Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a problemy z żołądkiem - zgaga - mdłości itp

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

28 grudnia 2015, o 16:50

Witam, czy jest możliwe utrzymywanie się przez dłuższy czas obniżonego apetytu (ok 1,5 msc), jako objawu nerwicy? Przed tym miałam jakieś dwie sytuacje , w których mnie złapały ogromne mdłości, te drugie gorsze, bo w nocy nie spałam, było mi gorąco i ogólnie wstałam bardzo wykończona, a później przez długi czas utrzymywał się właśnie ten bardzo obniżony apetyt i mdłości? Robiłam badania i wszystko ok, to było na wiosne, trochę podleczyłam się Mozarinem. Teraz wróciło, miałam znowu atak mdłości w sytuacji stresowej, później obronę pracy mgr, i od tego czasu czuję się mega wypalona i chyba mam silny stan depresyjny. Z tym, że na apetyt już nie narzekam (wspomagam się Pramolanem) . Jak nie urok to s*aczka :D
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
nevermind
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 14 listopada 2013, o 19:24

28 grudnia 2015, o 17:35

Brak apetytu i mdłości jak najbardziej mogą mieć związek z nerwica. Ja apetytu nie czuje od 3 lat, a mdlosci mam prawie 24h :(
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

28 grudnia 2015, o 18:21

Współczuję , ale głowa do góry :) bierzesz jakieś leki?

-- 28 grudnia 2015, o 18:21 --
Nevermind, myślę, że wszystko jest do zrobienia, ale rozumiem jak takie objawy mogą być uciążliwe... Ja np ostatnio pomimo dobrego fizycznego samopoczucia, poczułam się nagle gorzej, tak jakby zrobiło mi się niedobrze, oczywiście panika, znowu to samo, ale w końcu mówie sobie: kurcze, przecież każdemu normalnemu człowiekowi może się czasem zrobić niedobrze, może się gorzej poczuć, mieć zmniejszony apetyt. To na pewno wina sałatki którą zjadłam :) Następnego dnia po przebudzeniu oczywiście znowu skan, ale zjadłam coś, a później już było w porządku. Więc myślę, że małymi kroczkami i małymi kęsami można z tego wyjść żeby nie utrudniało tak normalnego funkcjonowania. Teraz też np dziwnie rozbolał mnie żołądek, ale olałam to :)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
nevermind
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 14 listopada 2013, o 19:24

28 grudnia 2015, o 18:34

To prawda, im wiecej sie mysli i skanuje własny żołądek - tym szybciej przyjdą mdłości i odruchy wymiotne. Niestety czasem nie mogę ich opanować i bywa, że mam je co godzinę :(
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

28 grudnia 2015, o 18:58

Wierze, że sobie z tym poradzisz, trzymam kciuki :)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
piotrek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 19 września 2013, o 19:32

30 grudnia 2015, o 21:54

Witajcie, ja też mam ogromne problemy z ogólnie pojętą jamą brzuszną- wzdęcia, zgaga, niestrawność są na porządku dziennym ale jeden objaw jest masakralnie okropny powodujący wielkie cierpienie.

Mianowicie mam dość często silne bóle w prawym boku promieniujące do pleców o charakterze kolki (silny ból->lekki->mulenie-silny ból) do tego gazy, odbijanie się. Ból zawsze pojawia się wieczorem, trwa ok. 2h podczas których leżę na podłodze bo wtedy czuję się jako tako i czekam aż się to skończy, przed spaniem zawsze mija :(

Miałem już ze 3 razy w ostatnich 2 latach robione USG jamy brzusznej i wszystko wychodziło OK, badania morfologiczne i próby wątrobowe także.... Nie mam już sił do tego kur....wa.

Ktoś zmagał się z czymś podobnym??
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

30 grudnia 2015, o 21:56

tak Piotrek ja miałam identyczne bóle przez dwa lata tylko w lewym boku .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
piotrek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 19 września 2013, o 19:32

30 grudnia 2015, o 21:58

Ja się boję jak każdy zaburzony że mimo pozytywnego USG to w prawym boku może być: wątroba, woreczek żółciowy i wyjąc z bólu mam najczarniejsze wizje, nawet moje największe natręctwo czyli lęk o serce schodzi przez te 2h na boczny tor.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

30 grudnia 2015, o 22:02

nie Piotrek nie bój się to są takie nerwobóle , gdybyś miał coś innego to usg by Ci pokazało , a jak będziesz się bał to będziesz nakręcał nerwicę i ból będzie ... zaakceptuj że to nerwoból i on minie nie tak od razu ale minie , pij herbatkę miętową .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
piotrek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 19 września 2013, o 19:32

30 grudnia 2015, o 22:03

Piję właśnie koper włoski- zostało po tym jak jeden z moich synków miał kolki :P
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

30 grudnia 2015, o 22:07

piotrek pisze:Piję właśnie koper włoski- zostało po tym jak jeden z moich synków miał kolki :P
ale po koprze będziesz właśnie miał gazy, to na razie zamień na miętówkę i zobacz może będzie działać lepiej .Ah i najważniejsze w głowie sobie wszystko po układać .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

30 grudnia 2015, o 22:25

Piotrek mi do prawego boku promieniowala nadzerka w żołądku. A czasem bolało nawet pod łopatka. To były takie ataki bardzo mocnego bolu po posiłku trwały z pól godziny i malaly. Miałeś gastroskopie?

Nevermind moja mama ma tak samo. Przez jakiś czas ma wymioty a potem spokój i znów wraca. Nie ma nerwicy a stan zapalny żołądka.
dobkusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 25
Rejestracja: 21 grudnia 2015, o 13:01

30 grudnia 2015, o 22:38

piotrek pisze:Witajcie, ja też mam ogromne problemy z ogólnie pojętą jamą brzuszną- wzdęcia, zgaga, niestrawność są na porządku dziennym ale jeden objaw jest masakralnie okropny powodujący wielkie cierpienie.

Mianowicie mam dość często silne bóle w prawym boku promieniujące do pleców o charakterze kolki (silny ból->lekki->mulenie-silny ból) do tego gazy, odbijanie się. Ból zawsze pojawia się wieczorem, trwa ok. 2h podczas których leżę na podłodze bo wtedy czuję się jako tako i czekam aż się to skończy, przed spaniem zawsze mija :(

Miałem już ze 3 razy w ostatnich 2 latach robione USG jamy brzusznej i wszystko wychodziło OK, badania morfologiczne i próby wątrobowe także.... Nie mam już sił do tego kur....wa.

Ktoś zmagał się z czymś podobnym??
spokojnie to nerwica :)
ja miałam takie coś ale na lewą stronę (tak, tak wkręciłam nawet sobie raka trzustki i wizje miałam że umrę jak znana aktorka co oczywiście nie poprawiało tego stanu a pogarszało)
najlepiej wypij ciepłą (nie gorącą) herbatę, połóż się, włącz relaksacje - albo jakąś wizualizacje samouzdrawiania (ja takie coś na necie znalazłam i słuchałam - dzięki temu przekierujesz uwagę)
wszystko będzie dobrze
bóle promieniujące moga być też od wrzodów ( a wrzody od nerwów) - teraz wrzody leczy się tabletkami - dla świętego spokoju idz do lekarza to ci zapisze jakieś emanery czy polprazole - będziesz spokojniejszy
ja mam przewlekłe zapalenie błon śluzowych żołądka (od nerwów) i żołądek mi na zmiany pogody reaguje a teraz ochłodzenie - może podobnie jest u Ciebie - ale głowa do góry od tego się nie umiera - relaks, spokojne myśli
jeśli miałeś aż 3 USG w ciągu 2 lat i nic nie wykazało tzn że jest OK (wiem my lękowcy mamy ale gdyby sie pomylili, gdyby nie widzieli... ale Ciebie 3 lekarzy widziało i żaden nic nie widział co oznacza że wszystko jest ok)
nevermind
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 14 listopada 2013, o 19:24

30 grudnia 2015, o 23:06

Nevermind moja mama ma tak samo. Przez jakiś czas ma wymioty a potem spokój i znów wraca. Nie ma nerwicy a stan zapalny żołądka.
A coś więcej? Ma jakąś konkretną diagnozę?

Piotrek, jeśli miałeś usg i z krwi nic nie wyszło to możesz być spokojny.
dobkusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 25
Rejestracja: 21 grudnia 2015, o 13:01

30 grudnia 2015, o 23:46

nevermind - stan zapalny żołądka to diagnoza ( u mnie dokładnie ona brzmi przewlekłe zapalenie błon śluzowych żołądka - niestety to jest nawracające - więc lekarka zaleciła dietę lekkostrawną i zero stresów i tabletki od razu jak pojawią się objawy)
ja dostawałam na to prokit i emanere - dzięki tym lekom udało mi się w pół roku przytyć 8kg
ODPOWIEDZ