Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

27 lipca 2018, o 09:09

pronto pisze:
26 lipca 2018, o 21:20
Nerwyzestali pisze:
24 lipca 2018, o 13:49
Nerwica to strata czasu. Lepiej spędzić czas na czymś fajnym. Masz rodzinę? Dzieci?
Tak,mam dzieci,ale mieszkam sam. Muszę dać radę,bo życia mało zostało.Byłem u pani psycholog,ale poleciła mi wizytę u psychiatry.Ponieważ mam z przeszłości przykre doświadczenia z lekami,dałem sobie spokój.Staram się zrobić to samemu,wielu ludzi z tego forum sobie poradziło.Dużo czytam,oglądam filmy,najważniejsze,że rozumiem teraz nerwicę.Jest tu świetnie wytłumaczone,przez 40 lat nie rozumiałem,jak to działa.Teraz biorę się za nią,ostatni atak paniki miałem,miesiąc temu.Przetrzymałem i wiem dlaczego.Początek walki,ale jest nadzieja.
Nie mów, że życia mało, bo to złe podejście. Ludzie w twoim wieku nawet zaczynają żyć dopiero ;p. Jak tam kondycja fizyczna? Sport uprawiasz jakiś? Masz dzieci to super. Nie siedź za dużo w domu. Z kolegami czy rodziną coś rób. A pracujesz?
Winner
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 22 lipca 2018, o 02:51

27 lipca 2018, o 10:36

Dokładnie. Trzeba być zawsze dobrej myśli. A sport jak najbardziej :-)
Awatar użytkownika
Nerwus321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 22 lipca 2018, o 23:30

27 lipca 2018, o 11:19

To ja też się dorzucę do puli.

Objawy fizyczne:
- mdłości, wymioty po posiłku
- poranne wymioty, z reguły samej wody wypitej przez noc
- duszność
- nadęty brzuch
- kołatanie serca
- ból głowy
- uderzenia gorąca
- ciągła senność i zmęczenie
- osłabienie
- suchy kaszel
- napięte mięśnie szyi i karku
- ucisk w gardle
- lekkie, kilkusekundowe bóle szyi
- zaburzenia widzenia
- suchość w ustach
- utrata masy ciała
- zmniejszony apetyt
- szybkie męczenie się
- lekkie zawroty głowy
- nieduże uciski w klatce piersiowej

Objawy psychiczne:
- utrata zainteresowań
- rozkojarzenie
- niemożność skupienia uwagi
- lęk uogólniony
- lekka hipochondria
- ciągłe sprawdzanie pulsu i węzłów chłonnych
- ciągła analiza swojego stanu
- lęk przed odludnionymi miejscami
- ciągłe wyłapywanie nowych objawów i chorób
- wymyślanie czarnych scenariuszy prostych, nawet przyjemnych sytuacji

Wiele z tych objawów miałem dawno temu, ale część z nich ostatnio powróciła i doszły kolejne.
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

27 lipca 2018, o 14:45

ChuckiexO pisze:
26 lipca 2018, o 02:37

- problemy ze wzrokiem (dziwne widzenie) Ciężko to wytłumaczyć, ale bardzo dziwnie mi się coś czyta, nie mogę skupić wzroku
Spowodowane jest to pewnie tym, że organizm w stanie zagrożenia ustawia wielkość źrenicy na średnią wielkość, aby widzieć tylko to, co przed tobą. ;]
ChuckiexO
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 16 lipca 2018, o 23:18

27 lipca 2018, o 17:13

witorrr98 pisze:
27 lipca 2018, o 14:45
ChuckiexO pisze:
26 lipca 2018, o 02:37

- problemy ze wzrokiem (dziwne widzenie) Ciężko to wytłumaczyć, ale bardzo dziwnie mi się coś czyta, nie mogę skupić wzroku
Spowodowane jest to pewnie tym, że organizm w stanie zagrożenia ustawia wielkość źrenicy na średnią wielkość, aby widzieć tylko to, co przed tobą. ;]
Być może, ciężko to opisać :D Ale dziękuję za informację.:)
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

27 lipca 2018, o 17:44

To ja opiszę swoje objawy. Lęk doslownie przed wszystkim. Napady lęku i paniki co najmniej kilkanaście razy dziennie.
Już mi mijało bo kiedyś pokonalem napady paniki i przestałem się ich bać A teraz znów to samo bo ni3 boję się że będę miał lęk i zemdleje czy coś od tego tylko tego co na początku mówię sobie że chce znów je pokonać i jechać gdzieś do galerii czy coś kilkanaście km Ale boję się że nie wrócę bo będę znów miał myśli "nie mierz się z lękiem, nie masz siły to nie ma sensu poczekaj może jakieś leki będą działać to będzie ok " i czym bardziej z nimi gadam tym gorzej w sensie próbuje je odgonic tym gorzej.

A co jeszcze gorsze jak przypominam sobie coś z forum np. Żeby zamieniać myśli na inne pozytywne to myśli atakują " Ale ja nie chce tak nie chce jest mi obojętne to chce do domu "
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

27 lipca 2018, o 17:47

Co do somatow to chyba standard. Nie mogę jeść non stop jestem zmęczony, spięty na Maxa budzi mnie lęk, nie mam ochoty na dosłownie nic i poty. Normalnie się że mnie leje A pościel i piżama sa jak wyjęta z pralki
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

27 lipca 2018, o 17:50

N p. Dziś miałem jechać do galerii Ale nie pojechałem bo mam myśli typu " nie chce mi się nie chce tego po co mam jechac i się męczyć pojadę do lekarza to da mi leki "


P.s nauczyłem się jak się nie hiperwentylowac itp to mam teraz lęk też że na siłę się będę hiperwentylowal.
Reap what you sow!
bmwberlin
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 26 października 2016, o 02:32

27 lipca 2018, o 19:12

Nerwus321 pisze:
27 lipca 2018, o 11:19
To ja też się dorzucę do puli.

Objawy fizyczne:
- mdłości, wymioty po posiłku
- poranne wymioty, z reguły samej wody wypitej przez noc
- duszność
- nadęty brzuch
- kołatanie serca
- ból głowy
- uderzenia gorąca
- ciągła senność i zmęczenie
- osłabienie
- suchy kaszel
- napięte mięśnie szyi i karku
- ucisk w gardle
- lekkie, kilkusekundowe bóle szyi
- zaburzenia widzenia
- suchość w ustach
- utrata masy ciała
- zmniejszony apetyt
- szybkie męczenie się
- lekkie zawroty głowy
- nieduże uciski w klatce piersiowej

Objawy psychiczne:
- utrata zainteresowań
- rozkojarzenie
- niemożność skupienia uwagi
- lęk uogólniony
- lekka hipochondria
- ciągłe sprawdzanie pulsu i węzłów chłonnych
- ciągła analiza swojego stanu
- lęk przed odludnionymi miejscami
- ciągłe wyłapywanie nowych objawów i chorób
- wymyślanie czarnych scenariuszy prostych, nawet przyjemnych sytuacji

Wiele z tych objawów miałem dawno temu, ale część z nich ostatnio powróciła i doszły kolejne.
Jakbym czytala o sobie😭😭😭
Awatar użytkownika
Nerwus321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 22 lipca 2018, o 23:30

27 lipca 2018, o 19:40

bmwberlin pisze:
27 lipca 2018, o 19:12
Jakbym czytala o sobie😭😭😭
Też kaszlałaś i pobolewała Cię szyja w okolicy żuchwy i migdałów ? Pytam, bo głównie przez te objawy popadam w paranoje.
bmwberlin
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 26 października 2016, o 02:32

27 lipca 2018, o 23:57

Tez . Ja chyba wszystko mialam.i mam 😭😭😭
Awatar użytkownika
kasia.2206
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27

29 lipca 2018, o 12:00

mike48 pisze:
22 lipca 2018, o 09:21
kasia.2206 pisze:
21 lipca 2018, o 20:34
A mial ktos caly czas napiete rece nogi? Ze az czasem ma sie wrazenie ze sie ich nie czuje i sa ciezkie? I podczas chodzenia brak sil chyba przez to napiecie spowodowane.
Tak! Jak już sobie poradziłem z lękiem, głową, sercem i innymi somatami przyszedł czas na nogi. Ciągłe spięcie i takie dziwne uczucie jakby bólu, pieczenia albo rażenia prądem, ciężkie do opisania. Do tego po 3 godzinach chodzenia ma się już dość, bo tak nogi są zmęczone. Już myślałem, że jestem z tym sam :friend:
A jakie somaty odnosnie glowy miales? Bo ja mam uczucie idace od tylu glowy ze rownowage nusze trzymac i sciaga mnie na prawo. Takue glupie uczucie i moj konik. Chociaz ostatnio mam slabosi i uczucie ze padne i zemdleje..to doszlo po porodzie kwietniowym gdzie stres przezylam bo polowe krwi stracilam i transfuzję mialam..od tego czasu mam wiecej objawow. morfologia jest dobra dodam.
Stresow mi nie brak. I wbijam sobie do zakutej paly ze to od neerwicy.
Awatar użytkownika
mike48
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17

29 lipca 2018, o 20:09

kasia.2206 pisze:
29 lipca 2018, o 12:00
A jakie somaty odnosnie glowy miales? Bo ja mam uczucie idace od tylu glowy ze rownowage nusze trzymac i sciaga mnie na prawo. Takue glupie uczucie i moj konik. Chociaz ostatnio mam slabosi i uczucie ze padne i zemdleje..to doszlo po porodzie kwietniowym gdzie stres przezylam bo polowe krwi stracilam i transfuzję mialam..od tego czasu mam wiecej objawow. morfologia jest dobra dodam.
Stresow mi nie brak. I wbijam sobie do zakutej paly ze to od neerwicy.
Właśnie takie coś jak piszesz, uczucie że zaraz zemdleję (chociaż nigdy nie zemdlałem) do tego czułem jakby mi krew z głowy odpływała, coś w rodzaju pustki w głowie (dziwne uczucie i ciężko to opisać). No i standardowo bóle, uciski, mrowienie ust ,policzków, szczękościsk, ból szyi i coś w rodzaju zawrotów. Zauważyłem na forum, że dużo kobiet ma problemy z nerwicą właśnie po porodzie... A jak dokładnie wygląda twój problem z nogami? Czym się konkretnie objawia?
Tuśka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 11 kwietnia 2018, o 10:18

30 lipca 2018, o 11:18

Dziewczyny, mam pytanie, nie macie tak, że przed miesiączką czujecie się gorzej? Ja mam takie nasilenie lęku i inwazję somatów, że ciągle mam wrażenie, że umieram
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

30 lipca 2018, o 11:25

Tuśka pisze:
30 lipca 2018, o 11:18
Dziewczyny, mam pytanie, nie macie tak, że przed miesiączką czujecie się gorzej? Ja mam takie nasilenie lęku i inwazję somatów, że ciągle mam wrażenie, że umieram
Oczywiscie, ja przed miesiaczką to w ogole jestem nieżywa- koszmarne migreny, stany lękowe, depresyjne, bezsennosc, mdłosci. i tak co miesiąc ;)
ODPOWIEDZ