Nie przesadzasz z tym wrzątkiem? Może to dermatologiczna sprawa?In.tro.wertyczka pisze: ↑7 listopada 2024, o 22:03Hej. Od 5 tygodni mam szeroki wachlarz różnych bóli i ucisków w glowie. Od 3 dni uczucie jakby mi się glowa paliła, jakby czubek glowy był we wrzatku. Rezonans głowy nic nie wykazał, neurolog nie widzi nic niepokojącego.
Czy ktoś tak miał? Z tym się nie da żyć...
Nic ci rezonans nie wykaże bo to sprawa podskórna. Przewlekłe napięcie nerwowe odbija się psychosomatycznym napięciem czepca ścięgnistego i okolic mięśnia skroniowego który może piec i boleć na jego przyczepach i tkankach powięzi. Nie ma też co tego miętosić czy jakoś masować bo będzie gorzej. Jak mnie czaszka piekła to rolowałem wałkiem wieloiglowym lyapko co lekko uwalniało od napięcia. Możliwe, że potrzebna jest farmakologia przeciwlękowa w postaci np xanaxu. Nie daj się zwariować bo im bardziej z tym się szarpiesz tym gorsza reakcja. Cisza,. spokój i relaksacyjne zajęcie a potem dużo zdrowego snu po czasie powinno pomóc wrócić organizmowi na swój dobry tor.In.tro.wertyczka pisze: ↑7 listopada 2024, o 22:03Hej. Od 5 tygodni mam szeroki wachlarz różnych bóli i ucisków w glowie. Od 3 dni uczucie jakby mi się glowa paliła, jakby czubek glowy był we wrzatku. Rezonans głowy nic nie wykazał, neurolog nie widzi nic niepokojącego.
Czy ktoś tak miał? Z tym się nie da żyć...
Właśnie wczoraj byłam na badaniu rtg klatki piersiowej i umieram od środka ze strachu o wyniki. Musiałam wziąć L4 w pracy bo ciągle wyję, nie umiem spać, jeść, ciągle czekam… różne opcje i warianty przed oczami, ale 99% to te najczarniejsze scenariusze, że trzeba się będzie przygotować do odejścia z tego świata. Mój mąż pracuje, na szczęście do południa… przy nim mi dużo lżej. Ale siedzenie w domu i czekanie zabija mnie, nie umiem sobie z poradzić z głową. Dziś byłam zmuszona wziąć pierwszą tabletkę Bioxetinu, muszę jakoś się wyciszyć. Brałam ten lek zanim odstawiłam w kwietniu. No nic, ciągle staram się myśleć, że to nie porażka… taka jest chorobaAnkaSkakanka pisze: ↑18 listopada 2024, o 23:45Hej, jakiś czas miałam spokój ale nigdy do końca.. Bezsenność- mam tak samo zwłaszcza diagnozowanie raka, boje się podjąć jakieś ważniejsze działanie w życiu, bo dopada mnie przekonanie, że i tak pewnie umieram, do tego diagnozuje wszystkoch wkoło... Klaudynka wiele Twoich objawów mi towarzyszyło lub towarzyszy nadal... musimy dać radę, wierzę, że będzie lepiej
Raczej nie umierasz na nieuleczalną chorobę, jesteś bardzo pospinana dlatego drżysz i masz jakieś bóle. Zatkane uszy to standard przy takim stanie. Spinają się powięzi, mięśnie ścięgna i okolice ucha też dlatego jesteś wrażliwa na dźwięki i masz zawrotu głowy bo czaszka też spięta tzn czepiec. Rozciagaj długo plecy od góry do dołu oraz szyję ramiona może nawet tylne części ud bo to jedna taśmą. Jak lekko pomoże to potwierdzi się co piszę. Nerwica to właśnie stan mocnego napięcia powięzi w ciele łącznie z narządami i czepcem głowy stąd uczucie ciężkich chorób i miękkich nóg.Izulka pisze: ↑19 listopada 2024, o 21:50Moje objawy :
Brak sily
Ból szyi i pleców
Pisk w uszach ( jutro idę do laryngologa )
Wrażliwość na dźwięki ( jak mąż kaszle to ja podskakuje do góry, moja mama lała wodę do szklanki to myślałam, że oszaleje )
Ataki paniki
Strach przed dostaniem ataku paniki
Ciągle latam po różnych lekarzy specjalistów ( w zależności gdzie mnie coś zaboli )
Jak przelykam ślinę to straszny hałas mam w uszach.
Ciagly Strach, że stracę przytomność.
Nagle kilkusekundowe zawroty glowy, po którym następuje atak paniki.
Przeświadczenie, że zaraz oszaleje albo umrę ( nieraz umieram dwa, trzy razy dziennie )
Zaburzenia widzenia kilkusekundowe
Uczucie gorąca na plecach
Trzęsienie się ( całe ciało)
Strach jak jestem sama, ostatnio siedzę w kurtce i butach, żeby lecieć do przychodni jak coś się zacznie że mną dziać.
Ciągle robie coś z rekoma.
Nie mogę dotykać skóry głowy, bo myślę że będę miała zawroty glowy,
Nie mogę dotykać szyi, bo myślę że zemdleje jak dotkne tętnicy.
Nogi jak z gumy jak wychodzę z domu
Ciągle szukanie chorób w internecie
Uprawiam czarnowidztwo ( przewiduje, że wszystko zle sie skonczy )
Paniczny Strach przed braniem tabletek ( myślę, że od nich umrę albo coś mi się stanie )
Po wzięciu tabletki odrazu mam atak paniki.
Ufff tyle pamiętam na ten moment.
Każdy rodzaj rozciągania na taśmę tylną i przednią. Ćwiczenia masz na YT czacha się napina też o spiętych pleców. Tylko nie daj się wkręcić fizjoterapeutom bo nic ci nie pomogą poza pokazaniem ćwiczeń za 200zl od konsultacji. Klient psychosomatyczny to idealna maszynka do zarabiania pieniędzy.