobą dzieje. Wyobraź sobie, jesteś ogromnie przesłonięty lękiem, to JEST TO SAMO JAKBY GONIŁ CIĘ JAKIŚ NOŻOWNIK ALBO KIJ WIE KTO a Ty uciekając próbujesz sobie wyobrażać sobie nie wiadomo co, np. jak to było jak jadłeś obiad. Umysł nie odróżnia ILUZJI od RZECZYWISTOŚCI. Więc traktuje Twoją sytuację jako zagrożenie, zapuszczając Ci DD. Ty bojąc się go, nakręcasz lęk przez co DD się powiększa. Efekt : nożownik Cię dogania. Różnica: nerwica Cię NIE ZABIJE. Po Twoim wpisie widać jaki jesteś wkurwiony, to popłacz sobie, pomódl się, cokolwiek. Nie tłamś emocji w sobie, bo tylko pogarszasz sytuację, a kiedy już wyrzucisz z siebie to co masz, popatrz jeszcze raz na to co napisałem i zastanów się. Bo wiem, wiem, Ty to wszystko wiesz. Ale co z tego skoro nie robisz z tego użytku ? Dopóki nie skorzystasz z tej wiedzy, tj. uświadomisz sobie ten mechanizm, zrozumiesz go, obejmiesz go logiką ona jest gówno warta. Pamiętam jak jeszcze 3 miesiące temu CZUŁEM SIĘ TAK SAMO JAK TY. DZISIAJ CZUJĘ SIĘ O WIELE LEPIEJ PORÓWNUJĄC TE DWA STANY. Wykaż trochę współczucia dla samego siebie, bo takim zachowaniem to tak jakbyś walczył ze samym sobą, tym który chce Cie chronić przed lękiem. Zlękniony umysł ZAWSZE będzie tworzył katastroficzne wizje, ZAWSZE, ale one nie są prawdą, nie w nerwicy. Dla mnie też jednym z denerwujących mnie objawów jest to że nie potrafię sobie prawię niczego wyobrazić i niczego nie pamiętam. Ale, mówię niby lęku nie czuję, ale tak naprawdę ciągle się obawiam że jednak coś mi się stanie. Dopóki tego nie oleję nie poczuję się lepiej, dopóki się nie poddam. Czy tak ciężko ? Dla mnie tak, boję się że jednak umrę, a raczej mój umysł, logicznie wiem, ale mój umysł w to nie wierzy. Ale z czasem się uspokoi, wystarczy olewać myśli, racjonalizować i wyjść poza umysł, bo nim nie jesteś :si
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

25 grudnia 2013, o 22:01

a tam takie gadanie juz sam nie wiem kim ja wlasciwie sie czuje przestałem sie modlic bo jak sie modle to sie czuje jak idiota zakochany w mamie bo nie jestem sobą. Wyciągam do kogoś ręke albo komuś ją podaje to normalnie prącie mnie strzela bo to nie ja . Ja wgl nie czuje zebym był sobą. Zero kobieta luźna w udach czego kolwiek. Codziennie jest to samo pierdolone gówno z którego jak dla mnie nie ma wyjscia tylko przypierdolic głową w mur i nic więcej. Dzisjaj stwierdziłem że jestem jednym pierdolonym wariatem nikim więcej. A mówisz o emocjach o czym my tu mówimy nie ma emocji. Nie ma nic tylko jeden zakochany w mamie rozpad. Biore te radosne! leki nic nie pomaga a lęku wgl nie czuje nie wiem co jest kobieta luźna w udach grane zemną nie poznaje siebie , tego kim jestem , jak sie zachowywać , co robić chodzę jak popierdolony po tym domu i nie wiem co ze sobą zrobić albo co robić. Totalny rozpad Tożsamosci chyba już u mnie nastąpił. Jedno na co mam ochotę to zapierdolić kulą w łeb bo już mam dosyć takiego czegoś tego pierdolonego wariactwa 24h codziennie ! nie odczówam zadnych potrzeb i nieraz juz jestem na granicy wariowania ! Przepraszam za słownictwo ale jedyną moją emocją jest totalne wkurwienie i bezradnosc. To nie jest myslenie zadne ze mam objawy jak mozna nie myslec skoro siedzisz kobieta luźna w udach na przystanku i czujesz sie jak nikt jakbyś stracił tożsamosc i nie wiedział kim jesteś a może wariatem jebanym co mam sobie powiedzieć trudno ? i powiem i odrazu jest tak do kogo ja mówie nie poznaje siebie .
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

26 grudnia 2013, o 11:25

Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

26 grudnia 2013, o 14:30

PYTANIE KTO SIE JESZCZE TAK CZUJE ?
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

26 grudnia 2013, o 14:34

a jak myślisz ? każdy kto miał/ma DD. nie jesteś sam z tym człowieku.
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

26 grudnia 2013, o 14:43

I co ten filmik mi pokazł mam wyjść poza swoje EGO w jaki sposób pomimo tego jebanego stanu mam robić coś ? Isc na basen i pływać co z tego za przyjemnosc jak czujesz sie jak nikt albo pobiegać jak nie wiem czy to ja biegam
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

26 grudnia 2013, o 15:12

No to oczywiście lepiej nie robić nic, co ? Najlepiej zamknąć się w 4 ścianach w pokoju bez klamek i ryczeć ? Są ludzie którzy mają gorzej, bo być może mają na sobie wyrok i zostało im mało życia . Ty możesz robić tak naprawdę wszystko, ale nie, Ty musisz się nakręcać, bo czujesz się jak nie ty. Odczucia a rzeczywistość w Twoim wypadku to dwie różne sprawy.A wystarczyłoby trochę wiary, samozaparcia i cierpliwości... Przeciez nie jesteś pierwszy i ostatni z takimi dolegliwościami.
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

26 grudnia 2013, o 16:12

Idz biegać raz, drugi, trzeci, dziesiąty - aż w końcu poczujesz, sie dobrze i lepiej :) co Ci szkodzi to sprawdzić ? zaryzykuj i po prostu rób coś fajnego... za którymś razem się uśmiechniesz w końcu i przekonasz, że jest okej... mówisz, że nie wiesz czy to Ty biegasz ta ? a, kto kurw@ Krzysiu Ibisz ? a, może Mandaryna ? Zastanów się nad sensem tych słów - wiem o co Ci chodzi - że logicznie wiesz kim jesteś. ale sobie to powtarzaj, wiem kim jestem itp. a nie powtarzaj ciągle, że nie wiesz - tym tylko pogarszasz. ja w takim gównie żyłem z 5 miesięcy - nie przeciwstawiałem się iluzji... od jakiegoś czasu wszystko zmieniłem... i jest o 3 nieba lepiej... wiadomo, że jak to Lipski mówi dalej czuję się jak Gówno, ale co ? pętla na szyje ? kurw@ mój Ojciec ma protezę nogi i człowieku od 3 lat jak ją ma nie usłyszałem od niego ani jednego pisku na ten temat... więc się zastanów troche czy jesteś aż tak chory. To wszystko jest przejściowe.
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

26 grudnia 2013, o 18:17

no dobra wiem ale staram się ogladam te pierdolone filmy juz nawet no ale i tak jak je oglądam czuje sie strasznie chłopie rak mózgu. Położe sie do łózka to wariuje jjuz centralnie nie chce zamykac oczu bo nic nie czuje. Płakać też nie moge bo zablokowało mi to a może było by mi lepiej ale narazie jestem maxymalnie zdepersonalizowany i jest mi ciągle nie dobrze i głowa mnie napierdala i sciska.

-- 26 grudnia 2013, o 19:17 --
i dlaczego tyle czasu to trzyma sie na takim poziomie bardzo silnym nic sie nie poprawia kobieta luźna w udach codzien radosne! piekło
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

26 grudnia 2013, o 18:18

No i mam tak samo :) musisz zmienić nastawienie :) ja zmieniłem. sam żeś jest rak mózgu.
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

26 grudnia 2013, o 18:35

zmienic nastawienie czyli ?
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

26 grudnia 2013, o 18:43

czyli przestać się tym przejmować - przynajmniej próbować - i żyć :)
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

26 grudnia 2013, o 18:47

Brawo Kamil, dobrze gada, Cygan nie zamartwiaj się tak bardzo, będzie dobrze. Zmienić nastawienie tzn nabrać dystans, oglądałeś filmik Divina na yt? Jeżeli nie, to obejrzyj ;) Poza tym tak naprawdę zmiana myślenia, racjonalizacja potrafi zmieniać balans chemiczny mózgu, co wpływa na Twoje samopoczucie. :D
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

26 grudnia 2013, o 18:59

ja nie wiem pany może ja mam coś innego bo wy tak sobie lajtowo gadacie i potraficie zmienic myslenie a ja nie umiem jest kobieta luźna w udach tragedia rozpad centralny
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

26 grudnia 2013, o 19:03

stary po prostu zacząć żyć tak jak żyłeś przedtem i nabranie trochę dystansu ja też nie czuje się sobą zmienione poglądy itd i ogólnie nie wiadomo jaki stan i mógłbym tez tu dramatyzować ale ja już swoje wypłakałem wy marudziłem itd wiem że te odczucia to tylko ILUZJA i nie jest tak jak mam w głowie mimo że czasami odczucia na mnie wpływają np zawsze byłem nieśmiały ale teraz nie mam takich barier w DD i mogę podejść do jakieś dziewczyny i zagadać to tez mnie przerażało że to nie moje zachowanie itd ale zrozumiałem że tak jest w tym syfie i nic nie poradzę :) i w sumie DD się czasami przydaje xd ogólnie musisz nauczyć się szukać pozytywów tego cierpienia to mi strasznie dużo pomogło a właściwie Hewad bo to on mnie nauczył szukania pozytywów w cierpieniu i będę mu wdzięczny chyba do końca życia xd

-- 26 grudnia 2013, o 20:03 --
stary myślisz że jak każdy z nas się na początku czuł nawet nie będę opowiadał jakie ja piekło przeżyłem w ciągu kilku miesięcy albo Marika, Bartek ,Hewad czy Victor :) Myslisz że nam było łatwo tak samo było jak z Tobą albo gorzej tylko my z czasem to zrozumieliśmy co i jak i Ty tez musisz tylko daj sobie czas i zacznij nad tym pracować
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
ODPOWIEDZ