Od paru lat ale teraz jest coraz gorzej budzi mnie w nocy bol z tylu glowy, wysokie cisnienie, kolatanie serca, goraco, drzenie nog, stopy mokre, ciezko zlapac oddech. I strach ze zaraz umre. Biore Bisocard 5 mg x 2 i Primacor 20mg na noc... Ale to nic nie daje napady sa dalej. Mam teraz wypozyczony sprzet do domu od kardiologa czy to nie arytmia ktory w razie ataku tylko w nocy mam przylozyc do klatki piersiowej... Jak myslicie czy to nerwica lekowa ? Powiem ze niekiedy miewam takie ataki w dzien jak sie czegos wystrasze. Dodam ze mam 34 lata i mam 5 dzieci. Teraz karmie 3 miesiecznego synka piersia

Karola1989 pisze: ↑

18 stycznia 2023, o 20:21

Od paru lat ale teraz jest coraz gorzej budzi mnie w nocy bol z tylu glowy, wysokie cisnienie, kolatanie serca, goraco, drzenie nog, stopy mokre, ciezko zlapac oddech. I strach ze zaraz umre. Biore Bisocard 5 mg x 2 i Primacor 20mg na noc... Ale to nic nie daje napady sa dalej. Mam teraz wypozyczony sprzet do domu od kardiologa czy to nie arytmia ktory w razie ataku tylko w nocy mam przylozyc do klatki piersiowej... Jak myslicie czy to nerwica lekowa ? Powiem ze niekiedy miewam takie ataki w dzien jak sie czegos wystrasze. Dodam ze mam 34 lata i mam 5 dzieci. Teraz karmie 3 miesiecznego synka piersia

Karola, bardzo możliwe. Cierpiałaś wcześniej na zaburzenia lękowe? Jeśli to nerwica lękowa z napadami paniki, leki kardio niewiele tu pomogą.

Mialam straszny stres 3 lata temu jak ratowalam meza. A w lata dziecinstwa caly czas prawie.

Dlatego to urzadzenie wzielam zeby wykluczyc arytmie jezeli to nie arytmia to ustalic wizyte u psychologa ?

Karola1989 pisze: ↑

18 stycznia 2023, o 21:01

Dlatego to urzadzenie wzielam zeby wykluczyc arytmie jezeli to nie arytmia to ustalic wizyte u psychologa ?

Tak, trzeba wykluczyć ewentualne choroby somatyczne.

Na początek - najlepiej u psychiatry (niektórzy są jednocześnie psychoterapeutami, może uda Ci się takiego znaleźć w okolicy). Zbierze wywiad, postawi wstępną diagnozę, zaproponuje jakąś ścieżkę terapeutyczną, pewnie w połączeniu z farmakoterapią. To mogą być jakieś leki doraźnie zmniejszające poziom lęku (a więc i objawów somatycznych i częstotliwość samych napadów paniki). Będziesz spokojnie przesypiać noce.

Dziekuje za porade i info. Jak bede za tydzien cos wiedziec to napisze.

Karola1989 pisze: ↑

18 stycznia 2023, o 21:22

Dziekuje za porade i info. Jak bede za tydzien cos wiedziec to napisze.

Koniecznie. Jeśli to faktycznie zaburzenie lękowe - a myślę, że tak - nie obawiaj się o kondycję serca i skoki ciśnienia. One realnie nie zagrażają Ci w żaden sposób. Ten lęk przed nagłą śmiercią i silny niepokój zawsze pojawiają się w takich sytuacjach niejako w pakiecie.

Piątka dzieciaków - gratuluję i zazdroszczę.

Ale jest to meczace i straszne uczucie w nocy. Pozdrawiam

Jak to opanowac jak jest taki lek przed smiercia i niepokoj strach ??? Oddechu zlapac nie mozna. Szklanke zimnej wody wypijam i troche przechodzi.

Karola1989 pisze: ↑

18 stycznia 2023, o 21:30

Jak to opanowac jak jest taki lek przed smiercia i niepokoj strach ??? Oddechu zlapac nie mozna. Szklanke zimnej wody wypijam i troche przechodzi.

Sama świadomość, że to "tylko" napad paniki w przebiegu nerwicy lękowej na ogół już pomaga: ludzie, którzy doświadczają tego po raz pierwszy i są w fazie diagnostyki, obawiają się przede wszystkim choroby wieńcowej i/lub udaru. Na tym etapie diabelnie trudno to mentalnie opanować - nawet kardiolog z tytułem profesorskim zbrązowiłby piżamę, gdyby dopadło go to po raz pierwszy. Z tyłu głowy przez długi czas będzie się pojawiać pytanie: "a co jeśli to jest to?". Nikt nie jest przygotowany na swoje pierwsze ataki panicznego lęku. Noc potęguje nieprzyjemne doznania. To jak ponowne narodziny, tym razem w świecie koszmaru. Na szczęście ta faza oswajania się z nową rzeczywistością w końcu mija, a kolejne ataki przestają już robić na nas większe wrażenie.

Na tym forum - ale też ogólnie w sieci - znajdziesz całą "procedurę" przerywania ataku paniki. Przede wszystkim - trzeba uspokoić oddech, w tym celu możesz po prostu wygodnie usiąść, złożyć dłonie przy ustach i oddychać dwutlenkiem węgla, by przerwać hiperwentylację (nasilającą się przy szybkich i głębokich oddechach, gdy wciągamy zbyt dużo tlenu w stosunku do potrzeb, co bardzo niekorzystnie zmienia pH krwi). Uspokój myśli, oddychaj w dłonie, daj sobie 10-15 minut na uspokojenie. Pamiętaj, że niebezpieczeństwo nie jest realne - serce jest zdrowe, to umysł jest przerażony. Myśl o czymś przyjemnym. Mam nadzieję, że w tym czasie możesz liczyć na pomoc ze strony partnera, zwłaszcza w kontekście opieki nad trzymiesięczniakiem.

Jeśli to faktycznie zaburzenie lękowe - powinien wysłuchać Cię lekarz psychiatra i to potwierdzić, to ważne, by uspokoić głowę, która od razu zacznie reagować inaczej - po serii ataków paniki zaburzenie wejdzie w nową fazę. Pojawią się inne objawy. "Serce" już raczej odpuści, objawy zaczną wędrować po ciele. Każdy reaguje trochę inaczej - u jednego nerwica uderza w układ nerwowo-mięśniowy (skurcze, bóle napięciowe, wrażenie ciepła/zimna, ukłucia, przypiekanie, ogólna przeczulica), u innego w pokarmowy (bóle żołądka, problemy z trawieniem i wypróżnianiem się). Czasem dochodzi do tego tzw. nadreaktywny pęcherz, gdy co pół godziny odczuwasz potrzebę skorzystania z toalety, również w nocy. I zawsze masz wrażenie, że nie wysikałaś się do końca. Po pięciu ciążach pewnie znasz to uczucie doskonale.

O tym wszystkim jeszcze tutaj pogadamy.

Witam robilam ten pomiar dzisiaj w nocy i nic nie wyszlo
Wszystko prawidlowo.

Karola1989 pisze: ↑

19 stycznia 2023, o 11:24

Witam robilam ten pomiar dzisiaj w nocy i nic nie wyszlo
Wszystko prawidlowo.

Mhm, jaki pomiar? Ciśnienia?

Tak urzadzenie mam od kardiologa zeby wykryc czy to nie arytmia. Caly tydzien mam mierzyc w nocy te ataki jezeli wyjdzie ze to nie arytmia to lekarz mowi ze to napewno nerwica lekowa.

Karola1989 pisze: ↑

19 stycznia 2023, o 16:33

Tak urzadzenie mam od kardiologa zeby wykryc czy to nie arytmia. Caly tydzien mam mierzyc w nocy te ataki jezeli wyjdzie ze to nie arytmia to lekarz mowi ze to napewno nerwica lekowa.

To świetna wiadomość. Trzymam kciuki, by i w kolejnych dniach było dobrze.

Dzis cala noc przespalam od dluzszego czasu ze mi sie nic nie dzialo tzn dzialo ale delikatnie. Nie tak mocno...