Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Niepłodność - starania o dziecko a nerwica lękowa
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 kwietnia 2022, o 21:17
Z zaburzeniami lękowymi zmagam się już 4,5 roku i jestem w terapii dbt. Bywa raz lepiej raz gorzej. Meczy mnie oczywiście to ze trwa to już tak długo. W porównaniu z początkami jest o niebo lepiej natomiast do pełnego odburzenia jest jeszcze daleko. Ze względu na wiek i oczywiście potrzebę serca staramy się z mężem o dziecko. Niestety nieskutecznie. Niepłodność to koszmarna choroba. Przyczyna nieznana póki co. Hipochondryczne zadatki nie pomagają mi w procedurach medycznych. Czy jest tu ktoś kto mierzy się z podobnymi problemami?
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Sprawdzałaś progesteron ze śliny?Karmar pisze: ↑4 września 2022, o 17:10Z zaburzeniami lękowymi zmagam się już 4,5 roku i jestem w terapii dbt. Bywa raz lepiej raz gorzej. Meczy mnie oczywiście to ze trwa to już tak długo. W porównaniu z początkami jest o niebo lepiej natomiast do pełnego odburzenia jest jeszcze daleko. Ze względu na wiek i oczywiście potrzebę serca staramy się z mężem o dziecko. Niestety nieskutecznie. Niepłodność to koszmarna choroba. Przyczyna nieznana póki co. Hipochondryczne zadatki nie pomagają mi w procedurach medycznych. Czy jest tu ktoś kto mierzy się z podobnymi problemami?
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 kwietnia 2022, o 21:17
Tylko z krwi zawsze. Nie słyszałam o badaniach ze śliny. To wnosi coś nowego w diagnostyce?Katja pisze: ↑4 września 2022, o 17:41Sprawdzałaś progesteron ze śliny?Karmar pisze: ↑4 września 2022, o 17:10Z zaburzeniami lękowymi zmagam się już 4,5 roku i jestem w terapii dbt. Bywa raz lepiej raz gorzej. Meczy mnie oczywiście to ze trwa to już tak długo. W porównaniu z początkami jest o niebo lepiej natomiast do pełnego odburzenia jest jeszcze daleko. Ze względu na wiek i oczywiście potrzebę serca staramy się z mężem o dziecko. Niestety nieskutecznie. Niepłodność to koszmarna choroba. Przyczyna nieznana póki co. Hipochondryczne zadatki nie pomagają mi w procedurach medycznych. Czy jest tu ktoś kto mierzy się z podobnymi problemami?


- Mariusz87sk
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 227
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58
5 lat prób o dziecko bez skutku , badan tysiące i diagnozy żadnej, także znam Twoj ból.Karmar pisze: ↑4 września 2022, o 17:10Z zaburzeniami lękowymi zmagam się już 4,5 roku i jestem w terapii dbt. Bywa raz lepiej raz gorzej. Meczy mnie oczywiście to ze trwa to już tak długo. W porównaniu z początkami jest o niebo lepiej natomiast do pełnego odburzenia jest jeszcze daleko. Ze względu na wiek i oczywiście potrzebę serca staramy się z mężem o dziecko. Niestety nieskutecznie. Niepłodność to koszmarna choroba. Przyczyna nieznana póki co. Hipochondryczne zadatki nie pomagają mi w procedurach medycznych. Czy jest tu ktoś kto mierzy się z podobnymi problemami?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 kwietnia 2022, o 21:17
Dla mnie zestawienie niepłodności, szukania przyczyn, grzebania w zdrowiu, bardzo nie łączy się i nie sprzyja leczeniu z zaburzenia lekowego. Dlatego tutaj napisałam. Dziękuje ze napisałeś i mocno pozdrawiamMariusz87sk pisze: ↑4 września 2022, o 21:385 lat prób o dziecko bez skutku , badan tysiące i diagnozy żadnej, także znam Twoj ból.Karmar pisze: ↑4 września 2022, o 17:10Z zaburzeniami lękowymi zmagam się już 4,5 roku i jestem w terapii dbt. Bywa raz lepiej raz gorzej. Meczy mnie oczywiście to ze trwa to już tak długo. W porównaniu z początkami jest o niebo lepiej natomiast do pełnego odburzenia jest jeszcze daleko. Ze względu na wiek i oczywiście potrzebę serca staramy się z mężem o dziecko. Niestety nieskutecznie. Niepłodność to koszmarna choroba. Przyczyna nieznana póki co. Hipochondryczne zadatki nie pomagają mi w procedurach medycznych. Czy jest tu ktoś kto mierzy się z podobnymi problemami?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 4 grudnia 2017, o 10:47
To ja może opiszę swój przypadek. Nerwica od zawsze, niepłodność. Syn z in vitro, wymagający. W wieku 3 lat diagnoza autyzm. Większość mojego rodzicielstwa to bycie na lekach. Syn wymagający, huśtawka nastrojów. Czasami mam myśli że niepłodność to był sygnał że nie podołam. Coraz więcej dzieci rodzi się chora, coraz więcej dzieci ma różne wyzwania a rodziciekstwo coraz bardziej wymagające. Instykt macierzyński to po prostu instykt. Jeśli bardzo pragniesz dziecka to będziesz matką. Ale jeśli to tylko naciski rodziny albo bo trzeba to naprawdę zastanów się jeszcze.