Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica i studia

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Nana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 10 maja 2016, o 21:27

12 maja 2016, o 17:22

Czy jest tu na forum jakiś student ? Jak radzicie sobie z nauką przy stanach odrealnienia, ze skupieniem się, lekami, przebywaniem na zajęciach itd. ? :)
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

12 maja 2016, o 18:53

Mi idzie całkiem nieźle. Wziąłem dziekankę, a Tobie jak leci? :DD
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Awatar użytkownika
Nana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 10 maja 2016, o 21:27

12 maja 2016, o 23:02

u mnie to niestety ataki paniki zaczely się od zajęć na studiach. Na wykladach nic mi nie jest, ale cwiczenia- walka ze sobą. Przed referatem/zaliczeniem Cloranxen (ale wzielam tylko 4 tabletki po 5mg), bo nie uważam, żeby chemia to bylo cos dobrego. Jednak ja nie wiem, czy bez tego bym dala rade w te 4 ciezkie dni, ktore pozwolily mi pozaliczac przedmioty. A to juz ostatni rok :) więc jestem na końcóweczce. Tylko co dalej? ;D
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

12 maja 2016, o 23:38

Ja teraz sie ogarniam i wracam na ostatni rok. Przyznam, że przez nerwicę zabrakło mi 0,2 do stypendium naukowego, bo ostatnie 3 przedmioty ledwo zdałem. Jedną pracę na zaliczenie zrobił dla mnie znajomy natomiast dwa pozostałe zaliczenia przeszedłem na łasce profesorów. Trochę szkoda, ale z drugiej strony i tak jestem dumny bo nigdy nie zaszedłem tak daleko. Co będzie dalej to nie chcę planować, bo znowu może zdarzyć się coś nieprzewidzianego i zruinuje budowaną wizję przyszłości.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
pszyrodnik
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 10 kwietnia 2016, o 13:25

12 maja 2016, o 23:54

Ja studiuję i jakoś sobie radzę. Lęki i myśli depresyjne z nimi związane obniżyły ambicje, ale jakoś zdaję dzięki temu, że miałem dużo wiedzy ponadprogramowej zdobytej jeszcze w liceum (jestem na 1-szym roku). Oczywiście są lęki przed pójściem do tablicy na ćwiczeniach, często boję się wzroku ćwiczeniowców (jak czegoś nie rozumiem) i mam problem przyznać się, że czegoś nie ogarniam, zadać pytanie. Co do nauki przy dd to jest ciężko, ale u mnie to prawda jest taka, że mając nóż na gardle (egzamin na przykład) byłem w stanie uczyć się pomimo dd, a i samo dd się zmniejszało. Nie jestem taki dobry jak kiedyś, nie pracuję na swoim pełnym potencjale ale może musi tak być, a może kiedyś będzie lepiej. Da się żyć.
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

13 maja 2016, o 00:10

Podziwiam Cię pszyrodniku, bo wiem jaki to hardcore się uczyć w tym stanie. Musimy dać radę, nie mamy wyboru.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Awatar użytkownika
Nana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 10 maja 2016, o 21:27

13 maja 2016, o 00:17

Jesli chodzi o naukę to tez spinam poslady mimo wszystkich objawow. Czasem rycze, trzese sie, wymiotuje itd. przed cwiczeniami, ale mimo wszystko jade i udowadniam sobie, ze nerwica mi zabrala wiele przyjemnosci ,ale nie moze odebrac ukonczenia studiow. Nie ma lekko, trzeba przezyc. :)
ODPOWIEDZ