Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
A co jeśli nie uwolnie się od DD...
- smutna123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 29 maja 2015, o 11:28
Dzięki wielkie. Bardzo dziękuję za wytłumaczenie i wsparcie jakoś łatwiej, kiedy wiesz,że ktoś ma tak jak Ty, objawy itp. Całe szczęście w nieszczęście
-- 6 czerwca 2015, o 08:33 --
Czy poranki zawsze bywają takie trudne. Nie wiem już sama, ale chyba ja nakręcam to bardziej. W sensie rano budzę się jest dobrze, ale po 15/20minutach boli mnie żołądek, odczuwam strach, gubię się znowu. No i myśl, że tak.już będzie codziennie. Jeszcze świadomość tego, że 2tyg biorę Seronil i póki co nie odczuwam nic oprócz senność
A później idzie lawinowo...nie chce tak czuć, takie codzienne DD jest straszne, może mam schizofrenię a to początek choroby. Wolę nie żyć niż żyć z takim ograniczeniem totalna zalamka
-- 6 czerwca 2015, o 08:33 --
Czy poranki zawsze bywają takie trudne. Nie wiem już sama, ale chyba ja nakręcam to bardziej. W sensie rano budzę się jest dobrze, ale po 15/20minutach boli mnie żołądek, odczuwam strach, gubię się znowu. No i myśl, że tak.już będzie codziennie. Jeszcze świadomość tego, że 2tyg biorę Seronil i póki co nie odczuwam nic oprócz senność
A później idzie lawinowo...nie chce tak czuć, takie codzienne DD jest straszne, może mam schizofrenię a to początek choroby. Wolę nie żyć niż żyć z takim ograniczeniem totalna zalamka
Be strong. For IT may be stormy now
But IT Cant Rain forever!!!
But IT Cant Rain forever!!!
-
- Gość
Będziesz się tak czuć dopóki tego nie zaakceptujesz i nie porzucisz tej kontroli
- smutna123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 29 maja 2015, o 11:28
Ciężko z tym DD z rana...masakra,mgiełka na oczach, mętlik w glowie, właściwie nie stresuje mnie już tak bardzo ten stan, ale niechęć do dzialania, to mnie osłabia. Nie mogę się skoncentrować, dlatego nie chce mi się nic robić. Tabletki biorę już od 18dni i nie czuję poprawy. Senność, niechęć, może trochę uspokoiły, ale nie na tak jak oczekiwalam. Biorę Seronil czy zmienić? Czy czekać. Ile to jeszcze potrwa...
Be strong. For IT may be stormy now
But IT Cant Rain forever!!!
But IT Cant Rain forever!!!
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
18 dninto chyba troche krotko jak na takie leki . Ale ja sie nie znam nie bire i nie bralem . To ze nie czujesz leku to nie znaczy ze nerwica sie uspokoila . Moze sprobuj posluchaj jakis motywatorow na youtube .mi czasem pomaga . Polecam
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
Tabletka pomoże uspokoić i pomóc w świadomym działaniu. Musisz przekonywac siebie to tylko DD gówno mi zrobisz I wtedy razem to będzie dawało efekty większe. Ja sam już ataków paniki nie mam, może czasem. Ale to właśnie przez to że jeśli coś mnie chce "spanikować" to mówie sobie: taa... jak zawsze, postraszysz, serce mi będzie waliło, a za 30minut zapomne... wiec bez sensu panikowac i juz mi jest lepiej
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
-
- Gość
Smutna, wydaje mi się także, że tworzysz sobie presję czasu. Masz to już 18 dni i dalej nic. I tak to liczysz i liczysz ile to już dni trzyma, a to z kolei powoduje coraz większą frustrację. Mówisz, że trochę się zmieniło, ale nie tak jak oczekiwałaś. Ciesz się, że w ogóle coś idzie do przodu, doceń to co już udało Ci się wypracować. Poza tym koledzy dobrze napisali, spróbuj się do ich rad zastosować.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
Są ludzie którzy trafili na forum po długim czasie, po kilku miesiącach od ataku tego czegoś i walcza mimo to dłużej niż Ty i pewnie jest im ciężej po dłużej w tym tkwili zanim tutaj się znaleźli.
A Ty od razu jesteś pod okiem specjalistów (nas) haha. Więc już na stracie masz lepiej niż niektórzy, szukaj takich pozytywów i korzystaj z wiedzy i doświadczenia forumowiczów
A Ty od razu jesteś pod okiem specjalistów (nas) haha. Więc już na stracie masz lepiej niż niektórzy, szukaj takich pozytywów i korzystaj z wiedzy i doświadczenia forumowiczów
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 29 lipca 2011, o 16:12
Świetny temat bo mam to samo od 2 tyg. Jak pisałem w innym poście dostałem na lęki Pramolan - ale czy działa? Biorę dopiero ok. tygodnia i tak naprawdę najlepiej jest popołudniu/wieczorem - derealizacja jest, ale jestem poza nią (wiem, że jest ale jestem dziwnie spokojny/zamulony). To pewnie działanie leków, bo najgorzej jest rano jak wstanę. Najgorsze jest to, że bardzo stresuję się pracą (sprzedaż, praca na wskaźnikach, dodatkowo liderka zespołu jest na mnie dziwnie cięta). W niedziele idę do psychologa i zaczynam terapię bo doszedłem do wniosku, że leki tylko zaleczają a nie wyleczają z tego. Mam tylko 2 pytania - powiększone źrenice (albo czasem takie "ruszające" się - raz większe, raz mniejsze jak przyglądam się w lustrze) to objaw? I czy zaburzenie pamięci, że to co robiłem rano albo wczoraj jest odległe, dni zlewają się w jeden. To męczy baaaaaardzo.
-
- Gość
Zaburzenie pamięci normalka przy dd i nerwicy. A też bez tych zaburzeń. "Zwykli" ludzie też tak mają.
Źrenice się mogą tak ruszać od leków albo nawet ze strachu.
Źrenice się mogą tak ruszać od leków albo nawet ze strachu.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 29 lipca 2011, o 16:12
A kwestia pracy - nie chce jej zmieniać bo mimo stresów mi się podoba. Czy uważacie, że to dobrze w moim stanie przesiadywać jeszcze w stresującej pracy (boję się że nie sprzedam, że liderka znowu się do czegoś przyczepi)? Tak naprawdę ponowny atak lęku i ciągła derealizacja pojawiła się w niedziele 2 tyg. temu bo autentycznie bałem się iść do pracy.
PS. Czy DD o której piszecie była u Was chwilowa, podczas ataku paniki? Bo moja jest cały czas, przez cały dzień
PS. Czy DD o której piszecie była u Was chwilowa, podczas ataku paniki? Bo moja jest cały czas, przez cały dzień
-
- Gość
Miałam okresy kiedy DD miałam non stop, teraz łapie mnie raz na jakiś czas. Więc to też kwestia względna. Każdy ma jak mu pasi
SKoro lubisz swoją pracę to nie warto rezygnować lecz jakoś dogadać się z liderką. I wychodzisz tym samym poza swoją strefę komfortu co jest wg mnie ważne. Bo przynajmniej się rozwijasz. Tylko żeby Cię ta kobieta nerwowo nie wykończyła, bo jednak praca powinna być w pracy, a nie angażować psychicznie nasz cały wolny czas.
SKoro lubisz swoją pracę to nie warto rezygnować lecz jakoś dogadać się z liderką. I wychodzisz tym samym poza swoją strefę komfortu co jest wg mnie ważne. Bo przynajmniej się rozwijasz. Tylko żeby Cię ta kobieta nerwowo nie wykończyła, bo jednak praca powinna być w pracy, a nie angażować psychicznie nasz cały wolny czas.
-
- Gość
Aramis no DD to stan odcięcia, masz lęki do tego stresującą prace stąd to wszystko.. wiesz fajnie by było jak byś popracował nad podejściem do pracy, skoro możesz ją zmienić ewentualnie zrezygnować to staraj traktować się ją troche luźniej niż zawsze, mimo wszystko jeżeli nie masz mocnej tej nerwicy to warto pracować
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 29 lipca 2011, o 16:12
No właśnie sprawa jest tego typu, że z pracą ciężko i nie wiem czy znalazłbym tak szybko coś równie dobrze płatnego - myślę, że to też wpływa na mój stres. Dlatego chcę spróbować z psychologiem, postarać się zmienić podejście. Ale czy zamartwianie się codziennie rano czy coś złego się wydarzy też chyba nie jest dobre dla mojego stanu. Miałem na przykład tak, że chciałem iść jak najpóźniej spać żeby jutra nie było tak szybko - czy to normalne? Chyba nie
-
- Gość
Pewnie że nie.. psycholog fajna sprawa i jakaś terpia, zmieni Ci myślenie na troche bardziej normalne bo właśnie od czegoś takiego zaczynają się zaburzenia
-
- Gość
Jak najbardziej normalne! Miałam okres w życiu, gdzie ciągle tak robiłam z tym snem. Więc jesteś jak najbardziej normalny.
Pracy możesz szukać w międzyczasie, ale licz się z tym, że w każdej pracy znajdzie się ktoś, kto nam nie pasuje.
-- 10 czerwca 2015, o 09:19 --
Krecik mówi, że nienormalne, ale w tym stanie normalne, o to mi chodziło. Żeby sobie ktoś nie wkręcił, że jest nienormalny bo tak nie robi.
Pracy możesz szukać w międzyczasie, ale licz się z tym, że w każdej pracy znajdzie się ktoś, kto nam nie pasuje.
-- 10 czerwca 2015, o 09:19 --
Krecik mówi, że nienormalne, ale w tym stanie normalne, o to mi chodziło. Żeby sobie ktoś nie wkręcił, że jest nienormalny bo tak nie robi.