Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

'Nie'klasyczny przypadek borderline.

Forum o zaburzeniach osobowości (boderline, unikająca - lękowa, zależna, schizotypowa itp)
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

14 marca 2016, o 15:09

Jestes jakims psychologiem? I jak zycie z borderka? Mozna czy raczej ciezko? Chcialbym poznac Twoja opinie skoro masz doswiadczenie.
Wybaczcie. Ale bede pisal bez polskich znakow. Juz z ciotka nie mieszkam, wiec i normalnego lacza brak. To byla toksyczna relacja, a ja musze miec spokoj by cos zmienic.
Obecnie pomieszkuje u Babci. Ona wie niemalze o wszystkim. Jej Ufam jak nikomu innemu. No i robote stracilem przez te napady moje. Musze szukac nowej. Fajnie, nie?
Z psychoterapeutami lipa, ten moj ma rzadko wolne terminy. Dobrze, ze psychiatre mam co tydzien prawie. Moze obejdzie sie bez wizyty w szpitalu dla chorych umyslowo. Choc z drugiej strony to byloby niezapomniane przezycie...
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
apologises
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 13:12

15 marca 2016, o 20:25

Dzięki Bogu psychologiem nie jestem, pozwala mi to rozmawiać bez ograniczeń jakie psycholodzy często mają. Ale już to wiesz.
A szpital? Nie uwierzyłbyś, na oddziałach dla zaburzonych i dwubiegunowców pełno młodych ludzi. I chyba dobrze, że mają potrzebę zmian, nie zamykają się we mnie własnej niemocy.
Rodziny też różnie reagują. Jedni chcą zmusić byś zaczął odpowiadać za swoje decyzje, inni oddają co tylko mają. Trudno w to uwierzyć - to są takie same objawy niepokoju i troski o Ciebie. Dobrze, gdy nie rodzi się otwarty żal i nienawiść.
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

16 marca 2016, o 16:04

Prawie cala rodzina uwaza, ze jestem w stanie zapanowac nad soba, ze wymyslam i szukam dziury w calym. Wlasnie kupilem ksiazke o borderline i czytam.
Zabawne jest to, ze gdy powiedzialem matce o swoich problemach nie specjalnie sie tym przejela. Nie takiej reakcji oczekiwalem. Nikt sie nie przejal, nikt nie bierze tego na powaznie, moze jakbym sie pocial to by ruszyli mozgownica...
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
kucyki46
Gość

16 marca 2016, o 16:29

A żyjesz dla siebie, czy tylko po to aby inni za wszelką cenę zauważyli Twoją obecność? Może jak się potniesz to nawet ktoś na chwilę zapłacze, ale obawiam się że świat się nie skończy z tego powodu :) Jakoś to tak działa, że prędzej zostaniesz dostrzeżony, gdy będziesz w stanie dać też coś od siebie, a najlepiej zwykły uśmiech.

-- 16 marca 2016, o 16:29 --
''Lepiej zapalić świeczkę, niż przeklinać ciemność''
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

16 marca 2016, o 16:35

Przeciez daje od siebie duzo. Wspieram innych w trudnych sytuacjach, rozmawiam z nimi, daje im sie wyzalic. Ale ja tego nie dostaje. Od nikogo. Nikt mnie nie rozumie i nawet nie chce zrozumiec. Cholerni ignoranci!
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
kucyki46
Gość

16 marca 2016, o 16:40

Zmień otoczenie. Utknąłeś być może gdzieś w nieodpowiednim miejscu. A propo ''wredni ludzie'' Jay Carter - poczytaj.
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

16 marca 2016, o 18:11

Probuje, ale nie umiem z nikim utrzymac dluzszych relacji. Ludzie maja swoje zycie i swoich znajomych, ja jestem na doczepke tylko...
Szukalem w internecie, na miescie kogos z kim moglbym zawiazac znajomosc. I nie ma, nikt nie chce mnie poznac, choc ja daje sie poznac wszystkim.
To wszystko jest powalone...
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

16 marca 2016, o 19:50

Jako kobieta, patrzac na facetów mogę powiedzieć że zmienność nastrojów, działanie impulsywne pod wpływem emocji., raz rozbuchane ego a raz kompletny dół wcale nie musi świadczyć o borderline.
Zresztą ten opis pasuje do wielu ludzi.
Życie w oczekiwaniu że ktoś obok nas usiądzie w autobusie i będzie się napawał naszym widokiem, albo rzuci się z zachwytem
na nas na ulicy nie jest bordrline tylko szukaniem akceptacji u innych.
Można tak robić ale po co?
Ludzie sami mają swoje albo ze sobą problemy i kupę kompleksów a poczucie wartości sie buduje na innych fundamentach.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
apologises
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 13:12

16 marca 2016, o 22:53

Tak już jest z rodzinami. Niewielu bliskich łapie o co chodzi, a sporo wypiera taką"nowinę" ,to jak przyznanie się do winy.
Dopóki nie masz jasno postawionej diagnozy, poruszasz się w ciemno. Objawy pogranicza istnieją w paru innych zaburzeniach. Nawet dda, ddd ma cechy wspólne. Samodiagnoza bywa złudna, lubi płatać figle.
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

17 marca 2016, o 17:46

Jestem swiezo po psychoterapii. Chcial mi typ wcisnac, ze cos biore -.-. A psychiatra dalej. Kontstruktywny cel mam sobie wynalezc. Ktos, cos jakis pomysl? Bo ja zadnych. Nie jara mnie sport. Na prawko nie mam grosza.
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
apologises
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 13:12

17 marca 2016, o 18:04

Praca, najlepiej między ludźmi i która da choć trochę satysfakcji. Nawet wolontariat.
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

17 marca 2016, o 18:49

Tylko, ze ja chce pracowac miedzy ludzmi, ale to oni nie chca mnie! Dzisiaj bylem pytac o kolko teatralne, ale dopiero je reaktywuja we wrzesniu. Suaba opcja.
Schroniska dla zwierzat tutaj nie ma, a to jedyny wolontariat jaki mnie interesowal niegdys.
Znow mam ochote wyjsc dzisiaj i sie nachlac, poderwac na slodkie slowka jakiegos pustaka, zaliczyc temat i wrocic do domu jak gdyby nigdy nic. Ehh zasrane to zycie...
A jesli chodzi o szpital psychiatryczny to moge zapomniec. Wszyscy zgodnie twierdza, ze strace tylko czas, a i tak mi nie pomoga. Co za gowno.
Znikad pomocy! Niech szlag wezmie Rownowage.
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
apologises
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 13:12

17 marca 2016, o 19:07

Zatrzymaj się na chwilę! Szukasz bardzo akceptacji, tak bardzo, że próbujesz wszędzie i szybko być zauważony, doceniony. Szybko też zniechęcasz się. Na tyle długo żyję i dostatecznie dobrze dostałem po dupie, by przekonać się o istnieniu dobrych ludzi. To nie tyle szczęście poznać takich na swej drodze, co otworzyć oczy i docenić co się ma. Tacy ludzie obok ciebie również istnieją. I podobnie jak na tym forum, gdzie sporo ludzi rozmawia z Tobą jak z równym, nie walczy.
Z pomocą jest tak, że trzeba być upartym. Taki kraj. Nawet z rakiem trzeba mieć siłę, by walczyć o leczenie. Z drugiej strony ile warte będą Twoje postępy, gdy ktoś je zrobi za Ciebie?
Jest coś, co Cię cieszy? W czym jesteś dobry ? O marzenia ciężko pytać.
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

17 marca 2016, o 19:14

Jestem humanista. Niepoprawnym artysta i romantykiem. Jezyk angielski byl moim konikiem niegdys. W sumie to tyle, nie mam mocnych stron. Same wady.
Z calym szacunkiem, ale ja potrzebuje kogos dotknac, poczuc, zobaczyc na wlasne oczy, forum swoja droga, ale real tez jest wazny, a ja zbyt dlugo tkwilem w domu i w sieci. Chcialbym to wreszcie zmienic, ale nie wiem jak bo gdy wyjde do ludzi jestem dla nich niewidzialny, tak wlasnie sie czuje cale zycie.
Wiem, ze nie jestem pepkiem swiata. Jestem pieprzony Pan Nikt :( czy to zle szukac uwagi u innych gdy nie ma sie przyjaciol czy znajomych? Ciagle jestem sam. Gdy mialem partnerke bylo odrobine lzej, ale tylko odrobine, a teraz? Teraz jest zle. Bardzo zle.
Cieszy mnie muzyka. Smutna i melancholijna. Identyfikuje sie ze sztuka.
Dzisiaj psychiatra powiedziala mi, ze nawet majac kogos u boku nie ma gwarancji, ze mi nie odbije. I nie ma jej takze, jesli bede chcial wariowac. I rowniez nie ma takowej, ze mnie ta osoba by powstrzymala. To mnie zalamalo.
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
apologises
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 13:12

17 marca 2016, o 19:53

Świetlica dla dzieciaków. Myślałeś o tym? Z angielskim i humanistyką możesz być dobry w te klocki. Nie byłbyś sam, w miarę stałe zajęcie. A dzieciaki, zwłaszcza te z problemami we własnych domach potrafią być i wymagające i dać kupę radochy.
Mieć kogoś u boku? Jesteś pewien, że na dzień dzisiejszy będziesz potrafił nie ranić bliskiej osoby?
ODPOWIEDZ