"Nie zasługuję"

labraks · 7 lutego 2018, o 16:00

dziwny123 pisze: ↑
7 lutego 2018, o 11:25

marianna pisze: ↑
5 lutego 2018, o 11:37
Moim zdaniem troszkę się nad sobą użalacie, robicie z siebie ofiary losu i tak jak napisał Victor, tak się ustawiacie do życia...
Polecam zajrzec na portal siePomaga.pl
Tam jest np. Magda chora na sla, juz nie moze nawet rękami ruszać, ziera na wózek automatyczny
I to jest ku**a problem!
A tu widze koło wzajemnej adoracji dla robienia z siebie ofiary losu:)
No przepraszam kochani ale tak to widze.
Zdrowi, raczki są, nóżki są, tylko trzeba troszke nad sobą popracować na terapii.
"Użalanie się nad sobą" w dużym stopniu zależy od stanu psychicznego, który z kolei zależy od wielu rzeczy.

Ano właśnie. Gdy ktoś mi mówi "nie użalaj się, tylko zacznij działać", to ja jeszcze bardziej się użalam, bo mam wrażenie, że ktoś mi tu wytyka elementarne braki w emocjonalności, jakbym był niedojrzały. I od razu pytanie, to co ze mnie za byt, skoro przez dość długi już kawałek czasu gówno zrobiłem dla jakiegoś ukonstytuowania siebie.

Nieadekwatny · 2 marca 2018, o 18:07

Prezentujesz ciekawe podejście do samego siebie Bracie

Co, gdybym powiedział Ci, że jesteś równie ważny jak każdy inny człowiek, mimo wszystkich swoich słabości, przekonań, mimo tego, czego dokonałeś lub też nie dokonałeś w swoim życiu? Nie ważne, że uważasz się za gorszego, co jeżeli Twoje życie, jakiekolwiek by nie było, ma sens? Nie chciałbyś poznać tego sensu? Zasługujesz na to.
https://youtu.be/vRRuzNGzZf4 https://youtu.be/vRRuzNGzZf4

RozaZeWzgorza · 2 marca 2018, o 21:37

labraks pisze: ↑
7 lutego 2018, o 16:00

dziwny123 pisze: ↑
7 lutego 2018, o 11:25

marianna pisze: ↑
5 lutego 2018, o 11:37
Moim zdaniem troszkę się nad sobą użalacie, robicie z siebie ofiary losu i tak jak napisał Victor, tak się ustawiacie do życia...
Polecam zajrzec na portal siePomaga.pl
Tam jest np. Magda chora na sla, juz nie moze nawet rękami ruszać, ziera na wózek automatyczny
I to jest ku**a problem!
A tu widze koło wzajemnej adoracji dla robienia z siebie ofiary losu:)
No przepraszam kochani ale tak to widze.
Zdrowi, raczki są, nóżki są, tylko trzeba troszke nad sobą popracować na terapii.
"Użalanie się nad sobą" w dużym stopniu zależy od stanu psychicznego, który z kolei zależy od wielu rzeczy.
Ano właśnie. Gdy ktoś mi mówi "nie użalaj się, tylko zacznij działać", to ja jeszcze bardziej się użalam, bo mam wrażenie, że ktoś mi tu wytyka elementarne braki w emocjonalności, jakbym był niedojrzały. I od razu pytanie, to co ze mnie za byt, skoro przez dość długi już kawałek czasu gówno zrobiłem dla jakiegoś ukonstytuowania siebie.

Zwróćmy też uwagę na to, że nie można wartościować czyjegoś doświadczenia...