Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
"Nie zasługuję"
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 25 października 2016, o 22:43
w trakcie odburzania nabywasz troche samoświadoości i uczysz sie odpuszczać rzeczy, na które nie masz już wpływu 
Zresztą aby się odburzyć trzeba podjąc świadomą decyzję: nie chcę tak dalej żyć i zaufać forum/psychoterapeucie/literaturze i przede wszystkim wdrożyć w życie zmiany. Jest to tak naprawdę wzięcie odpowiedzialności za siebie i swoje emocje. Myślę, że łatwiej jest użalać się nad sobą i nie podejmować żadnego wyzwania. Ale nic na siłe, to jest Twoje życie

Zresztą aby się odburzyć trzeba podjąc świadomą decyzję: nie chcę tak dalej żyć i zaufać forum/psychoterapeucie/literaturze i przede wszystkim wdrożyć w życie zmiany. Jest to tak naprawdę wzięcie odpowiedzialności za siebie i swoje emocje. Myślę, że łatwiej jest użalać się nad sobą i nie podejmować żadnego wyzwania. Ale nic na siłe, to jest Twoje życie

to co czyni nas wrażliwymi - czyni nas pięknymi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 3 lutego 2018, o 18:01
Polubić siebie...
Ciągle mam wrażenie, że musiałam być w poprzednim życiu "zjadaczką" niewinnych dzieci...
W następnym będę karaluchem...a potem będę już tylko szczęśliwa i polubię siebie...Troche drogi przede mną:)
Kopnięci widzą co chcą, słyszą co chcą ale pragną tego co większość...
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
Czyli lepsze jest życie ze świadomością, że nic nie próbowało się zrobić i nie tylko została utracona połowa życia z racji zaburzenia, ale też i druga połowa z braku jakiejkolwiek chęci do walki o lepszą drugą połowę?
Leczenie pomaga w polubieniu siebie, więc trzeba się po prostu zmusić dla własnego dobra.
Podstawowa zasada: pierdol to.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 256
- Rejestracja: 3 lutego 2018, o 11:44
Oczywiście, że nie. Ale zaburzona osobowość "wie" swoje

- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
"Wie" swoje, ale jednak przyznajesz mi rację, więc nie do końca wierzysz w to, co mówisz, że lepiej się nie odburzać. Ja chodzę na terapię, nie bardzo widzę w tym sens, nie wierzę w skuteczność terapii, ale chodzę, bo co mam do stracenia? Jeśli pomogła wielu ludziom, to być może jednak kiedyś i mi pomoże. Mam do wyboru albo siedzieć na dupie i nic nie robić +użalać się nad sobą, jakie to mam dupowate życie... albo ruszyć cztery litery i coś robić w kierunku poprawy, nawet jeśli na ten moment nie widzę w tym większego sensu.labraks pisze: ↑5 lutego 2018, o 19:08Oczywiście, że nie. Ale zaburzona osobowość "wie" swoje![]()
Podstawowa zasada: pierdol to.
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Brawo Słonik !!Furry pisze: ↑5 lutego 2018, o 19:13"Wie" swoje, ale jednak przyznajesz mi rację, więc nie do końca wierzysz w to, co mówisz, że lepiej się nie odburzać. Ja chodzę na terapię, nie bardzo widzę w tym sens, nie wierzę w skuteczność terapii, ale chodzę, bo co mam do stracenia? Jeśli pomogła wielu ludziom, to być może jednak kiedyś i mi pomoże. Mam do wyboru albo siedzieć na dupie i nic nie robić +użalać się nad sobą, jakie to mam dupowate życie... albo ruszyć cztery litery i coś robić w kierunku poprawy, nawet jeśli na ten moment nie widzę w tym większego sensu.
- Erni_k
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 4 września 2017, o 18:52
na stojącoNipo pisze: ↑5 lutego 2018, o 19:14Brawo Słonik !!Furry pisze: ↑5 lutego 2018, o 19:13"Wie" swoje, ale jednak przyznajesz mi rację, więc nie do końca wierzysz w to, co mówisz, że lepiej się nie odburzać. Ja chodzę na terapię, nie bardzo widzę w tym sens, nie wierzę w skuteczność terapii, ale chodzę, bo co mam do stracenia? Jeśli pomogła wielu ludziom, to być może jednak kiedyś i mi pomoże. Mam do wyboru albo siedzieć na dupie i nic nie robić +użalać się nad sobą, jakie to mam dupowate życie... albo ruszyć cztery litery i coś robić w kierunku poprawy, nawet jeśli na ten moment nie widzę w tym większego sensu.

- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
Więc zaciągnij siłą swoją wszystkowiedzącą zaburzoną osobowość na terapię i przestań pierdzielić

Podstawowa zasada: pierdol to.
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 256
- Rejestracja: 3 lutego 2018, o 11:44
Furry, umówmy się, Ty i ostatni dyskutanci macie rację. Odczucie niezasługiwania jest pozaracjonalne, nieargumentowalne. Nie widzę siebie siedzącego znowu w za szerokim fotelu i ględzącego o dupie Maryny. Widocznie nie mam jaj. Zresztą, jakim cudem pedał miałby je mieć.
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
Nie masz ględzić o dupie Maryny, ale o tym, co sprawia, że czujesz się jak czujesz. "Jaja" masz, ale znowu przemawia zaburzona wszystkowiedzącą osobowość, której masz przestać słuchać. Pedał czy nie pedał - to nie ma znaczenia.labraks pisze: ↑5 lutego 2018, o 19:49Furry, umówmy się, Ty i ostatni dyskutanci macie rację. Odczucie niezasługiwania jest pozaracjonalne, nieargumentowalne. Nie widzę siebie siedzącego znowu w za szerokim fotelu i ględzącego o dupie Maryny. Widocznie nie mam jaj. Zresztą, jakim cudem pedał miałby je mieć.
Podstawowa zasada: pierdol to.