Myślę, że powinieneś w końcu zgłosić się do specjalisty. Nie radzisz sobie z tym. Może się to pogłębić, możesz wpaść przez to w depresje itd.Jxxxx pisze: ↑20 września 2024, o 12:45Niestety ale być może wczoraj, ale właśnie niestety sam nie wiem, wróciło do mnie hocd. Zaczęło się od tego że miałem wrażenie że mnie chłop pociąga i podnieca, było to z jakimś niepokjem, ale najgorsze jest to że to wydawało się przyjemne a ja nie chce żeby to tak wyglądało. Potem oczywiście znowu byłem załamany tymi myślami ale po chwili totalnie straciłem emocje jakby totalnie zero, nie wiem jak to opisać, taka obojętność...
Z drugiej strony jescze wczoraj rano bym się nad tym nie zastanawiał a pare godzin później mi się nagle wszystko odmienia. Serio nie wiem czy to hocd chociaż chciałbym żeby to było to...
Co o tm myślicie
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 11:50
Znaczy chodzę do psychologa ale myślałem że ten temat już mam z głowy bo miałem z tym miesiąc spokoju.MESJASZ pisze: ↑21 września 2024, o 13:35Myślę, że powinieneś w końcu zgłosić się do specjalisty. Nie radzisz sobie z tym. Może się to pogłębić, możesz wpaść przez to w depresje itd.Jxxxx pisze: ↑20 września 2024, o 12:45Niestety ale być może wczoraj, ale właśnie niestety sam nie wiem, wróciło do mnie hocd. Zaczęło się od tego że miałem wrażenie że mnie chłop pociąga i podnieca, było to z jakimś niepokjem, ale najgorsze jest to że to wydawało się przyjemne a ja nie chce żeby to tak wyglądało. Potem oczywiście znowu byłem załamany tymi myślami ale po chwili totalnie straciłem emocje jakby totalnie zero, nie wiem jak to opisać, taka obojętność...
Z drugiej strony jescze wczoraj rano bym się nad tym nie zastanawiał a pare godzin później mi się nagle wszystko odmienia. Serio nie wiem czy to hocd chociaż chciałbym żeby to było to...
Co o tm myślicie
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
To trzeba się udać na kolejną sesję lub w ogóle do psychiatry. Jesteś po prostu przez te lęki zagubiony, nie odzwierciedlają one Twojej orientacji seksualnej, byłeś i będziesz hetero. Można tak bez końca pisać. Trzeba to wyleczyć.Jxxxx pisze: ↑21 września 2024, o 13:44Znaczy chodzę do psychologa ale myślałem że ten temat już mam z głowy bo miałem z tym miesiąc spokoju.MESJASZ pisze: ↑21 września 2024, o 13:35Myślę, że powinieneś w końcu zgłosić się do specjalisty. Nie radzisz sobie z tym. Może się to pogłębić, możesz wpaść przez to w depresje itd.Jxxxx pisze: ↑20 września 2024, o 12:45Niestety ale być może wczoraj, ale właśnie niestety sam nie wiem, wróciło do mnie hocd. Zaczęło się od tego że miałem wrażenie że mnie chłop pociąga i podnieca, było to z jakimś niepokjem, ale najgorsze jest to że to wydawało się przyjemne a ja nie chce żeby to tak wyglądało. Potem oczywiście znowu byłem załamany tymi myślami ale po chwili totalnie straciłem emocje jakby totalnie zero, nie wiem jak to opisać, taka obojętność...
Z drugiej strony jescze wczoraj rano bym się nad tym nie zastanawiał a pare godzin później mi się nagle wszystko odmienia. Serio nie wiem czy to hocd chociaż chciałbym żeby to było to...
Co o tm myślicie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 11:50
Najgorsza jest ta obojętność...MESJASZ pisze: ↑21 września 2024, o 14:15To trzeba się udać na kolejną sesję lub w ogóle do psychiatry. Jesteś po prostu przez te lęki zagubiony, nie odzwierciedlają one Twojej orientacji seksualnej, byłeś i będziesz hetero. Można tak bez końca pisać. Trzeba to wyleczyć.
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
Hej. To chyba ja się borykam z tym. Nikt nigdy tak mi tego nie opisal. Ja blisko już 10 lat mecze się z odczuwaniem jakby braku równowagi jak chodzę. Jak leżę to nie. Być może dlatego że luzuje ciało a chodząc jestem ponapinana. Czasem aż wszystko boli i piecze szczególnie nogi, ręce i ramiona.Polly pisze: ↑18 września 2024, o 10:10Nerwica to głównie różne napięcia jak masz spięty czepiec sciegnisty głowy i plecy to możesz odczuwać dziwny efekt pływania bo ruchomość powięzi się zmniejsza i coś ciągnie, może być duszno i trudno się oddycha itp Nagłe pochylenie głowy w przód i robi się dziwnie bo taki czepiec łączy się tylną taśmą powięziową aż z podeszwą stóp.
Po ciele lecą powięziowe taśmy anatomiczne które można sobie zobaczyć w necie lub w książce od Meyersa. To nie są mięśnie tylko to mocno unerwione tkanki ścięgniste , łańcuchy powieziowo- mięśniowe stabilizujące ciało dzięki którym odczuwa się miedzy innymi też przepływajacy po ciele dreszcz. Te tkanki źle reagują na stres potrafią zmniejszyć swoją ruchomość a że jest to duży obszar ciała stąd może pojawić się wrażenie oszołomienia podczas pojawienia się lęku.
Przerabiałem to dawno temu i teraz jest 90% lepiej a walczyć z tym trzeba długim regularnym powolnym rozciąganiem ciała z przodu z tyłu i po bokach. Cały stretching powięziowy. Spięte ciało jest jak za ciasne ubranie. Poszukaj gdzie masz słabe zakresy ruchu w ciele. Dodam, że często są to srosty tkanek na plecach w okolicy lędźwiowej i tylnej części ud często pełnej bolesnych grudek pod skórą zwanych celulitem, ścięgna Achillesa też. Pancerz się zaciska na ciele i stąd niektórzy mają jakieś mrowienia, sztywność, drżenia pieczenia pod skórą lub efekt jakby na skórze leżał włos którego nie ma.
Stawy żuchwowo skroniowe jeśli RTG niczego nie wykryło nie są przyczyną tylko są skutkiem napięcia nerwowego i faktycznie szyna relaksacyjna może ochronić zęby ale nie niczego nie leczy. Mięsień skroniowy może być bardzo spięty a on łączy się z żuchwą i żwaczem i trzeba go masować i rozciągać. To płaski jak plaster szynki mięsień który zachodzi na całą skroń i za uszy i powoduje bóle głowy oraz zawroty. Xanax takie rzeczy leczy od ręki i wiadomo wtedy, że to na tle nerwowym.
Czytałam że że spięć mogą być takie atrakcje typu bujanie czy jakby właśnie brak równowagi a raczej to uczucie. Próbuje się wyluzować ale ciężko. Problemy i pęd życia nie pomagają. Byłam na kilku spotkaniach u psychologa ale musiałam przerwać bo godziny pracy psychologa i moje pokrywają się. Cieszę się że natrafiłam na ten wpis może do mnie coś trafi

-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 11 lipca 2024, o 16:59
O tak Kasiu, dokładnie tak samo mam, jak leże wszystko jest ok. Nawet jak wstanę rano to jest dobrze do pewnego czasu. Pozniej trochę pochodzę i się zaczyna.
Fakt, to forum bardzo pomaga. Dobrze, że są tu osoby, które potrafią w dostępny sposob wytłumaczyc pewne stany.
Fakt, to forum bardzo pomaga. Dobrze, że są tu osoby, które potrafią w dostępny sposob wytłumaczyc pewne stany.
kasia.2206 pisze: ↑21 września 2024, o 20:04Hej. To chyba ja się borykam z tym. Nikt nigdy tak mi tego nie opisal. Ja blisko już 10 lat mecze się z odczuwaniem jakby braku równowagi jak chodzę. Jak leżę to nie. Być może dlatego że luzuje ciało a chodząc jestem ponapinana. Czasem aż wszystko boli i piecze szczególnie nogi, ręce i ramiona.Polly pisze: ↑18 września 2024, o 10:10Nerwica to głównie różne napięcia jak masz spięty czepiec sciegnisty głowy i plecy to możesz odczuwać dziwny efekt pływania bo ruchomość powięzi się zmniejsza i coś ciągnie, może być duszno i trudno się oddycha itp Nagłe pochylenie głowy w przód i robi się dziwnie bo taki czepiec łączy się tylną taśmą powięziową aż z podeszwą stóp.
Po ciele lecą powięziowe taśmy anatomiczne które można sobie zobaczyć w necie lub w książce od Meyersa. To nie są mięśnie tylko to mocno unerwione tkanki ścięgniste , łańcuchy powieziowo- mięśniowe stabilizujące ciało dzięki którym odczuwa się miedzy innymi też przepływajacy po ciele dreszcz. Te tkanki źle reagują na stres potrafią zmniejszyć swoją ruchomość a że jest to duży obszar ciała stąd może pojawić się wrażenie oszołomienia podczas pojawienia się lęku.
Przerabiałem to dawno temu i teraz jest 90% lepiej a walczyć z tym trzeba długim regularnym powolnym rozciąganiem ciała z przodu z tyłu i po bokach. Cały stretching powięziowy. Spięte ciało jest jak za ciasne ubranie. Poszukaj gdzie masz słabe zakresy ruchu w ciele. Dodam, że często są to srosty tkanek na plecach w okolicy lędźwiowej i tylnej części ud często pełnej bolesnych grudek pod skórą zwanych celulitem, ścięgna Achillesa też. Pancerz się zaciska na ciele i stąd niektórzy mają jakieś mrowienia, sztywność, drżenia pieczenia pod skórą lub efekt jakby na skórze leżał włos którego nie ma.
Stawy żuchwowo skroniowe jeśli RTG niczego nie wykryło nie są przyczyną tylko są skutkiem napięcia nerwowego i faktycznie szyna relaksacyjna może ochronić zęby ale nie niczego nie leczy. Mięsień skroniowy może być bardzo spięty a on łączy się z żuchwą i żwaczem i trzeba go masować i rozciągać. To płaski jak plaster szynki mięsień który zachodzi na całą skroń i za uszy i powoduje bóle głowy oraz zawroty. Xanax takie rzeczy leczy od ręki i wiadomo wtedy, że to na tle nerwowym.
Czytałam że że spięć mogą być takie atrakcje typu bujanie czy jakby właśnie brak równowagi a raczej to uczucie. Próbuje się wyluzować ale ciężko. Problemy i pęd życia nie pomagają. Byłam na kilku spotkaniach u psychologa ale musiałam przerwać bo godziny pracy psychologa i moje pokrywają się. Cieszę się że natrafiłam na ten wpis może do mnie coś trafi. Pozdrawiam
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
Nawet nie wiesz jak lżej na sercu mi się zrobiło po tym jak przeczytałam co napisałaś. Mam okresy że załamka następuje brak wiary w nerwice. I zaczynam na nowo odbudowę psychiki i mówieniu sobie ze to nerwy ze czytam że nie tylko ja tak.mam i tak sobie żyje w błędnym kole.NatrojOna pisze: ↑22 września 2024, o 10:31O tak Kasiu, dokładnie tak samo mam, jak leże wszystko jest ok. Nawet jak wstanę rano to jest dobrze do pewnego czasu. Pozniej trochę pochodzę i się zaczyna.
Fakt, to forum bardzo pomaga. Dobrze, że są tu osoby, które potrafią w dostępny sposob wytłumaczyc pewne stany.
kasia.2206 pisze: ↑21 września 2024, o 20:04Hej. To chyba ja się borykam z tym. Nikt nigdy tak mi tego nie opisal. Ja blisko już 10 lat mecze się z odczuwaniem jakby braku równowagi jak chodzę. Jak leżę to nie. Być może dlatego że luzuje ciało a chodząc jestem ponapinana. Czasem aż wszystko boli i piecze szczególnie nogi, ręce i ramiona.Polly pisze: ↑18 września 2024, o 10:10
Nerwica to głównie różne napięcia jak masz spięty czepiec sciegnisty głowy i plecy to możesz odczuwać dziwny efekt pływania bo ruchomość powięzi się zmniejsza i coś ciągnie, może być duszno i trudno się oddycha itp Nagłe pochylenie głowy w przód i robi się dziwnie bo taki czepiec łączy się tylną taśmą powięziową aż z podeszwą stóp.
Po ciele lecą powięziowe taśmy anatomiczne które można sobie zobaczyć w necie lub w książce od Meyersa. To nie są mięśnie tylko to mocno unerwione tkanki ścięgniste , łańcuchy powieziowo- mięśniowe stabilizujące ciało dzięki którym odczuwa się miedzy innymi też przepływajacy po ciele dreszcz. Te tkanki źle reagują na stres potrafią zmniejszyć swoją ruchomość a że jest to duży obszar ciała stąd może pojawić się wrażenie oszołomienia podczas pojawienia się lęku.
Przerabiałem to dawno temu i teraz jest 90% lepiej a walczyć z tym trzeba długim regularnym powolnym rozciąganiem ciała z przodu z tyłu i po bokach. Cały stretching powięziowy. Spięte ciało jest jak za ciasne ubranie. Poszukaj gdzie masz słabe zakresy ruchu w ciele. Dodam, że często są to srosty tkanek na plecach w okolicy lędźwiowej i tylnej części ud często pełnej bolesnych grudek pod skórą zwanych celulitem, ścięgna Achillesa też. Pancerz się zaciska na ciele i stąd niektórzy mają jakieś mrowienia, sztywność, drżenia pieczenia pod skórą lub efekt jakby na skórze leżał włos którego nie ma.
Stawy żuchwowo skroniowe jeśli RTG niczego nie wykryło nie są przyczyną tylko są skutkiem napięcia nerwowego i faktycznie szyna relaksacyjna może ochronić zęby ale nie niczego nie leczy. Mięsień skroniowy może być bardzo spięty a on łączy się z żuchwą i żwaczem i trzeba go masować i rozciągać. To płaski jak plaster szynki mięsień który zachodzi na całą skroń i za uszy i powoduje bóle głowy oraz zawroty. Xanax takie rzeczy leczy od ręki i wiadomo wtedy, że to na tle nerwowym.
Czytałam że że spięć mogą być takie atrakcje typu bujanie czy jakby właśnie brak równowagi a raczej to uczucie. Próbuje się wyluzować ale ciężko. Problemy i pęd życia nie pomagają. Byłam na kilku spotkaniach u psychologa ale musiałam przerwać bo godziny pracy psychologa i moje pokrywają się. Cieszę się że natrafiłam na ten wpis może do mnie coś trafi. Pozdrawiam
Dziekuję że napisałaś mi to.
Nie ma jak wymiana objawów

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 154
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
Tak drogie Panie nerwica to napięcie emocjonalne budujące faktyczne napięcie w ciele. Trzeba się w cholerę długo i dużo rozciągać a szczególnie plecy. Te wszystkie jogowe pozycje są bardzo sensowne tylko ciało musi zaakceptować nowy czyli zluzowanie by je utrwalić dlatego trzeba w tych pozycjach po parę minut na każdą figurę i stronę ciała.
Też tak miałem, że dopóki leżałem ti było spoko ale 5 minut po spionizowaniu plecy szyja i czaszka spięta. E - motion emicje rozladowujemy przez ruch.
Też tak miałem, że dopóki leżałem ti było spoko ale 5 minut po spionizowaniu plecy szyja i czaszka spięta. E - motion emicje rozladowujemy przez ruch.
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
Dziekuję za tą wypowiedź. Potwierdzam się że te objawy to z napięcia. Nie umiem wyluzowac. Próbuje i nicPolly pisze: ↑22 września 2024, o 20:56Tak drogie Panie nerwica to napięcie emocjonalne budujące faktyczne napięcie w ciele. Trzeba się w cholerę długo i dużo rozciągać a szczególnie plecy. Te wszystkie jogowe pozycje są bardzo sensowne tylko ciało musi zaakceptować nowy czyli zluzowanie by je utrwalić dlatego trzeba w tych pozycjach po parę minut na każdą figurę i stronę ciała.
Też tak miałem, że dopóki leżałem ti było spoko ale 5 minut po spionizowaniu plecy szyja i czaszka spięta. E - motion emicje rozladowujemy przez ruch.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 154
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
To nie przyjdzie łatwo i te pierwsze trzy miesiące jak nic trzeba będzie przecierpieć najlepiej z pomocą psychiatry i Alproxem. Ten stan kumulował się bardzo długo i tak łatwo nie odpuści. Najważniejsze by nie wpaść w wir badań wszelkiej maści bo i tak ostanim lekarzem jest najczęściej psychiatra - szkoda, że właśnie ostanim a nie jednym z pierwszych i to przez nasze niedowierzanie. Polecam rower, trampoliny plywanie i rozciąganie. Nie panikować gdyby coś drżało w ciele.kasia.2206 pisze: ↑23 września 2024, o 16:27Dziekuję za tą wypowiedź. Potwierdzam się że te objawy to z napięcia. Nie umiem wyluzowac. Próbuje i nicPolly pisze: ↑22 września 2024, o 20:56Tak drogie Panie nerwica to napięcści emocjonalne budujące faktyczne napięcie w ciele. Trzeba się w cholerę długo i dużo rozciągać a szczególnie plecy. Te wszystkie jogowe pozycje są bardzo sensowne tylko ciało musi zaakceptować nowy czyli zluzowanie by je utrwalić dlatego trzeba w tych pozycjach po parę minut na każdą figurę i stronę ciała.
Też tak miałem, że dopóki leżałem ti było spoko ale 5 minut po spionizowaniu plecy szyja i czaszka spięta. E - motion emicje rozladowujemy przez ruch.![]()
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
Ostatnio mam gorzej. Bardziej buja jakby,ale mam więcej powodów do spin. Zaczęłam pracę w przedszkolu jako nauczyciel i wiadomo lekko nie jest. Do tego infekcje i może dlatego też gorszy czas mam. Próbuje się rozciągać i luzować. Dziękuję za wsparcie.Polly pisze: ↑23 września 2024, o 18:10To nie przyjdzie łatwo i te pierwsze trzy miesiące jak nic trzeba będzie przecierpieć najlepiej z pomocą psychiatry i Alproxem. Ten stan kumulował się bardzo długo i tak łatwo nie odpuści. Najważniejsze by nie wpaść w wir badań wszelkiej maści bo i tak ostanim lekarzem jest najczęściej psychiatra - szkoda, że właśnie ostanim a nie jednym z pierwszych i to przez nasze niedowierzanie. Polecam rower, trampoliny plywanie i rozciąganie. Nie panikować gdyby coś drżało w ciele.kasia.2206 pisze: ↑23 września 2024, o 16:27Dziekuję za tą wypowiedź. Potwierdzam się że te objawy to z napięcia. Nie umiem wyluzowac. Próbuje i nicPolly pisze: ↑22 września 2024, o 20:56Tak drogie Panie nerwica to napięcści emocjonalne budujące faktyczne napięcie w ciele. Trzeba się w cholerę długo i dużo rozciągać a szczególnie plecy. Te wszystkie jogowe pozycje są bardzo sensowne tylko ciało musi zaakceptować nowy czyli zluzowanie by je utrwalić dlatego trzeba w tych pozycjach po parę minut na każdą figurę i stronę ciała.
Też tak miałem, że dopóki leżałem ti było spoko ale 5 minut po spionizowaniu plecy szyja i czaszka spięta. E - motion emicje rozladowujemy przez ruch.![]()
Jeżeli chodzi o lekarzy i badania to daje rady nic nie robić. Jedynie kontrola u endo bo mam hashimoto. Krew mam oki tj morfologia.
Pozdrawiam.
Mile widziane rady czy jakieś otuchy

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 18 września 2024, o 07:53
Witam, prawdopodobnie są to moje objawy nerwicowe gdyż EKG, echo serca, nic nie wykazało, jedynie na rtg kręgosłupa wyszedł mi kregozmyk odcinka lędźwiowego kręgosłupa
Co do objawów:
Ataki paniki głównie w nocy
Zimne poty
Uderzenia gorąca
Uczucie porażenia prawej strony ciała mianowicie kłucie w głowie, uczucie jakby coś tam było
Kłucie nad okiem
Kłucie oka
Częsty ból prawej stopy jak i prawej ręki, drętwienie policzka
Uczucie zmęczenia
Sztywność karku
Ciągłe myślenie że choruje na poważną chorobę
Czy ktoś miał z was podobnie? Bo nerwica niestety nie daje myśleć że to tylko ona daje takie objawy
Co do objawów:
Ataki paniki głównie w nocy
Zimne poty
Uderzenia gorąca
Uczucie porażenia prawej strony ciała mianowicie kłucie w głowie, uczucie jakby coś tam było
Kłucie nad okiem
Kłucie oka
Częsty ból prawej stopy jak i prawej ręki, drętwienie policzka
Uczucie zmęczenia
Sztywność karku
Ciągłe myślenie że choruje na poważną chorobę
Czy ktoś miał z was podobnie? Bo nerwica niestety nie daje myśleć że to tylko ona daje takie objawy
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
Miałem większość tych objawów lub objawów bliźniaczych w jednym momencie i na pewno nie jestem wyjątkiem. Przy takich objawach najważniejsza jest praca nad swoim ciałem - trzeba likwidować napięcia mięśniowe. Regularna "gimnastyka" oraz masaże powinno dobrze zrobić. Oprócz tych problemów stricte neurologicznych, być może masz skoki ciśnienia góra/dół(zimne poty, uderzenia gorąca). Tarczyce standardowo warto zbadać. Kiedyś to przejdzie.Matthew98 pisze: ↑26 września 2024, o 16:17Witam, prawdopodobnie są to moje objawy nerwicowe gdyż EKG, echo serca, nic nie wykazało, jedynie na rtg kręgosłupa wyszedł mi kregozmyk odcinka lędźwiowego kręgosłupa
Co do objawów:
Ataki paniki głównie w nocy
Zimne poty
Uderzenia gorąca
Uczucie porażenia prawej strony ciała mianowicie kłucie w głowie, uczucie jakby coś tam było
Kłucie nad okiem
Kłucie oka
Częsty ból prawej stopy jak i prawej ręki, drętwienie policzka
Uczucie zmęczenia
Sztywność karku
Ciągłe myślenie że choruje na poważną chorobę
Czy ktoś miał z was podobnie? Bo nerwica niestety nie daje myśleć że to tylko ona daje takie objawy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 18 września 2024, o 07:53
Zgadza się, mam skoki ciśnienia, kardiolog stwierdził łagodne nadciśnienie, przepisał leki, ale wiem że przyczyną są stany lękowe,
Morfologię miałem robioną, wyniki tarczycy idealne.
Nie mam pomysłu jak poradzić sobie z objawami neurologicznymi które bardzo obniżają komfort psychiczny jak i fizyczny.
Mam dni że wmawiam sobie że jest to jedynie nerwica, i jej objawy, objawy wtedy ustepuja, lecz za kilka dni mam stresująca sytuacje(np. 3 dni temu miałem pogrzeb szefa) po otrzymaniu wiadomości o śmierci poczułem spięcie mięśniowe, kłucie w glowie, natrętne myśli itp, i ten stan utrzymuje się do dzisiaj
Morfologię miałem robioną, wyniki tarczycy idealne.
Nie mam pomysłu jak poradzić sobie z objawami neurologicznymi które bardzo obniżają komfort psychiczny jak i fizyczny.
Mam dni że wmawiam sobie że jest to jedynie nerwica, i jej objawy, objawy wtedy ustepuja, lecz za kilka dni mam stresująca sytuacje(np. 3 dni temu miałem pogrzeb szefa) po otrzymaniu wiadomości o śmierci poczułem spięcie mięśniowe, kłucie w glowie, natrętne myśli itp, i ten stan utrzymuje się do dzisiaj
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
Jeżeli chodzi o zminimalizowanie problemów neurologicznych, to najszybciej możesz sobie pomóc sesją u fizjo z ultradźwiękami, one głównie są potęgowane napięciem mięśniowym. Możliwe, że natrętne myśli również przejdą wraz ze wzmożonym napięciem mięśniowym, ale też niekoniecznie. Póki co Twoje ciało samo się stresuje tym że jest zestresowane i ciężko wyjść z tego stanu jeżeli nie podejmiesz działań. Rzutuje to oczywiście jeszcze bardziej na umysł. Są też specjaliści od tego i różne specyfiki które mogą być przez nich przepisane. Omijaj alkohol, kofeine i nikotyne w dużych jednorazowych dawkach (lepiej palić więcej słabych, niż mniej mocnych).Matthew98 pisze: ↑26 września 2024, o 18:18Zgadza się, mam skoki ciśnienia, kardiolog stwierdził łagodne nadciśnienie, przepisał leki, ale wiem że przyczyną są stany lękowe,
Morfologię miałem robioną, wyniki tarczycy idealne.
Nie mam pomysłu jak poradzić sobie z objawami neurologicznymi które bardzo obniżają komfort psychiczny jak i fizyczny.
Mam dni że wmawiam sobie że jest to jedynie nerwica, i jej objawy, objawy wtedy ustepuja, lecz za kilka dni mam stresująca sytuacje(np. 3 dni temu miałem pogrzeb szefa) po otrzymaniu wiadomości o śmierci poczułem spięcie mięśniowe, kłucie w glowie, natrętne myśli itp, i ten stan utrzymuje się do dzisiaj