Witajcie!!! Jakie macie najgorsze objawy nerwicy.Czy macie problemy ze strony ukladu pokarmowego jelita.U mnie to zaparcia brak apetytu puszczanie gazow nudnosci oslabienie organizmu kolatanie serca strach ze zaraz zemdleje ciogle odbijanie to jest poprostu tak uciazliwe ciagle lęki ataki paniki natretne mysli wszystkie badania jakie byly mozliwe to porobione wszystko ok neurlolog,kardiolog laryngolog okulista robione holtery morfologia i wszystko dobrze.

Mnie to ostatnio najbardziej irytuje stan gdy zastanawiam sie czy te objawy (aktualnie ze strony ukladu pokarmowego) to psychika czy jednak cos sie złego dzieje faktycznie.

Ja wczesniej jak pierwszy raz zaatakowala mnie nerwica tez tak myslalam ze jestem na cos chora latalam od lekarza do lekarza ciezko mi bylo zaakceptowac ze to newica nie myslalam ze moze az tak wplywac na funkcionowanie czlowieka.Dopiero po jakims czasie lekarz mnie uswiadomil ze to nerwica przepisal hidroxyzyne po jakims czasie zaczynala ustepowac ale teraz zdazyla nam sie smierc w rodzinie to wszystko powrucilo z podwójna sila.Siedze troche czytam o tej netwicy wiec raczej stres ma duzy wplyw na uklad pokarmowy czy jelita

Napiszę i również swoje objawy.. może komuś pomogą się uspokoić bo przynajmniej ja tak mam że podczas ataków lubię wczytać się w forum..

Zatem najczęściej ataki odczuwam w nocy podczas odpoczywania w łóżku, chociaż odpoczywaniem tego nazwać nie można.. uczucie kołatania, szybszy puls jest już na porządku dziennym, najczęściej te kołatanie, na tym punkcie mam największą obawę..
dodatkowo często w nocy podczas zasypiania już, budzę się z pulsem 170 i zimnymi potami, roztrzęsieniem, drgawkami.. okropne uczucie.
No i oczywiście podczas picia alkoholu a najgorzej na drugi dzień.. zawroty głowy, uczucie mdlenia, odrealnienie.. koszmar. Kac trzyma dosłownie cały dzień i wstać z łóżka nie idzie..
Pytanie do was.. ile was trzyma taki atak? Ja mam go bardzo długo, zazwyczaj do 2h.. później przechodzi i jest spokój.. ciężko się uspokoić..

Witam
Czy przy nerwicy mieliście objawy takie jak:
Połowiczne drętwienie twarzy:policzka, oka wszystko po prawej stronie
Ucisk z prawej strony głowy
Jestem po wczorajszym wieczornym ataku paniki, ogólnie ostatnie dni jestem w stałym napięciu, przez wymyślanie i przypisywanie sobie różnych chorób.
Ciągle uczucie napięcia w ciele….
Ktoś mógłby pomóc co robić?

Matthew98 pisze: ↑

25 listopada 2024, o 18:44

Witam
Czy przy nerwicy mieliście objawy takie jak:
Połowiczne drętwienie twarzy:policzka, oka wszystko po prawej stronie
Ucisk z prawej strony głowy
Jestem po wczorajszym wieczornym ataku paniki, ogólnie ostatnie dni jestem w stałym napięciu, przez wymyślanie i przypisywanie sobie różnych chorób.
Ciągle uczucie napięcia w ciele….
Ktoś mógłby pomóc co robić?

Ja mam ciągle napięcie w ciele. Uczucie bujania też ale chyba to mi przechodzi to bujanie odkąd zrobilam tomografię głowy. Tydzień temu spełniło mi się to Marzenie
Haha... Dostałam zawroty głowy i na Dorze zrobili mi. Wszystko oki w głowie... Więc albo od kręgosłupa albo ucha ale to mnie nie przeraża tak jsk glowa... AKTUALNIE zmienilam konika nerwicowe go na uczucie że duszno mi i że mam uczucie ciśnienia... Echhh... NAPIĘCIE w ciele mam.
Pozdrawiam

Moje objawy:
*drętwienie twarzy
*bóle głowy (migrena, ucisk w skroniach, potylicy, wrażenie kasku na głowie, czoło)
*wyostrzony słuch, ból uszu, strach przed stukaniem, pukaniem czy jakimkolwiek hałasem
*drżenia
*lęki (pieczenie w klatce piersiowej, pleców, rąk)
*poty
*problemy ze snem
*napięcie całego ciała
*problemy żołądkowo-jelitowe
*obawa przed zwariowaniem
*strach przed schizofrenia, psychozą itp.
*natrętne myśli
*problemy z jedzeniem
*strach przed zostaniem samej w domu
Pozdrawiam wszystkich Nerwusków

kasia.2206 pisze: ↑

27 listopada 2024, o 18:25

Matthew98 pisze: ↑

25 listopada 2024, o 18:44

Witam
Czy przy nerwicy mieliście objawy takie jak:
Połowiczne drętwienie twarzy:policzka, oka wszystko po prawej stronie
Ucisk z prawej strony głowy
Jestem po wczorajszym wieczornym ataku paniki, ogólnie ostatnie dni jestem w stałym napięciu, przez wymyślanie i przypisywanie sobie różnych chorób.
Ciągle uczucie napięcia w ciele….
Ktoś mógłby pomóc co robić?

Ja mam ciągle napięcie w ciele. Uczucie bujania też ale chyba to mi przechodzi to bujanie odkąd zrobilam tomografię głowy. Tydzień temu spełniło mi się to Marzenie
Haha... Dostałam zawroty głowy i na Dorze zrobili mi. Wszystko oki w głowie... Więc albo od kręgosłupa albo ucha ale to mnie nie przeraża tak jsk glowa... AKTUALNIE zmienilam konika nerwicowe go na uczucie że duszno mi i że mam uczucie ciśnienia... Echhh... NAPIĘCIE w ciele mam.
Pozdrawiam

Miałem dziś wizytę u neurologa, stwierdziła że wszystko jest ze mną porządku, jedynie przez tętniaka w głowie u mojej mamy, zaleciła zrobienie angio rezonansu głowy.
Stresuje się jednak tym badaniem, że może coś wyjść….

Hejka
Moje objawy to:
- Dziwne bóle głowy (ucisk, rozpieranie w skroniach/czole? )
- Wrażenie jakby coś mi uciskalo w czole i siadało na oczy..
- Zawroty głowy
- Nudności
- Czasem się czuje jakbym była pijana lub odurzona
- Drętwienie lewej ręki
- Drętwienie szczęki
- Mrowienie głowy
- Najgorsze teraz jest to, że sobie wkręciłam glejaka czy innego nieuleczalnego guza mozgu i że umrę.. czekam na rezonans głowy bo dostałam skierowanie od neurologa aby wykluczyć choroby neurologiczne.
- Senność

Pozdrawiam wszystkich i życzę nam wytrwałości

Witam
Mieliście takie objawy jak dziwne uczucie w głowie, i w uchu podczas rozmowy z kimś, jakby kłucie, ucisk, najczęściej podczas siedzenia w aucie…. Neurolog po wywiadzie i ogólnym badaniu nie stwierdził żadnych dolegliwości

Cześć, jestem nowa na forum. Moja nerwica jakiś czas temu powróciła. Chciałam się Was spytać czy też macie takie objawy jak ja, zaczęło mi się od napiętych mięśni karku, to nie jest ból tylko takie „zmęczenie” które odczuwam praktycznie cały czas jedynie podczas leżenia tego nie czuję. Niedawno do tego zmęczenia karku dołączyło zmęczenie całych pleców. Mąż mnie wieczorami masuje i faktycznie jak mi uciśnie plecy w praktycznie dowolnym miejscu to czuję ból. Mam wrażenie, że za bardzo się skupiam na tym objawie ale jakoś nie umiem o tym na długo zapomnieć bo ciągle czuję ten dyskomfort. Zauważyłam, że ogólnie mam spięte mięśnie praktycznie całego ciała, nogi i ręce jak ucisnę w praktycznie dowolnym punkcie to też są bolesne… czy Wy też jesteście tacy napięci ? Nie wiem jak z tym walczyć, masaże wiele nie dają…

Allla pisze: ↑

29 listopada 2024, o 18:35

Cześć, jestem nowa na forum. Moja nerwica jakiś czas temu powróciła. Chciałam się Was spytać czy też macie takie objawy jak ja, zaczęło mi się od napiętych mięśni karku, to nie jest ból tylko takie „zmęczenie” które odczuwam praktycznie cały czas jedynie podczas leżenia tego nie czuję. Niedawno do tego zmęczenia karku dołączyło zmęczenie całych pleców. Mąż mnie wieczorami masuje i faktycznie jak mi uciśnie plecy w praktycznie dowolnym miejscu to czuję ból. Mam wrażenie, że za bardzo się skupiam na tym objawie ale jakoś nie umiem o tym na długo zapomnieć bo ciągle czuję ten dyskomfort. Zauważyłam, że ogólnie mam spięte mięśnie praktycznie całego ciała, nogi i ręce jak ucisnę w praktycznie dowolnym punkcie to też są bolesne… czy Wy też jesteście tacy napięci ? Nie wiem jak z tym walczyć, masaże wiele nie dają…

Oczywiście nerwica to jedno wielkie napięcie . Dlatego warto się ruszać i się rozciągać. Tylko tak się uwolnisz od spiętych mięśni .

Zaburzona_0na pisze: ↑

29 listopada 2024, o 23:28

Allla pisze: ↑

29 listopada 2024, o 18:35

Cześć, jestem nowa na forum. Moja nerwica jakiś czas temu powróciła. Chciałam się Was spytać czy też macie takie objawy jak ja, zaczęło mi się od napiętych mięśni karku, to nie jest ból tylko takie „zmęczenie” które odczuwam praktycznie cały czas jedynie podczas leżenia tego nie czuję. Niedawno do tego zmęczenia karku dołączyło zmęczenie całych pleców. Mąż mnie wieczorami masuje i faktycznie jak mi uciśnie plecy w praktycznie dowolnym miejscu to czuję ból. Mam wrażenie, że za bardzo się skupiam na tym objawie ale jakoś nie umiem o tym na długo zapomnieć bo ciągle czuję ten dyskomfort. Zauważyłam, że ogólnie mam spięte mięśnie praktycznie całego ciała, nogi i ręce jak ucisnę w praktycznie dowolnym punkcie to też są bolesne… czy Wy też jesteście tacy napięci ? Nie wiem jak z tym walczyć, masaże wiele nie dają…

Oczywiście nerwica to jedno wielkie napięcie . Dlatego warto się ruszać i się rozciągać. Tylko tak się uwolnisz od spiętych mięśni .

Rozciąganie jest bardzo ważne ale niestety nie usunie to problemu powiedzmy, że trochę ulży.
Ciało się napina bo dostaje sygnał z mózgu by się napinać i cała sztuka by to zatrzymać. Spięty jestem od 5lat i pływa ten stan po całym ciele raz głowa innym razem plecy potem nogi i tak w kółko. Pomaga tylko benzodiazepina.
To mechanizm przetrwaj i walcz stąd ta cała spinka która nie chce puścić.

Polly pisze: ↑

30 listopada 2024, o 00:04

Zaburzona_0na pisze: ↑

29 listopada 2024, o 23:28

Allla pisze: ↑

29 listopada 2024, o 18:35

Cześć, jestem nowa na forum. Moja nerwica jakiś czas temu powróciła. Chciałam się Was spytać czy też macie takie objawy jak ja, zaczęło mi się od napiętych mięśni karku, to nie jest ból tylko takie „zmęczenie” które odczuwam praktycznie cały czas jedynie podczas leżenia tego nie czuję. Niedawno do tego zmęczenia karku dołączyło zmęczenie całych pleców. Mąż mnie wieczorami masuje i faktycznie jak mi uciśnie plecy w praktycznie dowolnym miejscu to czuję ból. Mam wrażenie, że za bardzo się skupiam na tym objawie ale jakoś nie umiem o tym na długo zapomnieć bo ciągle czuję ten dyskomfort. Zauważyłam, że ogólnie mam spięte mięśnie praktycznie całego ciała, nogi i ręce jak ucisnę w praktycznie dowolnym punkcie to też są bolesne… czy Wy też jesteście tacy napięci ? Nie wiem jak z tym walczyć, masaże wiele nie dają…

Oczywiście nerwica to jedno wielkie napięcie . Dlatego warto się ruszać i się rozciągać. Tylko tak się uwolnisz od spiętych mięśni .

Rozciąganie jest bardzo ważne ale niestety nie usunie to problemu powiedzmy, że trochę ulży.
Ciało się napina bo dostaje sygnał z mózgu by się napinać i cała sztuka by to zatrzymać. Spięty jestem od 5lat i pływa ten stan po całym ciele raz głowa innym razem plecy potem nogi i tak w kółko. Pomaga tylko benzodiazepina.
To mechanizm przetrwaj i walcz stąd ta cała spinka która nie chce puścić.

No te spięcie mięśni to jest masakra, w sumie nic się z tym nie da zrobić, próbowałam i ćwiczeń i masażu i mam wrażenie, że jedno i drugie niewiele pomogło… co do mojej nerwicy to w jakimś stopniu ją mam od dawna ale było już na tyle dobrze, że zapomniałam o istnieniu tego zaburzenia. Niestety powróciło z nasileniem 4 miesiące temu po porodzie. Mam córeczkę aniołka, przysypia noce, jest spokojna a u mnie powrócił lęk, spięcie ciała i bezsenność. Jakieś inne objawy typu kłucie w okolicy serca, duszność, ucisk w klatce piersiowej też miałam ale olałam zupełnie te objawy wręcz się z nich śmiałam i po kilku dniach przeszły. Wiem z doświadczenia, że na nerwicę jedyną radą jest ją zaakceptować i nie próbować z nią walczyć i wierzę, że takie podejście mi pomoże. Wam też życzę dużo siły i wytrwałości w tej ciężkiej walce….

Czesc. W zaburzeniu jestem od 12 lat. Praca nad sobą udało mi się pozbyć zaburzenia na 5 wspaniałych lat. Niestety, od sierpnia 2023 mam nawrót i dowala mi takie objawy,których nie miałam dawniej. od początku moje objawy to: kołatania serca, bóle głowy, zawroty, ściski w głowie takie jak bym miała spuchniety mózg, sztywny kark, spięte mięśnie, mrowienia, ciągnięcia, mdłości, zaburzenia czucia na skórze, słabość nóg, bujanie, kwaśny smak w buzi, skoki ciśnienia, zaburzenia widzenia, pieczenie języka, chwiejność chodu, uczucie omdlewania, suchosc w buzi, bóle w różnych miejscach, ataki paniki gula w gardle, brak koncentracji płacz. smutek, wmawianie sobie raka, guza i ciężkich chorób, drżenia ciała i mięśni, pieczenia w klatce piersiowej wysokie tętno, uczucie lodu pod skórą albo pieczenia twarzy, agorafobia, klustrofobia, nie moge wsiąść do autobusu lub windy, uderzenia gorąca albo uczucie zimna i dreszcze, biegunki, bóle zołądka i podbrzusza. co jakiś czas ostatnio występuje u mnie takie coś, jakby uczucie gorąca idące od brzucha do serca . które występuje , gdy jestem z czegoś zadowolona lub radosna. Mogę to porównać do ekscytacji. Bardzo sie boje tego uczucia, wczoraj wieszałam światełka w domu i takie coś mnie dopadło. Czy ktoś z Was odczuwał takie coś?