Witajcie, pisze ten post bo nie wiem czy to ROCD czy zwykłe lękowe śmieci. Od jakiegoś czasu jestem w związku i byłam szczęśliwa, jednak zaczeły się myśli, co jeśli on mnie nie kocha? Co jeśli wróci do swojej byłej dziewczyny (ona od czasu do czasu do niego dzwoni)? Jak się nie odzywa to boję się, że już mnie nie chce. Dodam, że w moich poprzednich związkach często zrywałam, później wracałam. Teraz to się zmieniło, wiem że go kocham, chce z nim być. Czy to możliwe że nerwa znalazła temat zastępczy? Czy to coś innego?

Przede wszystkim jeśli w jakiś sposób przeszkadza Ci ze jego była do niego dzwoni, to porozmawiaj z nim, ze nie czujesz się z tym komfortowo. Wg mnie szczerość w związku to podstawa, wiec jeśli mu na Tobie zależy to powinien to zrozumieć
Może to jest źródłem Twoich leków, jeśli je wyeliminujecie to powinno Ci być łatwiej o nich zapomnieć i nie bedziesz miała takich głupich myśli

Dodkowa pisze: ↑

24 grudnia 2018, o 11:29

Przede wszystkim jeśli w jakiś sposób przeszkadza Ci ze jego była do niego dzwoni, to porozmawiaj z nim, ze nie czujesz się z tym komfortowo. Wg mnie szczerość w związku to podstawa, wiec jeśli mu na Tobie zależy to powinien to zrozumieć
Może to jest źródłem Twoich leków, jeśli je wyeliminujecie to powinno Ci być łatwiej o nich zapomnieć i nie bedziesz miała takich głupich myśli

Rozmawiałam i mowi ze juz nie dzwoni ale i tak jakaś niepewnośc zostaje. To raczej natret bo caly czas lata mi po głowie.

Czy ktoś pomoże, czasem boje się, że on kocha swoją byłą i ze mną jest bo ona nie chce ale się przyjaźnią. Boje się że mnie oszukuje chociaż wydaję mi się że mu na mnie zależy, mam mętlik a co jeśli on kocha byłą a ja jestem tylko klinem? A czasem, odwrotnie boje się że ja nie kocham, ostatnio podczas seksu myślałam o moim byłym, myślałam że zaraz wymówię jego imię. Czasem boję się, że mi odbije i do niego wrócę. Już sama nie wiem, to nadal nerwica? Przeniosła się na związek?

Zobacz ile razy użyłaś w swoim poście słowa "boje się". Reagujesz lękiem na te odczucia i myśli. Niech to da Ci do myślenia. Pomyśl jakbyś zareagowała na to wszystko gdy byłaś przed zaburzeniem. Czy to nadal byś tak wszystko brała do siebie?

boniasky pisze: ↑

28 grudnia 2018, o 11:33

Zobacz ile razy użyłaś w swoim poście słowa "boje się". Reagujesz lękiem na te odczucia i myśli. Niech to da Ci do myślenia. Pomyśl jakbyś zareagowała na to wszystko gdy byłaś przed zaburzeniem. Czy to nadal byś tak wszystko brała do siebie?

No właśnie jak sobie przypomnę siebie kiedyś to zawsze chciałam mieć jakąś kontrolę nad facetem, potrzebowałam zapewnień że mnie kocha, czasami w tą wątpiłam no i teraz to znowu przyszło i znowu strach że pewnie jednak mam coś z głową, jakieś zaburzenia osobowości. Boje się że coś mi odbiję i będę zachowywała się jak wariatka czy psychopatka. Jak w filmach, masakra.