Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nie mam już siły

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

22 sierpnia 2015, o 09:42

Nie wyrabiam juz...Te przeklęte natretne myśli nie opuszczają mnie na krok.Byly ostatnio dni, że byłam pewna, że nie skrzywdze mojej córki, nie czułam potrzeby eksperymentowania z poduszka czy ja udusze, a od wczoraj znowu lęk, wątpliwości i chęć sprawdzania siebie przyciskajac jej poduszkę do buzi, ale powiedziałam dość nie będę czubkowac z poduszkami i męczyć moje dziecko bo ona się denerwuje a mnie to jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że jednak jestem w stanie ją skrzywdzić.Czuje cholerne napięcie, lęk ze nie wytrzymam i znowu zacznę ja męczyć, ale powiedziałam NIE!!! pomimo iż wylalam od wczoraj morze łez z tego strachu, niepewności i potwornego napiecia jakie mi towarzyszy od wczoraj.
Awatar użytkownika
żabkamała
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 kwietnia 2015, o 15:28

22 sierpnia 2015, o 09:55

zrezygnowana pisze:Nie wyrabiam juz...Te przeklęte natretne myśli nie opuszczają mnie na krok.Byly ostatnio dni, że byłam pewna, że nie skrzywdze mojej córki, nie czułam potrzeby eksperymentowania z poduszka czy ja udusze, a od wczoraj znowu lęk, wątpliwości i chęć sprawdzania siebie przyciskajac jej poduszkę do buzi, ale powiedziałam dość nie będę czubkowac z poduszkami i męczyć moje dziecko bo ona się denerwuje a mnie to jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że jednak jestem w stanie ją skrzywdzić.Czuje cholerne napięcie, lęk ze nie wytrzymam i znowu zacznę ja męczyć, ale powiedziałam NIE!!! pomimo iż wylalam od wczoraj morze łez z tego strachu, niepewności i potwornego napiecia jakie mi towarzyszy od wczoraj.

Może to banalne co napisze... ale przecież Ty wiesz, że nigdy nie zrobisz czegoś takiego, wychodź zawsze z takiego założenia, że to tylko myśli i nigdy nie skrzywdzisz córci. Cierpisz na zaburzenia lekowe, boisz się że stracisz kontrole i ci odwali ale nic takiego się nigdy nie wydarzy. Wiem, że to trudne bo sama co chwile mam jakies natretne myśli ale musisz być absolutnie konsekwentna w racjonalizacji i akceptacji takich natretów.
" Największy Twój wróg właśnie jest Tobą, najlepszym przyjacielem wroga jesteś Ty sam "
https://www.youtube.com/watch?v=Grw-GamLedM
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

22 sierpnia 2015, o 10:12

Ale we mnie juz wzbudziło lęk, że przyciskalam jej poduszkę do buzi żeby siebie sprawdzić bo skoro już tak zrobiłam to pewnie straciła bym kontrolę i w końcu bym ja udusila i tak ciągle analizuje ze skoro już tak zrobiłam to moglabym ja udusić.Przepraszam, że piszę tak chaotycznie ale to przez ten natłok mysli

-- 22 sierpnia 2015, o 10:10 --
Ale we mnie juz wzbudziło lęk, że przyciskalam jej poduszkę do buzi żeby siebie sprawdzić bo skoro już tak zrobiłam to pewnie straciła bym kontrolę i w końcu bym ja udusila i tak ciągle analizuje ze skoro już tak zrobiłam to moglabym ja udusić.Przepraszam, że piszę tak chaotycznie ale to przez ten natłok mysli

-- 22 sierpnia 2015, o 10:12 --
Ale we mnie juz wzbudziło lęk, że przyciskalam jej poduszkę do buzi żeby siebie sprawdzić bo skoro już tak zrobiłam to pewnie straciła bym kontrolę i w końcu bym ja udusila i tak ciągle analizuje ze skoro już tak zrobiłam to moglabym ja udusić.Przepraszam, że piszę tak chaotycznie ale to przez ten natłok mysli
Awatar użytkownika
żabkamała
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 kwietnia 2015, o 15:28

22 sierpnia 2015, o 10:26

To tak jak z braniem noża do ręki przy myślach morderczych... jak ktos by tu napisal ze bral do ręki nóż bo chcial zobaczyc czy zabije ale ze sie bał i nie chcial tego zrobic to co byś mu poradziła? Pewnie to samo co ja Tobie. Twój lęk jest teraz duży a my nerwicowcy nie myślimy wtedy logicznie :)
" Największy Twój wróg właśnie jest Tobą, najlepszym przyjacielem wroga jesteś Ty sam "
https://www.youtube.com/watch?v=Grw-GamLedM
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

22 sierpnia 2015, o 11:14

A słyszałaś może o podobnych eksperymentach odnośnie natretnych myśli o skrzywdzeniu dziecka?

-- 22 sierpnia 2015, o 11:14 --
A słyszałaś może o podobnych eksperymentach odnośnie natretnych myśli o skrzywdzeniu dziecka?
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

22 sierpnia 2015, o 15:49

Daj temu płynąć, jak przychodzi myśl, emocja usiądź, połóż się, oddychaj spokojnie, racjonalizuj, że kochasz dziecko, ale masz zaburzone emocje, szarpiesz się z tymi lekami, myślami a to nie tak. Niech Cię to nawet ogarnie nic Ci to nie zrobi i Ty nikomu też nic nie zrobisz.
melisa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 23 sierpnia 2013, o 02:12

22 sierpnia 2015, o 16:11

Ja bym ten lęk przyrównała do typowych lęków matek o dziecko.
Np. moja mama w ogóle mnie nie kąpała bo sie bała że coś mi sie stanie
wiec wołała sasiadki żeby mnie ktoś wykapał;)
Natomiast moja kolezanka sie obsesyjnie bała że dziecko sie udusi we śnie,
inna moja koleżanka która niedawno urodziła znowuż boi się wojny (bo ma dziecko)
Jak sama widzisz wymyslić można sobie wszystko.
Matki mają różne lęki, bo dziecko to odpowiedzialność i wiadomo że się je kocha i nie da skrzywdzić.
Lek zawsze atakuje to na czym nam bardzo zależy, życie, zdrowie.
Nie jesteś jakims odosobnionym przypadkiem z tym "sprawdzaniem" ani z tym tematem lęku.
ODPOWIEDZ