Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a Urząd Pracy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
pomarancza
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 15 maja 2014, o 13:19

7 sierpnia 2014, o 13:06

Cześć,
nie wiem,gdzie umieścić taki wątek - jeśli zrobiłam to w złym miejscu,bardzo proszę o przeniesienie:)
Mam pytanie, nie za bardzo wiem,jak się "poruszać" po obszarze Urzędu Pracy i ich regulaminów... Czytam w internecie,ale tych przepisów jest masa. Z góry mówie,że Urząd Pracy nie wie,o mocih zaburzeniach i wolę im nie mówić:a co będzie,jak ewentualnie pójde na L4 i wypytywać o to...

Sprawa jest taka: 01.08 zarejestrowałam się do UP. Mam prawo do zasiłku. Wszystko pięknie,ładnie,ale od razu zostałam skierowana na szkolenie pod koniec sierpnia. Nie ukrywam,że nie było mi to na rękę.. Mam lęki, boję się ludzi,chcę z tym walczyć,ale to szkolenie mnie przeraziło...
podjęłam jednak decyzję,że spróbuję. Chcę zawalczyć o siebie i pójdę na to szkolenie - tutaj bardzo prosiłabym Was o trzymanie za mnie kciuków....
Chciałabym jednak zorientować się, co będzie,jeśli je nagle rpzerwę z przyczyn zdrowotnych. Ok,pójdę do psychiatry,wypisze mi powiedzmy L4 do końca szkolenia - trwa ono miesiąc, więc gdybym miała siedzień tydz w domu to wydaje mi się bez sensu powrót na to szkolenie...
Pytanie,na jak dlugI okres mogę przedstawic w UP L4, aby nie stracić prawa do zasiłku? Czy oni póżniej będą na mnie bardzo"krzywo"patrzeć,że ie ukończyłam szkolenia? I to bynajmniej nie z powodu grypy...

Czy ogólnie są tu jakieś nerwusy, które są zarejestrowane w UP? Przedstawialiście kiedyś jakieś L4? Czy UP wie o Waszych zaburzeniach? (nie wime jak u Was, w moim niby dostaje sie opiekuna,z korym sie spotka w celu wytyczenia sciezek kariery bla bla bla) Podzielcie się wszystkimi informacjami na temat Waszych przejść z UP- Oby były tez przejścia pozytywne:)
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

7 sierpnia 2014, o 16:18

Nie znam sie na UP ale nie wiem czy ty kochana nie za duzo myslisz o tym co bedzie :) A to paralizuje przed konkretnym dzialaniem.
Szkolenie to nie jakas powazna sprawa aby tak to przezywac, teraz najwazniejsze jest wyjscie z tego nerwicowego dolka, a na pewno ograniczajac sie w tym dolku sie siedzi.
Nie ma sensu myslec w kategoriach, pojde dostane l-4 na miesiac i po co wracac... jak dostaniesz to wtedy sie zastanowisz, zwolnienie to zwolnienie, UP musi je przyjac. A czy jakas pani urzednik bedzie krzywo patrzyla czy nie to juz raczej jej sprawa.
pomarancza
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 15 maja 2014, o 13:19

7 sierpnia 2014, o 16:59

Dzięki Aneta. Tak,masz rację. Od zawsze miałam tak,że przeżywałam to,co będzie jeśli...;<
Teraz trochę się wyciszyłam,jutro odbiorę skierowanie i mam nadzieję, że dam radę.
Wiesz,boję się wyzwań,poza domem czuję dyskomfort. Jestem też na etapie dopiero szukania terapii,próbuję się dostac na grupową a to wszystko zajmuje tyle czasu i spotkań.. A szkolenie jest 6-8 h,cieżkie to może być do pogodzenia...

Ale dam radę,dam radę!:)
ODPOWIEDZ