Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

A może ja nie mam deralizacji tylko CHAD ?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Lederos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 30 marca 2012, o 22:09

15 maja 2012, o 20:28

Miałem derealizację i teraz jest coraz lepiej ale ja się boję, że to nie przez derealizację byłem ciągle smutny ... To może być choroba afektywna dwubiegunowa ... O ile derealizacja mija to to drugie czytałem, że jest nieuleczalne... Ja się załamię jeśli to mam. Dużo objawów się zgadza. Jak mówiłem, że mam lepsze i gorsze dni to może po prostu raz przez CHAD byłem w fazie maniakalnej a raz w tej depresyjnej ( czy jakoś tak ). Bo nie będę kłamać, że jak miałem te dobre dni to marzyłem bardzo dużo i wyobrażałem sobie, że jestem genialnym sportowcem, udzielam wywiadów i ludzie mnie podziwiają na całym świecie. Oczywiście jak sobie myślałem, że będę 1 w rankingu i marzyłem to od razu patrzyłem realistycznie i zdawałem sobie sprawę, że pewnie jest parędziesiąt lepszych ode mnie w Warszawie, parę tysięcy w Polsce a co dopiero na świecie ale mimo tego nie przestawałem marzyć. No nie chcę wyjść na chwalipiętę, ale w tym sporcie jestem naprawdę dobry ale zdaję sobie sprawę, że to nie jest możliwe abym był nawet 60 w rankingu ale mimo to marzę dalej. Też czytałem, że ci ludzie, którzy mają CHAD lubią bardzo uprawiać sport i wtedy się lepiej czują .. Tak jest ze mną :( . Boję się, że teraz będę mieć załóżmy przez 2 tygodnie ten dobry stan a później znowu dojdzie ten zły stan i powróci na ten czas derealizacja. Błagam powiedzcie mi czy mam ten CHAD czy tylko derealizację a czy może nawet oba ... Ostatnio akurat był zbieg okoliczności i zaczął mi opowiadać o koledze, który popadł w CHAD i jest w psychiatryku. Co to będzie jak o mnie będą tak opowiadać ... Rodzice będą załamani, że nie mogą mi w żaden sposób pomóc... A może ja tylko sobie wmawiam te wszystkie choroby . Oby :( A jeśli mam ten CHAD to co wtedy robić ? Czy jest możliwość, żeby prowadzić jeszcze normalne życie ?
Adam
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: 27 marca 2010, o 01:18

15 maja 2012, o 20:38

Przede wszystkim CHAD masz rację charakteryzuje się naprzemiennymi nastrojami ale ten negatywny nastrój to nie jest po prostu smutek, to często silne depresje połączone z myślami samobójczymi, to nie jest smutek ot taki sobie, ze chodzisz smutny czy nawet załamany, to jest DEPRESJA. Natomiast tez maniakalny stan charakteryzuje się straszną nadaktywnością, śmiechem bez powodu, i manią, czasem urojeniami. Ale Twoje marzenia to nie są urojenia, ja tez miałem i miewam marzenia, które raczej prawdziwie się nigdy nie spełnią.
Szczerze to po prostu się nakręcasz bo za dużo poczytałeś, to tak samo jak ze strachem przed schizofrenią. Ale jeśli już pytasz to z CHAD można normalnie funkcjonować, ustawiają ci zwykle leki, które są zamienne od tego nastroju.
Po prostu musisz przestać sobie to wkręcać kolego. Bo jeśli nadal się tak wkręcasz to znaczy że wcale nic nie było lepiej.
Lederos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 30 marca 2012, o 22:09

15 maja 2012, o 21:02

Ale ja tu nie miałem na myśli zwykłego smutku . Chodziło mi o takie załamanie. Czytam o tym bo boję się, że ten dobry stan jest tylko chwilowy i niedługo powróci ta depresja. Aha i dodam, że jak jestem w dobrym stanie to jednak dziwnie się czuję bez derealizacji. Nie wiem dlaczego ale takie specyficzne uczucie mnie nęka. Ktoś tam pisał, że też tak ma. Chyba oskaroos albo jakoś tak.
Awatar użytkownika
kasiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 9 kwietnia 2012, o 10:34

15 maja 2012, o 21:14

jesli tak bardzo się niepokoisz o CHAD to skonsultuj się z psychiatrą, a nawet z kilkoma żeby się upewnić. ;) wiesz, ja też tak miałam, że czytałam o schizofrenii i wiele objawów mi pasowało a mimo to jej nie mam (i myśle, że wielu z nas miało tak samo jak Ty). to co piszesz to pewnie sa twoje marzenia, nie urojenia. schizofrenicy mają zaburzenia percepcji, nie odróżniają realu od swoich wymysłów. każdy ma gorsze i lepsze dni. pewnie się boisz , że twoja choroba przekresli szanse na przyszłość i te wymarzone sukcesy. wcale tak być nie musi, więc nie możesz sie poddać! nawet z chorobą mozesz wiele zdziałać. ale nie dopuszczaj czarnych myśli, bo jak przestaniesz w siebie wierzyć to dopiero bedzie koniec.

i nie patrz na innych, każdy ma inne objawy. co to w ogóle za porównania, że ktos coś tam miał? to jest inna osoba, Ty mozesz zupełnie coś innego miec i inaczej to przechodzić.
Lederos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 30 marca 2012, o 22:09

15 maja 2012, o 21:41

Spojrzałem w ten dział : viewtopic.php?f=12&t=13 i wymienię wam tu, które z objawów tam napisanych u mnie występują :
-mocne bicie serca, kołatanie, przyspieszenie tętna
- pocenie się całego ciała, rąk, nóg ( zwykle w nocy tak mam )
- trudności oddechowe, brak tchu, duszność ( może to przez alergię na pyłki ale głowy nie daję )
- wrażenie zatrzymywania się oddechu ( to samo co wyżej )
-nieprzyjemne doznania w jamie brzusznej, wzdęcia
- przerażająca obawa przed utratą kontroli nad sobą, szaleństwem, psychozą
- Szybkie bicie serca, wrażenie nieregularnego rytmu, kołatanie serca
- Wrażenie zatrzymywania się oddechu, płytki oddech
-Bóle żeber
- Bezsenność, bądź nadmierna senność w ciągu dnia
- Derealizacja, widzenie przez szybę, przez zasłonę, nierealność otoczenia, obcosć bliskich osób, widzenie dwuwymiarowe, zmiana poczucia odległości ( ale z tym jest coraz lepiej )
- Przerażający strach przed śmiercią
- Okropna obawa przed zwariowaniem, schizofrenią, psychozą, utratą świadomości i zmysłów
- Strach przed śmiertelnymi chorobami, ciągłe myślenie o raku, stwardnieniu rozsianym , guzie mózgu, i wielu innych ( szczególnie o tym pierwszym ... ostatnio zmarli 2 moi znajomi przez to ... )
- Poczucie zakłopotania wśród ludzi, uczucie robienia z siebie durnia ( tylko czasami )

Wiem, że nie powinienem ciągle o tym pisać ale chciałem po prostu dać wszystkie moje objawy, żeby wszystko było jasne
Awatar użytkownika
oroczimaru
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: 23 marca 2012, o 12:00

15 maja 2012, o 22:01

Też się nad tym zastanawiałem. Jeszcze Borderline pasuje i inne tego typu choroby. Problem w tym, że sam tego sobie nie zdiagnozujesz, a ludzie, którzy na to mają, to z tego powodu cierpią, a nie się boją, że to mają. CHAD jest nieuleczalne, ale jak się bierze leki to normalnie się funkcjonuje, bo mojego kolegi mama to ma.

Ja się bałem strasznie schizy, ostatnio gadałem z ludźmi o Borderlinie, bo jedna znajoma to ma i od razu sobie lekko wkręcać zacząłem, chociaż teraz już bardziej teoretycznie o tym myślę niż wierzę, że to mam. Na początku mojej dd, to się ryłem aidsem, rakiem, chorobami tarczycy, toczniem, pasożytami, schizą, psychozą, borderlinem i wszystkim, co mi lekko pasowało. Ostatnio poczytałem sobie, że ludzie z borderlinem biorą sobie cudze tożsamości, to już sobie wkręcać zacząłem, że pewnie to mam, bo jak się naoglądam filmów, albo książek naczytam, to zaraz się wkręcam w takie klimaty i chciałbym być jak bohaterowie tych historii. Przejmuje gadki bohaterów, albo coś. Tylko, że pewnie niejedna zdrowa osoba tak robi. Siłą sugestii, czasem jedno zdanie rodzi wątpliwości, zwłaszcza jak czytasz. Sam fakt, że czytasz o chorobach psychicznych już ryje.

A co do sfery marzeń, wyobrażeń i wizualizacji to mam samo, bo zajmuje się fotografią i niby jestem dobry, ale nie osiągnąłem sukcesu i ciągle sobie wyobrażam jak odbieram jakieś nagrody, udzielam wywiadów, albo mnie ludzie chwalą itp. To jest pragnienie, które przeżywamy głęboko w środku, nie raz chyba wyobrażaliśmy sobie jaki prezent chcielibyśmy na gwiazdkę np. Moim zdaniem chodzi o to, że jak się jest znerwicowanym to się na siłę doszukuje wszystkiego w sobie, wszystko jest dziwne, każda myśli jest dziwna, a wcześniej się tak samo myślało bez dziwienia się. Chcesz osiągnąć sukces, masz bujną wyobraźnie i puszczasz wodzę fantazji.

Mój kumpel bał się CHAD, a psychiatra mu powiedział, że CHAD to nie są jakieś zmiany nastroju zwykłe, typu jestem mega szczęśliwy, a potem się zdołuje, tylko to są naprzemienne epizody, na które nie masz wpływu. Ludzie mając manię biorą jakieś kredyty robią rzeczy, których normalnie by nie robili np. biorą kredyty, albo się nagle rozwodzą i robią nieuzasadnione rzeczy, nie wspominając o urojeniach, omamach i w ogóle, np. przy CHAD ludzie śpią po godzinie w nocy, bo są tak mocno podekscytowani, że ciągle coś robią i nawet nie do końca mają tego świadomość. Stąd określenie psychoza, bo to choroba, gdzie nie ma się krytyki wobec tego, co robisz i nie analizujesz siebie tylko robisz coś nieświadomie. A potem przychodzi depresja, wieszanie, samookaleczanie i inne ciekawe rzeczy. Teraz się zastanów czy masz CHAD... A objawy, które powyżej wypisałeś pasują do nerwicy i wszystkiego praktycznie. Po konkretnych sytuacjach lekarze to diagnozują. Ja poszedłem do psychiatry czy psychologa to chciałem z siebie wielkiego świra zrobić i mnie zgasili na wstępie. Marzenia i ekscytacja to zwyczajna rzec, podobnie jak smutek. Jak mnie dopadło dd, to dostałem na początku depresji takiej, że miałem zakwasy, a nawet z domu nie wychodziłem, bo nie wiedziałem jak sobie poradzić z tym i nie wiedziałem kogo słuchać i w co wierzyć.

Jak chcesz wiedzieć czy masz psychozę maniakalno-depresyjną, to idź do lekarza i się nie bój tego, co Ci powie. W najgorszym wypadku dostaniesz leki, które będziesz żreć i tyle. Wszyscy ludzie, z problemami psychicznymi jak mają dość siły to w końcu nauczą się z tym żyć. Pewnie oglądaliście Piękny umysł, albo czytaliście wywiady ze Zdzisławem Beksińskim chociażby. Trochę się rozpisałem, ale może komuś to pomoże.
Wszyscy są psychiczni, tylko nie wszyscy mają diagnozę.
qweasdzxc
Gość

15 maja 2012, o 22:07

Ja często miałem na początku nerwicy takie jazdy, że tuż przed snem, zaczynałem rozmyślać, że jutro ten koszmar się skończy, ale życie jest super, po prostu chciałem, żeby następny dzień nastał, ale na następny dzień nerwica nadal była nerwicą :) Także to raczej nie CHAD.
Awatar użytkownika
kasiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 9 kwietnia 2012, o 10:34

15 maja 2012, o 22:22

Lederos pisze:Spojrzałem w ten dział : viewtopic.php?f=12&t=13 i wymienię wam tu, które z objawów tam napisanych u mnie występują :
-mocne bicie serca, kołatanie, przyspieszenie tętna
- pocenie się całego ciała, rąk, nóg ( zwykle w nocy tak mam )
- trudności oddechowe, brak tchu, duszność ( może to przez alergię na pyłki ale głowy nie daję )
- wrażenie zatrzymywania się oddechu ( to samo co wyżej )
-nieprzyjemne doznania w jamie brzusznej, wzdęcia
- przerażająca obawa przed utratą kontroli nad sobą, szaleństwem, psychozą
- Szybkie bicie serca, wrażenie nieregularnego rytmu, kołatanie serca
- Wrażenie zatrzymywania się oddechu, płytki oddech
-Bóle żeber
- Bezsenność, bądź nadmierna senność w ciągu dnia
- Derealizacja, widzenie przez szybę, przez zasłonę, nierealność otoczenia, obcosć bliskich osób, widzenie dwuwymiarowe, zmiana poczucia odległości ( ale z tym jest coraz lepiej )
- Przerażający strach przed śmiercią
- Okropna obawa przed zwariowaniem, schizofrenią, psychozą, utratą świadomości i zmysłów
- Strach przed śmiertelnymi chorobami, ciągłe myślenie o raku, stwardnieniu rozsianym , guzie mózgu, i wielu innych ( szczególnie o tym pierwszym ... ostatnio zmarli 2 moi znajomi przez to ... )
- Poczucie zakłopotania wśród ludzi, uczucie robienia z siebie durnia ( tylko czasami )

Wiem, że nie powinienem ciągle o tym pisać ale chciałem po prostu dać wszystkie moje objawy, żeby wszystko było jasne
wiele z tych objawów można przypasować do dd i nawet myślę normalnym zdarzają się takie stany. troche panikujesz moim zdaniem. to jest typowe bardzo dla dd. nie nakręcaj sie tak póki Cie nie zdiagnozują.
a nawet diagnoza nic nie przekreśla, nic nie zmienia. jestes taki sam jak byłeś i jesteś tylko z tą róznicą, że masz chad. ale (raczej) nie masz więc wyluzuj. ;)
naomi198
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 10 lutego 2011, o 16:29

15 maja 2012, o 23:21

Mi kiedyś przez chwile też ten CHAD przeszedł przez myśl że go mam;)ale schizofrenia jednak dała rade i go pokonała skutecznie;)
Co do marzeń to ojej..jakie ja mam...jestem kosmetyczką,więc bardzo często sobie wyobrażam że prowadze swój salon i zarabiam miliony...hehe,często też wyobrażam sobie wspólników,i prowadzę z nimi monolog.
I tak jak Ty bałam się że to objaw choroby ale w moim przypadku był to lęk przed schizofrenią.
Ale mamy nerwice,a te objawy które wypisałeś to typowe dla nerwicy także spokojnie nie masz żadnego CHAD.
A i wachania nastroju są też normalne,ja tak mam do dziś.
,,Zwariować jest bardzo trudno,ludzie którzy to robią nawet o tym nie wiedzą''
ODPOWIEDZ