Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a problemy z żołądkiem - zgaga - mdłości itp

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

6 marca 2011, o 06:28

W nerwicy wszystko jest mozliwe.Ja nigdy nie wymiotowałam ale był okres,że codziennie mnie mdliło.Jeżeli badania niczego nie wykazały to wszystko wskazuje na tło nerwicowe.Musisz jak najszybciej iść do psychiatry.Nie ma co czekać,bo szkoda życia :)
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

9 marca 2011, o 19:21

Witaj.
Coz ja moge Ci napisac o tych wymiotach - napewno to, ze jesli wszystkie te badania wyszly dobrze moge Cie zapewnic, ze jest to czysto nerwicowe i problem tkwi wlasnie w tych atakach. Gdyby cos Ci dolegalo to wymioty pojawialy by sie o kazdej porze dnia czy nocy, a jednak dzieje sie to tylko podczas ataku.
Ja mam podobnie z tym, ze ja wymioty miewam po posilku czy jest on w malych czy duzych ilosciach bo roznicy w tym akurat nie ma, strasznie przyspiesza mi serce i wali bardzo mocno. Dzieje sie tak chwile po zjedzeniu po czym czesto poprostu zwracam to co zjadlam bo tylko wtedy sie uspokajam i serce zaczyna zwalniac i pracowac spokojniej.
Zakodowalam sobie w glowie te wymioty i mysle, ze warto wybrac sie do psychologa z tym problemem. Napewno znajdziecie wspolnie jakies rozwiazania i sposoby by walczyc z tymi objawami.
Pozdrawiam :)
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Awatar użytkownika
małami
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 46
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:00

27 maja 2011, o 10:01

Mam bardzo bardzo podobnie TYP, napisałam ci PW, napisz co u ciebie i jak sobie dajesz radę. Tu moja historia viewtopic.php?f=6&t=706
Pozdrawiam!
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

28 marca 2012, o 13:16

Mam bardzo dziwne uczucie w brzuchu podobno to są wzdencia a ja już się doszukuje nowej choroby. Czuje jak by mi bulgotało w brzuchu, cały czas mi burcz a ostatnio jem w miare dużo, cały czas bekam i wydalam gazy. Mam to wszystko od początku zaburzenia. Często też mam brzuch twardy jak deska. Czy wy też tak macie a jak tak to jak dokładnie?
Łukasz85
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 25 marca 2012, o 11:09

28 marca 2012, o 13:46

A co zwykle znajduje się w twoim codziennym menu?To najczęściej wina tego że wszyscy niezdrowo jemy. Ja zmieniłem dietę i te objawy minęły. Przyczyną może też być nerwowe przełykanie powietrza.

Jakiej choroby doszukujesz się przez te wzdęcia?
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

28 marca 2012, o 15:42

Niewiem jakiej choroby a nie chce czytać nic na necie bo wtedy będę się dopiero nakrecać. Myśle że to może być te połykanie
Adam
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: 27 marca 2010, o 01:18

28 marca 2012, o 16:44

Nerwowe przełykanie powietrza jest możliwe ale też zwróć uwagę na to, że w czasie występowania lęków, w twoim wypadku z tego co piszesz to prawie non stop, układ pokarmowy działa na podwyższonych obrotach co długofalowo daje pewne skutki w postaci np wzdęć, nudności, rozwolnienia, bekania, odbijania się.
Ale to co jemy równiez ma duży wpływ na to, szczególnie kiedy i tak mamy obciążony układ pokarmowy stresem, w naszym wypadku nie tyle co stresem ale nawet zaburzeniem lękowym. Wtedy dwa obciążenia dodają się do siebie...
Nie szukałbym jakiś innych chorób dopóki na tym co opisujesz problemy z żołądkiem się kończą. Bo przyczynę masz prawie jak na dłoni.
anyxym
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 2 sierpnia 2013, o 16:54

22 września 2013, o 12:51

Ostatnio nie mogę nic zjeść, nie mam apetytu, boli mnie brzuch i mam uczucie wymiotów. Kilka razy wymiotowałem, co wydaje mi się dziwne bo nigdy wcześniej nie było tak, żebym wymiotował tyle razy w ciągu kilku dni...
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

22 września 2013, o 13:09

Być moze sie czyms zatrules? Jakims jedzeniem albo masz jakiegos wirusa? Nie musi to byc od nerwicy ani od ciezkiej choroby ;)
anyxym
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 2 sierpnia 2013, o 16:54

22 września 2013, o 14:22

Pierwszego dnia tego problemu jadłem tylko płatki z mlekiem, pójdę do lekarza, ale tez nie chcę się nakręcać :)

-- 22 września 2013, o 14:22 --
Pierwszego dnia tego problemu jadłem tylko płatki z mlekiem, pójdę do lekarza, ale tez nie chcę się nakręcać :)
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

29 września 2013, o 22:52

Siemka nerwussy :D mam takie pytanie odnosnie jedzenia. Chce isc do pracy w koncu zaczac dorosle zycie. Mam 22 lata lecze sie kilka lat na nerwice obecnie lece tylko na paroksetynie. Jestem po terapii behawiiralno poznawczej.
chce isc do pracy ale jak wiadomo praca to stres i wgl samo bycie gdzie indziej niz w domu. Jak wiadomo jak siie. Ma napady paniki tosie nie da jesc i w ogole zoladek skurczony . Macie jakas rade co jesc moze pic czy moze znowu zaczac brac jakies uspokajacze zeby jednak nie umrzec albo zemdlec z glodu kurde wiem ze mozna po troszeczku jesc ale nie moge przeciez cale zycie jesc po jednym gryzie na pol godziny kurde tak bardzo chce do jakiejs pracy. :cry:
Reap what you sow!
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

29 września 2013, o 23:20

Hmm ale to przy ataku paniki tylko nie mozesz jesc czy lęku ogolnie? Ja bym na twoim miejscu jadla po malych kawalkach, robila jakies mini kanapki. A do tego jesli tylko w pracy bys miala tak miec to da sie wytrzymac, w pracy az tak duzo sie nie jje :)
Jedynie na jakiejs przerwie, wtedy mala kanapeczke. A w domu nadrobisz. :)
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

30 września 2013, o 00:24

Moge jesc podczas ataku paniki i w czasie lęku tak mialam w domu i na miescie ale jak to w nerwicy wkrecam sobie za akuart w pracy nie bede mogla jaky ataki paniki w domu sie roznily od innych ehh nerwica jest przebiegla, najpierw mialam mega faze ze w domu nie bede mogla jesc i umre gdy sie z o przeszlo i uswiadoilam sobie ze tak czy siak jem choc troche schudlam to i tak jadlam no bo orgganizm sie domaga to taz ze poza domem nie bede mogla jesc gdy poza domem na miescie jadlam to teraz ze w pracy nie bede mogla jes. Ehhh
Reap what you sow!
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

1 października 2013, o 15:11

Powiem ci szczerze w dupie miej te rozmyslania, nerwicy o to chodzi zeby kombinowac ci w umysle, w domu, poza domem, daj sobie spokoj, jesli bedziesz chciala to bedziesz jadla gdzie chcesz, jesli nie duzo to chociaz mniejsze ilosci. Strach przed tym co bedzie jest zupelnie ci niepotrzebny.
Po co sie nastawiac co bedzie w pracy, jesli masz takie mysli mow bedzie dobrze bedzie dobrze, i tyle. Nie analizuje tych mysli czy bedzie w pracy mozna jesc czy nie itp. Jak analizujesz to sie nastawiasz i nakrecasz.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Jbk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 20:18

23 kwietnia 2014, o 20:58

szymon117 pisze:Mam bardzo dziwne uczucie w brzuchu podobno to są wzdencia a ja już się doszukuje nowej choroby. Czuje jak by mi bulgotało w brzuchu, cały czas mi burcz a ostatnio jem w miare dużo, cały czas bekam i wydalam gazy. Mam to wszystko od początku zaburzenia. Często też mam brzuch twardy jak deska. Czy wy też tak macie a jak tak to jak dokładnie?
Jesz słodycze ??? Nabial???
2 lata temu tez zaczęło sie u mnie odbijaniem, wzdeciami, problemy z polykaniem, skurczem żołądka, bólem itd. Dziesiątki badań, lekarzy i jak stałem w miejscu tak stałem w miejscu. Wmawiano mi nerwice, bo jak sie nie wie co jest to sie zgania na nerwice :) trafiłem na lekarza który zajmuje sie trochę medycyna ala szarlatanstwo. 2 leki ziołowe, probiotyki , mikrolelementy, dieta i w 2 tygodnie układ pokarmowy jak nowy :) zrób badania bo musisz wiedzieć ze organicznie nic ci ńie dolega. Pózniej zmien dietę - cukry powodują wzdecia, mleko - moze masz nietolerancje (zmien na kozie), moze masz nietolerancje glutenu (ostatnio pojawia sie powyżej 20-30 roku życia ), moze masz candida albicans ( tez daje takie objawy). Możliwości jest wiele, ale tak naprawdę wszystko rozbija sie o dietę .... Zła dieta to choroby , a nawet nerwica :) ja na dzien dzisiejszy wyleczylem sie z chorób, nerwicy i innych przypadlosci. 2 lata temu czułem sie jak 70 latek a dzisiaj znowu mam z35 lat :)
ODPOWIEDZ