Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica - lęk przez pracą, bóle brzucha

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

2 października 2023, o 20:56

Cześć. Na wstępie chciałbym przeprosić jeżeli piszę w złym dziale (jeżeli jest to możliwe prosiłbym o przerzucenie do prawidłowego).
Otóż tak.. Mam 24 lata od dłuższego czasu zmagam się z nerwicą (taką diagnozę przedstawiła Pani psycholog po 1 wizycie). Niestety po 1 wizycie jakiś miesiąc temu nasz kontakt się urwał, ponieważ nie miała ona wolnych terminów stacjonarnie a proponowała konsultację online do czego ja nie jestem przekonany. Niestety obecnie brak wolnych terminów u lokalnych psychologów :/ Niestety ciężko jest mi to wszystko przybrać w spójną całość ale przejdę do sedna sprawy. Otóż zaburzenia zaczęły się gdzieś w gimnazjum (opuszczanie lekcji) oraz przez całe technikum (niestety z tego wszystkiego nie podchodziłem do matury ponieważ myślałem, że nie poradzę sobie i nie potrafię się skupić). Po skończeniu szkoły zaczęła się samodzielność: własna działalność, praca na etat (ciężko mi było i w sumie jest utzymać się w jakiejkolwiek pracy), szybko rezygnuję i maksymalnie przepracowałem rok, czasami było to nawet parę dni. Od jakiegoś czasu posiadam pracę w której prawie codziennie się denerwuję podczas pobytu w niej czy też wieczorami w domu. Mój problem polega na tym, że zawracam sobię głowę w większości rzeczami które albo nie będą miały miejsca lub tymi które są mało hmmm ważne? Zacząłem to zauważać od jakiegoś czasu szukając pomocy czy to poszukując psychologa czy też przeglądając fora czy yt. Stres wiąże się w pracy czy też w życiu codziennym potrafi mnie zestresował nawet spojrzenie jakiejkolwiek osoby w sklepie (już mam w głowie negatywne scenariusze co ta osoba o mnie myśli). Ciężko jest mi się z czegokolwiek cieszyć, zmotywować (po przyjściu z pracy idę do łóżka i ogladam np filmy i tak codziennie). Mam takie dni, że mówię sobie że postaram się to wszystko zmienić wieć idę poćwiczyć czy też coś porobić na zewnątrz ale trwa to zazwyczaj dzień lub dwa.. Do tego wszystkiego dochodzi derealizacja (cały czas mam wrażenie, że niczego nie odczuwam tak jakbym nie żył tylko przyglądał się temu wszystkiemu z boku). Do objaw nerwicy dochodzą wzdęcia bóle brzucha, podczas stresu robi mi się słabo. Próbuję się łapać już wszystkiego ale mam wrażenie, że nie chce mi to wychodzić.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

3 października 2023, o 08:07

Cześć :) zapoznaj się z materiałami na forum, pomogą Ci zrozumieć nerwicę :) fajnie byłoby jakbyś faktycznie przegadał problem z jakimś psychologiem, albo sam spróbował przepracować to wszystko w sobie, w sensie dlaczego przejmujesz się opinią innych osób, czym tak naprawdę się stresujesz, co jest tego powodem :) to jest bardzo pracochłonny proces, trzeba próbować do skutku, to nie jest tak że zrobisz coś dwa, trzy razy i zacznie wychodzić, nie poddawaj się, próbuj, czytaj, zdobywaj wiedzę, wszystko jest w Twoich rękach, powodzenia!
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

3 października 2023, o 19:43

justi2212 pisze:
3 października 2023, o 08:07
Cześć :) zapoznaj się z materiałami na forum, pomogą Ci zrozumieć nerwicę :) fajnie byłoby jakbyś faktycznie przegadał problem z jakimś psychologiem, albo sam spróbował przepracować to wszystko w sobie, w sensie dlaczego przejmujesz się opinią innych osób, czym tak naprawdę się stresujesz, co jest tego powodem :) to jest bardzo pracochłonny proces, trzeba próbować do skutku, to nie jest tak że zrobisz coś dwa, trzy razy i zacznie wychodzić, nie poddawaj się, próbuj, czytaj, zdobywaj wiedzę, wszystko jest w Twoich rękach, powodzenia!
Staram się czytać duzo o nerwicy jak z tego wyjść zacząłem nawet korzystanie ze strony odburz anie. pl i wszystkich lekcji po kolei ale niestety mam wrażenie że nie potrafię nic z tego zapamiętać. Teraz jest np ok ale jutro juz o tym zapomne i pogłębiam sie w swojej nerwicy
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 377
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

3 października 2023, o 21:01

yama59 pisze:
3 października 2023, o 19:43
justi2212 pisze:
3 października 2023, o 08:07
Cześć :) zapoznaj się z materiałami na forum, pomogą Ci zrozumieć nerwicę :) fajnie byłoby jakbyś faktycznie przegadał problem z jakimś psychologiem, albo sam spróbował przepracować to wszystko w sobie, w sensie dlaczego przejmujesz się opinią innych osób, czym tak naprawdę się stresujesz, co jest tego powodem :) to jest bardzo pracochłonny proces, trzeba próbować do skutku, to nie jest tak że zrobisz coś dwa, trzy razy i zacznie wychodzić, nie poddawaj się, próbuj, czytaj, zdobywaj wiedzę, wszystko jest w Twoich rękach, powodzenia!
Staram się czytać duzo o nerwicy jak z tego wyjść zacząłem nawet korzystanie ze strony odburz anie. pl i wszystkich lekcji po kolei ale niestety mam wrażenie że nie potrafię nic z tego zapamiętać. Teraz jest np ok ale jutro juz o tym zapomne i pogłębiam sie w swojej nerwicy
Większość tak na początku ma, nawet jeśli się zapamięta potrzeba jeszcze praktyki żeby to wszystko małymi kroczkami wdrożyć. Poczytaj na pierwszy rzut albo posłuchaj na yt o mechanizmie lękowym jak on działa. Nie stresuj się, nie rób sobie presji, że czegoś nie załamujesz na już. Nikt tu chyba tak nie ogarnął tematu. To co najtrudniejsze to chyba uwierzyć, że to tylko nerwica, nie zrobi Ci krzywdy 99% Twoich scenariuszy w głowie to bzdury, które podsyla Ci lękowy stan umysłu. Sprawa nie jest łatwa ale wieluuu się udało, nam też się uda tylko potrzebujemy czasu i praktyki! Trzymam kciuki!
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

4 października 2023, o 18:09

Zumba pisze:
3 października 2023, o 21:01
yama59 pisze:
3 października 2023, o 19:43
justi2212 pisze:
3 października 2023, o 08:07
Cześć :) zapoznaj się z materiałami na forum, pomogą Ci zrozumieć nerwicę :) fajnie byłoby jakbyś faktycznie przegadał problem z jakimś psychologiem, albo sam spróbował przepracować to wszystko w sobie, w sensie dlaczego przejmujesz się opinią innych osób, czym tak naprawdę się stresujesz, co jest tego powodem :) to jest bardzo pracochłonny proces, trzeba próbować do skutku, to nie jest tak że zrobisz coś dwa, trzy razy i zacznie wychodzić, nie poddawaj się, próbuj, czytaj, zdobywaj wiedzę, wszystko jest w Twoich rękach, powodzenia!
Staram się czytać duzo o nerwicy jak z tego wyjść zacząłem nawet korzystanie ze strony odburz anie. pl i wszystkich lekcji po kolei ale niestety mam wrażenie że nie potrafię nic z tego zapamiętać. Teraz jest np ok ale jutro juz o tym zapomne i pogłębiam sie w swojej nerwicy
Większość tak na początku ma, nawet jeśli się zapamięta potrzeba jeszcze praktyki żeby to wszystko małymi kroczkami wdrożyć. Poczytaj na pierwszy rzut albo posłuchaj na yt o mechanizmie lękowym jak on działa. Nie stresuj się, nie rób sobie presji, że czegoś nie załamujesz na już. Nikt tu chyba tak nie ogarnął tematu. To co najtrudniejsze to chyba uwierzyć, że to tylko nerwica, nie zrobi Ci krzywdy 99% Twoich scenariuszy w głowie to bzdury, które podsyla Ci lękowy stan umysłu. Sprawa nie jest łatwa ale wieluuu się udało, nam też się uda tylko potrzebujemy czasu i praktyki! Trzymam kciuki!
Jest to możliwe, że podczas np jak siedzę w pracy przez cały dzień jestem sennny, wrócę do domu tak samo np ogladam film na laptopie i potrafi mi się zasnąć?
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 377
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

5 października 2023, o 11:42

yama59 pisze:
4 października 2023, o 18:09
Zumba pisze:
3 października 2023, o 21:01
yama59 pisze:
3 października 2023, o 19:43


Staram się czytać duzo o nerwicy jak z tego wyjść zacząłem nawet korzystanie ze strony odburz anie. pl i wszystkich lekcji po kolei ale niestety mam wrażenie że nie potrafię nic z tego zapamiętać. Teraz jest np ok ale jutro juz o tym zapomne i pogłębiam sie w swojej nerwicy
Większość tak na początku ma, nawet jeśli się zapamięta potrzeba jeszcze praktyki żeby to wszystko małymi kroczkami wdrożyć. Poczytaj na pierwszy rzut albo posłuchaj na yt o mechanizmie lękowym jak on działa. Nie stresuj się, nie rób sobie presji, że czegoś nie załamujesz na już. Nikt tu chyba tak nie ogarnął tematu. To co najtrudniejsze to chyba uwierzyć, że to tylko nerwica, nie zrobi Ci krzywdy 99% Twoich scenariuszy w głowie to bzdury, które podsyla Ci lękowy stan umysłu. Sprawa nie jest łatwa ale wieluuu się udało, nam też się uda tylko potrzebujemy czasu i praktyki! Trzymam kciuki!
Jest to możliwe, że podczas np jak siedzę w pracy przez cały dzień jestem sennny, wrócę do domu tak samo np ogladam film na laptopie i potrafi mi się zasnąć?
Nerwy i stres pochłaniają bardzo dużo energii. Zmeczenie w zaburzeniach lękowych jest normalne. Jesteś cały czas w napięciu, wyszukiwaniu zagrożenia, którego nie ma.
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

7 października 2023, o 16:29

Kwestia jak to można rozwiązać :/ mój codzienny dzień wygląda tak, że przychodzę z pracy o 16 lecę prosto do łóżka ogl filmy czy leżąc i przeglądając telefon. Czasem próbuje robić coś ze np posprzatam pokoj pojade na miasto ale niestety w większości mój czas wygląda na leżeniu :/ A w sobotę deszczową taką jak dziś czy niedziele potrafie od rana przeleżeć ( w między czasie drzemka)
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 377
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

7 października 2023, o 20:16

yama59 pisze:
7 października 2023, o 16:29
Kwestia jak to można rozwiązać :/ mój codzienny dzień wygląda tak, że przychodzę z pracy o 16 lecę prosto do łóżka ogl filmy czy leżąc i przeglądając telefon. Czasem próbuje robić coś ze np posprzatam pokoj pojade na miasto ale niestety w większości mój czas wygląda na leżeniu :/ A w sobotę deszczową taką jak dziś czy niedziele potrafie od rana przeleżeć ( w między czasie drzemka)
Niestety potrzebna jest Twoja wola, nie trzeba od razu wywracać całego dnia i się zajeżdżać ale mobilizacja pomimo uczucia niemocy. Zaplanuj coś na każdy dzień po pracy. Spacer, porządkowanie, zakupy, spotkanie jakieś i próbuj wydłużać czas poza łóżkiem. Trzymać się planu. Jak się zorientujesz że pomimo uczucia mega zmeczenia dajesz radę to nabierzesz więcej wiary we własne możliwości, będzie łatwiej.
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

1 listopada 2023, o 18:01

Minął prawie miesiąc od ostatniego postu. Brak chociaż małego efektu. Czuję, że jest coraz gorzej. W pracy ciągłe napięcie, że ktoś coś mi złego powie, po pracy rozmyślanie o niej co będzie jutro albo co się wydarzyło, brak motywacji do czegokolwiek jak np ćwiczenia, wyjście na spacer, a jak już jakakolwiek jest to twa ona dzień lub dwa. Niestety ciągłe zmęczenie i senność. Próby umówienia się na wizytę u psychologa żadne każdy ma pozapychane terminy... Już sam nie wiem co mam robić czyje, że jest coraz gorzej. Zero jakiejkolwiek satysfakcji z życia, czuję się cały czas tak jakbym nie czuł co robię jak przeżywam każdy kolejny dzień.
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

1 listopada 2023, o 18:41

Nie jestem pewien czy dieta a raczej jej brak ma też na to wpływ... Często mój dzień wygląda tak że rano zjem kanapke z np szynka, o 12 2 kanapki i niekiedy do godz 19 nic albo np po 16 jakas zupa. Co do mięsa mało jem (mam jakieś obrzydzenie boje się ze natrafie na cos w srodku..)
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

14 stycznia 2024, o 22:23

niestety od momentu kiedy pisałem ostatni post nic sie nie zmienilo, potrafie myslec dzien wczesniej o błahej sytuacji np w pracy serce bije szybciej robi mi sie slabo i rozmyslam az uda mi sie zasnac.
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

14 stycznia 2024, o 22:23

niestety od momentu kiedy pisałem ostatni post nic sie nie zmienilo, potrafie myslec dzien wczesniej o błahej sytuacji np w pracy serce bije szybciej robi mi sie slabo i rozmyslam az uda mi sie zasnac.
yama59
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2 października 2023, o 20:36

14 stycznia 2024, o 22:23

niestety od momentu kiedy pisałem ostatni post nic sie nie zmienilo, potrafie myslec dzien wczesniej o błahej sytuacji np w pracy serce bije szybciej robi mi sie slabo i rozmyslam az uda mi sie zasnac.
ODPOWIEDZ