Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nie potrafię tego zrobić

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
PaulinaS
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 25 sierpnia 2023, o 20:41

6 września 2025, o 14:57

Cześć wszystkim. Pisałam już kiedyś post o swoich objawach. Wyszłam z dołka, przez chwilę było ok ale znowu wróciło. Może opiszę to jak się czuje po krotce:
*Ciągle napięcie ciała
*Myśli ok dopóki sobie o "tym" nie przypomnę
Jak sobie przypomnę to myśli że już dłużej tak nie chce, ze nie wytrzymam
*Że "to coś" nigdy nie odpuści
*Myśli że nikt nie jest w stanie mi pomóc
*Wykręciłam sobie też dużo do głowy po ostatnich wiadomościach o 32 latce które popełniła s.rozszerzone. Myślę że na bank czuła to co ja dlatego to zrobiła
*Czy czasem ja tak nie skończę
*Ulgą jest spanie, po przebudzeniu myśli jak przetrwam dzień
*Jak zaczynam się cieszyć to od razu włącza się lampka "to tylko chwilowe" i znowu spirala myśli
*Strach że będzie coraz gorzej że w końcu nie wytrzymam
*Mam wrażenie że wszyscy na świecie są smutni i ja im tak bardzo współczuję. Że każdy alkoholik lub człowiek z innymi nałogami jest tu gdzie jest przez takie właśnie myśli. Strach że ja też tak skończę
*Nie mam dłużej ulgi od moich myśli. Wiem że sama sobie robię tym krzywdę. Boje się jedynie sama siebie, ale nie umiem nad tym zapanować
* NIE POJMUJĘ AKCEPTACJI
*Czuje że głowa eksploduje mi od myśli. Każdą emocje analizuje pod kątem mojego stanu
* Nie mogę już myśleć "normalnie" tylko wszystko kręci się wokół tego jak się czuje i czy mi przejdzie
* Nie pamiętam jak to było żyć normalnie
*Wmawiam sobie że jestem zła osoba. Mam też natrętne myśli pod względem religijnym. Czasem zastanawiam się czy to już nie opętanie
To tyle. Może o czymś zapomniałam. Tyle czytam o akceptacji, nie mogę tego wprowadzić i mnie. Nie potrafię. Pomóżcie
PaulinaS
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 25 sierpnia 2023, o 20:41

6 września 2025, o 15:04

Dodam jeszcze że mam chorego wkręta. Czytam posty użytkowników którzy mają poniekąd podobnie, wchodzę na nich i patrzę kiedy ostatnio byli dostępni. Chodzi mi o to czy jeszcze żyją. Wiem że brzmi śmiesznie ale chcę mieć pewność że nic sobie nie zrobili przez ten stan. Nie dowiem się tego z profilu ale ulgę przynosi mi jak widzę że posta pisali np 3 lata temu a byli aktywni niedawno
ODPOWIEDZ