Hej czy dalej zmagasz się z dolegliwościami z głowąMatthew98 pisze: ↑25 listopada 2024, o 18:44Witam
Czy przy nerwicy mieliście objawy takie jak:
Połowiczne drętwienie twarzy:policzka, oka wszystko po prawej stronie
Ucisk z prawej strony głowy
Jestem po wczorajszym wieczornym ataku paniki, ogólnie ostatnie dni jestem w stałym napięciu, przez wymyślanie i przypisywanie sobie różnych chorób.
Ciągle uczucie napięcia w ciele….
Ktoś mógłby pomóc co robić?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 7 czerwca 2023, o 19:24
jeśli masz zawroty głowy w pozycji leżącej, to na 99% sprawca są otolity, które prawdopodobnie wypadły (takie kamyczki w uchu) musisz iśc do laryngologa lub neurologa i mu wspominiec o zawrotach w pozycji leżacej, jak i o otolitach. są specjalne manewry, które prowadzą do prawidłowego ułozenia tych kamyczków w odpowiednim kanale.kasia.2206 pisze: ↑6 maja 2025, o 21:16Hej. Dalej bujam się z równowaga tym uczuciu. Spinam się kark i szyję i myślę że od tego. W listopadzie miałam tomografię głowy i w marcu wizytę i neurologa gzie mówił że w głowie oki i dał mi na rezonans kręgosłupa szyjnego. i teraz 16 mają mam neurologa z wynikami z rezonansu kręgosłupa szyjnego..szyjny mnie tak nie stresuje jak tomografia głowy była i jak widać wszystko oki.takze stawiam na permanentny stres..marrum2401 pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 09:05kasia.2206 pisze: ↑3 kwietnia 2022, o 20:16
Hejka.
Mam lub mialam te objawy.
Nie odpuszcza u mnie jednak i nie wiem jak sie tego pozbyc:
*spinanie ciala i chyba od tego niestabilność, uczucie nierownowagi, sciaganie na bok
*mega słabość w nogach prawie caly czas.
*brak sił szczegolnie rano
*napady lęku strachu od tego.
Walcze 7 rok. Masakra.
Jak u Pani z objawami ? Mam to samo
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 29 października 2020, o 14:42
Cześć wszystkim!
Czy ktoś miał tak, że w pewnym momencie zaburzenia już bal się samej nerwicy. Mam POCD i o ile na początku to były lęki typu, a co jeśli jestem P? Jakieś obrzydliwe obrazy myślowe,sonaty, leki przed utrata nad tym kontroli itp. Tak teraz przyszła myśl, że skąd mam wiedzieć, że to mi się nie podoba jak nigdy tego nie robiłam i że będę mieć przymus/ kompulsje żeby to sprawdzić i, że nie zapanuje nad ciekawością itp. to budzi we mnie lęk nie dość że przed samą tą myślą to przed nerwicą jako taką. Miał ktoś coś podobnego nawet może być w innym temacie, ale coś tego typu? Czy ja jestem jakaś nienormalna. Niby tłumaczę sobie logicznie, że gdyby mi się to podobało to same myśli nie wywołałaby lęku i strachu tylko raczej radość... Ale takie mam uczucie jakbym sama sobie nie wierzyła. .
Czy ktoś miał tak, że w pewnym momencie zaburzenia już bal się samej nerwicy. Mam POCD i o ile na początku to były lęki typu, a co jeśli jestem P? Jakieś obrzydliwe obrazy myślowe,sonaty, leki przed utrata nad tym kontroli itp. Tak teraz przyszła myśl, że skąd mam wiedzieć, że to mi się nie podoba jak nigdy tego nie robiłam i że będę mieć przymus/ kompulsje żeby to sprawdzić i, że nie zapanuje nad ciekawością itp. to budzi we mnie lęk nie dość że przed samą tą myślą to przed nerwicą jako taką. Miał ktoś coś podobnego nawet może być w innym temacie, ale coś tego typu? Czy ja jestem jakaś nienormalna. Niby tłumaczę sobie logicznie, że gdyby mi się to podobało to same myśli nie wywołałaby lęku i strachu tylko raczej radość... Ale takie mam uczucie jakbym sama sobie nie wierzyła. .
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 6 lipca 2025, o 00:18
Nie zgadzam się z tym że bycie Bi, homo jest zaburzeniem. Jestem Biseksualna i nie jestem zaburzona, przestańmy traktować orientację seksualną jak choroby psychiczne bo nikt sobie tej orientacji nie wybrał.. dawno orientacje Bi i homo zostały wykreślone z listy zaburzeń psychicznych. Zaburzeniem psychicznym jest już wtedy gdy osoba utożsamia się z kotem i załatwia swoje potrzeby do kuwety, to już jest choroba psychiczna która odbiega od normy a ludzie to normalizują. Także wmawianie innym że geje i osoby Biseksualne to zaburzenie które trzeba leczyć to świadczy tylko o waszej niewiedzy, to jest coś czego nie próbujecie zrozumieć, bo gdy okaże się że wasza córka jest lesbijką czy Bi to wywalicie ją z domu przez jakąś etykietkę? Słabe myślenie jest tych wszystkich ludzi z uprzedzeniami bo jakby tak zaczęli myśleć samodzielnie a nie to co TV Republika powie, to może ludzie by byli dla siebie bardziej życzliwi. Miłego dia pozdrawiam.MESJASZ pisze: ↑15 września 2024, o 16:36No i pewnie to wynika właśnie z Twojego podejścia. Gdyby to było Tobie obojętne tak jak normalnemu człowiekowi, to by takie zaburzenia zapewnie nie powstały, a jako że się tym brzydziłeś - to jest jak jest. Być może należałoby zacząć od "otworzenia głowy" i zaakceptowania tego typu zjawisk wśród ludzi. Może kogoś tym urażę, ale bycie bi, trans czy homo to też jest pewne zaburzenie. Podobnie jak Ty masz zaburzenia, tak mają też Oni.Jxxxx pisze: ↑15 września 2024, o 16:27Czyli te myśli i odczucia nie mają ze mną nic wspólnego? Bo wygląda jakby miały ale ja tego nie chcę i myślę że jeszcze chociażby półtorej tygodnia temu bym o tym nie pomyślał nawet. Zdarzają się raz na jakiś czas myśli że to faktycznie bez sensu a potem że jednak jest to mega mega realne i może to ma sens... Ale ja nie chcę żeby te myśli znaczyły coś o mnie no bo zawsze byłem osobą która takich rzeczy się brzydzi i zawsze było to dla mnie nie do pomyślenia żeby tak robić a teraz to wydaje się takie mega mega realne jakbym serio taki był chociaż tego nie chcę.
Co o tym myślicie?
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 219
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
Lepiej byłoby użyć terminu wynaturzenie, ale ... jak widzisz ująłem problem w sposób metaforyczny
Jeżeli nikt sobie danej choroby nie wybrał, to nie jest chorobą? Te dwa terminy (zaburzenie oraz choroba psychiczna) nie są tożsame
A ślimak został rybą, a pomidor to nie owoc
Kto do diabła to normalizuje gdy człowiek udaje kota i załatwia się do kuwety?
Że ja? Kto?
A w życiu, przynajmniej się nie będzie rozmnażać. A w przypadku Bi, jest niemała szansa że do tego nie dojdzie. Dla mnie super

Gdybyś tak przestała kierować się emocjami i pomyślała...
Nie zawracaj mi dupy następnym razem
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 219
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
Dodam, że nigdy nie miałem z tym problemu by zaakceptować odmienność seksualną. To zwyczajnie nie moja sprawa. Poza tym, od zawsze cechowałem się tym, że nie byłem debilem - odkąd pamiętam zasadniczo otaczali mnie debile i jest tak do teraz, wszędzie, tutaj też.
Zwyczajnie są słabsze i silniejsze jednostki. Ty jesteś z tych słabszych. Możesz sobie wybierać między mężczyznami a kobietami (co brzmi trochę jak błogosławieństwo) ale dalej przejmujesz się tym, że ktoś uważa Cię z tego powodu za gorszą/odmienną - i co z tego? Ja mógłbym być gejem i bym miał to w dupie.
Masz większy problem z odmiennością seksualną niż ja, nazywający odmienność seksualną wynaturzeniem
Nie daje to Tobie do myślenia?
Zwyczajnie są słabsze i silniejsze jednostki. Ty jesteś z tych słabszych. Możesz sobie wybierać między mężczyznami a kobietami (co brzmi trochę jak błogosławieństwo) ale dalej przejmujesz się tym, że ktoś uważa Cię z tego powodu za gorszą/odmienną - i co z tego? Ja mógłbym być gejem i bym miał to w dupie.
Masz większy problem z odmiennością seksualną niż ja, nazywający odmienność seksualną wynaturzeniem

-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 6 lipca 2025, o 00:18
MESJASZ pisze: ↑22 sierpnia 2025, o 17:04Dodam, że nigdy nie miałem z tym problemu by zaakceptować odmienność seksualną. To zwyczajnie nie moja sprawa. Poza tym, od zawsze cechowałem się tym, że nie byłem debilem - odkąd pamiętam zasadniczo otaczali mnie debile i jest tak do teraz, wszędzie, tutaj też.
Zwyczajnie są słabsze i silniejsze jednostki. Ty jesteś z tych słabszych. Możesz sobie wybierać między mężczyznami a kobietami (co brzmi trochę jak błogosławieństwo) ale dalej przejmujesz się tym, że ktoś uważa Cię z tego powodu za gorszą/odmienną - i co z tego? Ja mógłbym być gejem i bym miał to w dupie.
Masz większy problem z odmiennością seksualną niż ja, nazywający odmienność seksualną wynaturzeniemNie daje to Tobie do myślenia?
Ja ciebie nie chciałam obrazić, tylko nie wiem kto napisał że takie osoby też mogą mieć zaburzenie itd. Fakt przejmuję się tym że są ludzie którzy potępiają takie osoby, ja nikomu nie robie krzywdy i nie chce robić. Też jestem przeciwna parad równości bo to co ja widzę nieraz to mnie aż skręca jak się niektórzy zachowują, właśnie przez takie osoby co udają psy, koty jesteśmy uważani za chorych psychicznie. Jeszcze raz przepraszam jeśli się odniosłam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 marca 2024, o 11:00
Hej, od kilku dni mam niskie ciśnienie chociaż ogólnie jestem niskociśnieniowcem ale dziś musiałam sobie zrobić kawkę. (84 na 51)
"Ja, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą. Nie bój się, robaczku Jakubie, nieboraku Izraelu! Ja cię wspomagam - wyrocznia Pana odkupicielem twoim - Święty Izraela." 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 marca 2024, o 11:00
a jak wy się dziś czujecie?
"Ja, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą. Nie bój się, robaczku Jakubie, nieboraku Izraelu! Ja cię wspomagam - wyrocznia Pana odkupicielem twoim - Święty Izraela." 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 grudnia 2024, o 01:58
Ja to ostatnio borykam sie z problemem przy zasypianiu, a mianowicie jak juz przechodze w prawie stan snu to nagle wybudzam sie, poca mi sie dlonie i czolo, przyspiesza serce, dretwieja dlonie i mam uczucie jakbym „odplywal”.. straszne uczucie nie polecam nikomu.. Ogolnie mam nerwice na punkcie serca, duzo rozmyslam i sie nakrecam.. moze ktos tez tak ma?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 15 września 2025, o 18:32
Cześć,mam to samo i nie są to typowe stany wybudzenia ,czy spadania ,ale tak jakby jakiś dziwny prąd dochodził od połowy ciała do głowy , dodatkowo zaobserwowałam dziwny ucisk w głowie , nie jest to ból głowy tylko jakby ktoś mi wgniatał mózg w ziemię i promieniuje to na podniebienie, zęby...mam wrażenie też jakbym zaraz miała zemdleć . W sobotę mam wizytę u psychiatry ...od lat mecze się ..już, nie daje rady . Boje się chorób , boje się ,że raka mózgu... Od lat mam lęk przed rakiem ,śmiercią ale jest już fatalnieMarek878 pisze: ↑15 września 2025, o 01:12Ja to ostatnio borykam sie z problemem przy zasypianiu, a mianowicie jak juz przechodze w prawie stan snu to nagle wybudzam sie, poca mi sie dlonie i czolo, przyspiesza serce, dretwieja dlonie i mam uczucie jakbym „odplywal”.. straszne uczucie nie polecam nikomu.. Ogolnie mam nerwice na punkcie serca, duzo rozmyslam i sie nakrecam.. moze ktos tez tak ma?
Pozdrawiam