Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nie mogę zwracać uwagi na to i o tym myśleć

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JohnnyEDM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28

14 lutego 2016, o 13:41

Aktualnie testuję i sprawdzam jak zachowuje się dokładnie moje zaburzenie lękowe i jak działa moja pętla. Co odkryłem: Nie mogę wczuwać się w swoje samopoczucie, nerwicę, derealizacje bo pomimo akceptacji wiedzy w momencie kiedy się w to wczuwam zaburzenie, w moje samopoczucie, myśli, derealizację to zaburzenie zaczyna być ode mnie silniejsze i górować jeszcze bardziej nade mną, pojawiają się objawy takie jak jeszcze większe wrażenie oderwania się od rzeczywistości, coraz gorzej odczuwam wszystkie bodźce zewnętrzne, pamięć i koncentracja się bardziej upośledza co jest normalne przy egocentryźmie objawowym i jak wygląda sprawa mojego sampoczucia, czuję się jeszcze gorzej, pojawia się apatia, uczucie umierania i chęć płaczu, poddania się. Jest to bardzo ważna rzecz, wszystko to jest bardzo nie przyjemne i przynosi ogromne cierpienie wewnątrz. Co z tego wynika, że aby wyjść z tego w wolnym czasie cały czas muszę mieć zajęty umysł, stosować akceptację ale nie wczuwać się w mój cały stan w jakim jestem i ciągle 24/7 zajmować się czymś by moja uwaga szła przeciwnie na coś innego a nie na zaburzenie, bo nawet jak nic nie robię i akceptuję to co się ze mną dzieje to myślenie o tym i wczuwanie się niestety ale takie coś u mnie powoduje. Pytanie do was czy moja analiza i to jak mam sobie radzić jest trafne. Czy takie zjawisko jest jak najbardziej normalne, że to tak góruje niestety i takie rzeczy powoduje zaburzenie gdy się wczuwamy i myślimy o tym, gdy nic nie robimy, czy też tak macie. Aaa i przy okazji rozwiązałem starą swoją zagadkę czemu na siłowni jak sam ćwiczyłem tak okropnie się czułem i tak wszystko wokół do mnie nie docierało i czułem się jakbym był całkiem w innym świecie + inne które opisałem wyżej, moja ciągła uwaga szła wtedy na siebie i samopoczucie co powodowało właśnie te objawy podczas ćwiczeń i ogromną apatię i niechęć do treningów kolejnych i oczywiście sam lęk jak ćwiczyłem wzrastał... te okropne nasilone objawy stopniowo z czasem maleją kiedy sam wreszcie zadziałam i zmienię swoją uwagę i zainteresowanie z powrotem na zewnątrz, samopoczucie i napięcie też w jakimś stopniu też się poprawia. Myślę, że jestem na coraz lepszej drodze ;col
zagrody1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36

14 lutego 2016, o 13:43

Dobrze, że Ci się udaje...Nie mniej jednak pamiętam, że zacząłeś brać anafranil, a to może być efekt działania leku... Miałam to samo... Teraz jak odstawiłam połowę tego leku to automatycznie lęki się zwiększyły i trudniej jest nie zwracać uwagi na myśli i objawy...
Awatar użytkownika
JohnnyEDM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28

14 lutego 2016, o 14:01

To akurat nie ma wgl nic wspólnego z tym, ale odstawiam i tak wszystko bo wieczorem byłem przez te leki bardziej senny a i tak nic mi nie dawały przez miesiąc czasu więc wolę się sam zająć zaburzeniem. Efekty było tylko jakoś 3 dnia przez 1, góra 2 dni jak zacząłem brać i potem już nic nie dawało. W każdym razie proszę o wasze zdanie co do mojego postu :P
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

14 lutego 2016, o 14:06

Z mojego doświadczenia wynika że nie ma co kombinować i nie ma złotego środka.
Jedynym sposobem jest to przetrwać jak grypę z gorączką, dając sobie czas i godząc sie na objawy.
I tak jak mimo woli od pewnych objawów przy grypie nie można uciec bo człowiek sie czuje po prostu fatalnie tak i tu trzeba przeczekać.
Mi sie wydaje że wszyscy którzy mają dd mają ten sam problem co ja miałam - niecierpliwość.
Niecierpliwość że skoro już tyle wiemy i pracyjemy nad tym to objawy nadal są.
Niestety sama po sobie widziałam że objawy schodziły bardzo powoli, miesiac po miesiacu i że mimo że wydawało mi się że
nie mam juz dd to np. przy wyjsciu na miasto wydawało mi sie że jednak wszystko mnie przytłacza, wsystko jest dziwne
że w sumie mam takie napiecie i lęk że mogłabym uciekać w panice do domu.
I to było ok rok po silnym dd.
Myslałam ze tak juz mi zostanie, ale okazało sie że umysł po prostu potrzebuje naprawdę dużo czasu żeby się wyciszyć
więc tylko dystans, wiedza i cierpliwosc do siebie, tony cierpliwości:)
Pewnego dnia po prostu sam dojdziesz do wniosku że już jest normalnie i nawet jakiś tam chwilowy kryzysik na Ciebie już nie działa.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

14 lutego 2016, o 14:10

Baaa tak niecierpliwosc i meczace objawy ... trudno to pogodzić ale tez nie widze innego wyjscia ... niestety ... a kedynym lekarstwem jestes Ty sam/a
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

14 lutego 2016, o 14:16

Tak, moim zdaniem i Tobie zebulon i koledze brakuje po prostu cierpliwości.
Co dla mnie wcale nie jest dziwne bo ja też nie mogłam sie z tym pogodzić że to trwa i trwa.
Za duzo wątpliwosci mimo wiedzy i nie ma co ukrywać - lęk że ten stan nie minie.

Gdyby człowieka przerażonego atakami paniki przenieść w czasie i pokazać mu że za 4 mieś będzie sie czuł
normalnie i lał na atki a za rok w ogóle nie będzie po tym śladu... gdyby każdy z was mógł zobaczyć siebie uspokojonego
w przyszłości to myślę że by wam to wszystko przeszło w mig, bo własnie ta niepewność powoduje brak cierpliwości i jednak jakieś tam wątpliwości.
To co mogę zrobić to osobiscie was przekonywać że to wszystko minie, z lekami czy bez, minie samo:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

14 lutego 2016, o 14:18

chyba to nie tak ... ale tez brak cierpliwosci nakreca to kolo nerwicowe ... kazdy ma koszmarne objawy i to szaleje małpka tyle ze czasem trzeba ja opr ... a czasm pogłaskać chyba sie ucze z nia postepować
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
JohnnyEDM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28

14 lutego 2016, o 14:26

Ja teraz czuję przerażenie, nie wiem co to jest, czy atak paniki czy co juz tak od 10 min, ale nie mam somatycznych objawów tylko samo przerażenie same, któte utrudnia mi teraz funkcjonowanie i normalne myślenie, może lekkie drętwienie i minimalne spięcie i mrowienie ale mało odczuwalne, nie no to sa jakieś jaja, pewnie przez te odstawianie leków, pieprze już te leki nic nie dają wgl a widzę, że tylko gorzej się czuję a nic nie robię i jestem spokojny...
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

14 lutego 2016, o 14:28

Prerazenie to normalny stan emocjonalny tyle czy teraz coś sie dzieje ze to czujesz ? chyba nie wiec to zaburzenie ...
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Sluuu
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 08:43

14 lutego 2016, o 14:36

Snaav- to ja mam te paniki rano, niemiłosierne. Później wiadomo, trzeba iść do pracy i funkcjonaować. Szaleństwo.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

14 lutego 2016, o 14:45

Dokładnie, nie trzeba mieć dd żeby mieć atak lęku i paniki:)
Ja też dzis wstałam spanikowana;)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
JohnnyEDM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28

14 lutego 2016, o 15:20

Sama w sobie panika jak wstaniesz po złej nocce wysraszony bo np mialas koszmay to nie atak paniki, lęku. Ja nie wiem, przez jakieś 4 miesiące nie miałem żadnych ataków paniki, a tyle miałem stresujących sytuacji, mimo to dzisiaj chyba go miałem, ledwo kuzyna odwiozłem przed chwilą i nie byłem wstanie z nim się komunikować przez moje przerażenie wewnętrz, teraz juz jest trochę lepiej ale czuję, że mnie jeszcze trzyma dalej. To chyba przez te leki bo zmniejszylem 2 dni temu dawko o połowe bo nie mam zamiaru juz tego brać, ale jak mają się dziać takie jaja, że dziś chce mi się płakać z tego wszystkiego jak cierpie wewnątrz bo już nie wytrzymuje w środku i nie mogę przez to funkcjonować, a jutro mam egzamin zdawać to musze cos działać, bo bez jaj , nawet ostatnio nie mialem sytuacji stresujacych... zeby takie rzeczy sie dziś dzialy...
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

14 lutego 2016, o 15:24

Masz powód egzamin ........ kazdy sie boi egzaminy to normalne a Ty temu nadajesz range zaburzenia ... a leki .. coż one tez zaburzaja percepcje wiec odstawienie też moze zawazyć
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
ODPOWIEDZ