Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Corv92
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 2 sierpnia 2024, o 19:04

5 września 2024, o 19:25

Mam do was pytanie, mianowicie:
Czy jak pilem już kilka lat, to po odstawieniu alkoholu poziom dopaminy i innych neuroprzekaznikow spadl tak nisko ze pojawiła się u mnie nerwica i stany lekowe ?
Wyczytałem że mózg alkoholika przyzwyczaja się do alkoholu i cialo produkuje mniej neuroprzekaznikow a po odstawieniu ich brak może wywołać nerwice.
Luk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 8 sierpnia 2020, o 18:56

5 września 2024, o 22:05

Corv92 pisze:
5 września 2024, o 19:25
Mam do was pytanie, mianowicie:
Czy jak pilem już kilka lat, to po odstawieniu alkoholu poziom dopaminy i innych neuroprzekaznikow spadl tak nisko ze pojawiła się u mnie nerwica i stany lekowe ?
Wyczytałem że mózg alkoholika przyzwyczaja się do alkoholu i cialo produkuje mniej neuroprzekaznikow a po odstawieniu ich brak może wywołać nerwice.
Nie wydaje mi się. Z alkoholem jestem na "ty" i prędzej jestem w stanie napisać takie słowa, że alkohol bardziej mi pomógł niż zaszkodził w nerwicy. To stymulanty typu kawa u mnie wywołują stany lękowe i nerwice, a nie depresanty takie jak alkohol. Aha, no i dodam magiczne: że u mnie. Bo zaraz ktoś się zesra, że herezje prawie.
MagdaKa09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 23 stycznia 2022, o 17:11

6 września 2024, o 08:58

oliwiaxxx pisze:
5 września 2024, o 17:34
Mnie kluje tak od tygodnia + dusznosc. Lekarz stwierrdzil, ze to neuralagia miedzyzebrowa. Ja sie wczoraj naczytalam o zatorze i swiruje. Ekg mialam robione miesiac temu i morfologie krwi. Wyszly dobrze. Ale chyba udam sie po skierowanie na morofologie znowu, bo jesli ma sie jakas gestosc krwi to plytek krwi bedzie wiecej niz norma. Nie wiem czy z zatorem bym dala rade funkcjonowac TYDZIEN.
Myślę, że tydzień z zatorem się raczej nie chodzi 🙂 u mnie też sprawa wyjaśniona, bo okazało się że błyski były najprawdopodobniej zwiastunem migreny, 00 która wczoraj dostałam wraz z miesiączką.
Możesz zrobić badania...ale wiesz, że skoro miałaś je robione miesiąc temu to może nie jest super konieczne. Myślę, że mamy na bank podobny problem z czytaniem w necie o różnych chorobach, później jak coś gdzieś zaboli, to zaraz dopatrujemy się u siebie poważnych stanów, a przeważnie są to drobne, przejściowe sprawy, stres itd.
MagdaKa09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 23 stycznia 2022, o 17:11

6 września 2024, o 09:18

Luk pisze:
5 września 2024, o 22:05
Corv92 pisze:
5 września 2024, o 19:25
Mam do was pytanie, mianowicie:
Czy jak pilem już kilka lat, to po odstawieniu alkoholu poziom dopaminy i innych neuroprzekaznikow spadl tak nisko ze pojawiła się u mnie nerwica i stany lekowe ?
Wyczytałem że mózg alkoholika przyzwyczaja się do alkoholu i cialo produkuje mniej neuroprzekaznikow a po odstawieniu ich brak może wywołać nerwice.
Pytanie od kiedy zostawiłeś alkohol. Bo mózg potrzebuje czasu by dojść do względnej równowagi.
Niewątpliwie alko ma wpływ na układ nerwowy, bo jest po prostu neurotoksyna. Nagle, okazjonalne spożycie niewielkiej ilości alko zwiększa ilość dopaminy, ale regularne picie rzeczywiście go obniza. Mozg natomiast ma zdolność regeneracji i jest neuroplatyczny.
Możesz mu w tym pomóc suplementacja vit z grupy B (przyjmuje się je zazwyczaj rano), kwasow omega 3, zdrowa dieta bogata w l tryptofan, zdrowe tłuszcze. Możesz sobie w zależności od potrzeb dołożyć coś do suplementacji, ale to już bardzo indywidualna kwestia-natomiast z reguły suplementy które regulują nam układ nerwowy, to na pewno magnez(najlepiej wchłania się cytrynian), Wit d, brahmi (bakopa drobnolistna-dziala jak tonik dla układu nerwowego, delikatnie uspokaja), wcześniej wspominane omega 3 i vit z grupy B oraz l tryptofan. Mózg lubi też regularna aktywność fizyczna, dobry jakościowo sen.
Powodzenia 👍
oliwiaxxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 18:52

7 września 2024, o 00:24

Tak, najgorsze jest czytanie w internecie, ale ja i tak to robie, niestety. Aktualnie nadal mnie kluje, ale juz staram sie tym nie przejmowac, chociaz jest bardzo ciezko. Tez mi sie wydaje, ze z zatorem bym tydzien nie dala rady funkcjonowac. Guza mozgu tez juz przerabialam. Badania miesiac temu byly okej, wiec watpie, ze sie cos zmienilo. Mam w planach tylko sie kontrolnie zapisac na morfologie krwi. Biore witaminy i olej z wiesiolka, bo wspomaga serce i naczynia krwionosne. Magnez rowniez lykam i pije sobie melise. No i tak o to zyje pomimo tego, ze nadal ten zator mi w glowie to sie staram go wyzbyc. Klucia sa np kilku sekundowe, znikaja i za jakis czas sie pojawiaja, ale chodzic i funkcjonowac moge normalnie. Czasami tez ucisk na mostku mam, ale dzis bylo bez niego. Klucia tez dopiero teraz sie pojawily w nocy. Mam nadzieje, ze bedzie oki.
oliwiaxxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 18:52

7 września 2024, o 01:54

Rowniez mam parastezje i ucisk klatki, no i klucie serca:(, ciezkie to wszystko
MagdaKa09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 23 stycznia 2022, o 17:11

7 września 2024, o 13:25

oliwiaxxx pisze:
7 września 2024, o 01:54
Rowniez mam parastezje i ucisk klatki, no i klucie serca:(, ciezkie to wszystko
Też miewam 😊 uczucie wibrowania w ciele, nerwobóle, parestezje-moja nerwica mocno ewoluowała😁 kiedyś był to głównie lek wolnoplynacy z napadami paniki od czasu do czasu i troszkę somatów. Teraz wprost odwrotnie. Głównie somatyzacja, dużo rzadziej lek i to z pewnością o mniejszym natężeniu niż kiedyś, mgła mózgowa, trochę natrętnych mysli. Ale tak jest z nerwica, objawy się często zmieniają, dziś boli noga, jutro dzwoni w uszach a pojutrze jest agorafobia i napady paniki.
Myślę, że wszystko sprowadza się właściwie do akceptacji i żeby nie dać się "przestraszac" naszym objawom. Coś się dzieje, ok zweryfikuje to, ale nie zakładam że mam raka, zator, wylew itd . Ja miałam z tym giga problem i nadal trochę mam...CZARNOWIDZTWO🙄 Cos kłuje i boli? RAK. Kręci mi się w głowie i zatyka uszy? WYLEW. I tak się nakręca nerwicowe koło, bo jeśli uwierzę, że faktycznie coś ze mną nie tak- że moge mieć zator, wylew zawal- moje życie wisi dosłownie na włosku w mojej głowie, to ciało zalewa kaskada objawow i jeszcze bardziej utwierdzam się w tym że jestem masakrycznie chora... I tak w kółko. Czasem trzeba włożyć po prostu kijek w szprychę kręcącego się koła i zatrzymać te mało zabawna karuzele. Myślę, że to mega trudne, ale możliwe.
Fajnie, że jest to forum, można sobie poczytać dużo przydatnych treści, wymienić się doświadczeniami. Byleby nie fiksować się na objawach, zaburzeniu, nadmiernej kontroli...wszystko z umiarem ❤️
oliwiaxxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 18:52

7 września 2024, o 14:05

To prawda. To forum jest bardzo przydatne. Ja nigdy problemow takich nie mialam, a wszystko zaczelo sie dwa miesiace temu. Wczesniej bylam tylko nerwowa, szybko wyprowadzalam sie z rowniwagi. Duzo klotni w zwiazku przez ostatni czas zrobilo swoje. Teraz ciagle np mnie cos boli, a wyniki sa ok. Teraz ciagle mnie kluje „serce” i tak juz drugi tydzien leci. Chociaz wiem, ze jestem zdrowa fizycznie to i tak sie boje. Moj chlopak mnie pociesza, ze np miesiac od ekg nagle by mi sie nic nie zmienilo z sercem, no i to mnie troche ratuje. Dzis mam wyjscie ze znajomymi, a mnie kluje i mam nadzieje, ze tylko nie przeszkodzi mi w zabawie i wyjsciu. Pozdrawiam. Ps. z uciskami glowy to na sorze bylam z trzy razy, az w koncu rezinans ktory nic nie wykazal i przeszly (sa duzo mneujsze i rzadsze) A co do parestezji to ja mam uczucie pieczenia skory np albo swedzenia.
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 126
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

7 września 2024, o 15:21

a ktos mial nocne pocenie sie przez nerwice+ branie lekow(paxtin)?
Justyna90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 9 czerwca 2020, o 22:47

13 września 2024, o 13:07

Hej! Długo Mnie tu nie było, bo jakoś sobie radziłam, ale znowu mam „wątpliwości” 🫣
Mianowicie… zdążyłam się już oswoić z nerwicą i nauczyłam się z tym żyć, ale od kilku dni mam dziwne objawy. Czuję mikro zawroty głowy. To trwa dosłownie sekundę. I nie jest typowy zawrót głowy, bo nie czuję wirowania i nie tracę równowagi. Ciężko mi jest to opisać, ale może porównałabym do chwilowego „odlotu” lub odcięcia świadomości. Dzieje się tak kilka lub kilkanaście razy dziennie. Dzisiaj na dodatek boli mnie lekko głowa.
Oczywiście w myślach- guz mózgu, udar, padaczka, SM.
Czy ktoś z was miał coś takiego?
Pozdrawiam serdecznie
NatrojOna
Nowy Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 11 lipca 2024, o 16:59

14 września 2024, o 12:00

Hej Justyna!

Ja mam tak od maja. Wyszedł mi na wakacjach obniżony poziom B12, tężyczka utajona i do tego mam zaburzenia stawu skroniowo-zuchwowego. Witaminę podniosłam i od wtorku noszę szyne relaksacyjna- czekam na efekty. Nie lubię tych zawrotów głowy ale zaakceptowalam je.

Jeśli miałabyś jakieś pytania to pisz śmiało
Jxxxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 11:50

14 września 2024, o 20:06

Witam wszystkich. Proszę niech ktoś mi powie czy to nerwica czy jednak nie ☹️.

Otóż prawie 2 miesiące temu zaczęło się u mnie hocd, pomęczyłem się z tym miesiąc ale to mam już całkowicie za sobą. Od tygodnia miałem natrętne myśli o byciu trans ale z tym jest już coraz lepiej. Natomiast dzisiaj w ciągu dnia pomyślałem sobie mniej więcej tak:" jak te myśli trans miną to już mnie nic nie złamie" ale nagle do głowy weszła mi myśl że mógłbym być jakiś niebinarny albo to drugie coś że masz jakby dwie płcie czy coś w tym stylu... Ja tego nie chcę do cholery. Od razu po tym humor mi się popsuł. Nie czuję się sobą. Wcześniej, jescze chociażby tydzień temu byłoby to dla mnie nie do pomyślenia. I też ch#jowe jest to że mam wrażenie jakbym był taki obojętny, jakbym nie czuł lęku. Mam wrażenie że nawet jak ktoś napisze że to nerwica to mnie to nie uspokoi. Znowu nic mi się nie chce, straciłem energię na cokolwiek. Proszę o odpowiedź bo ja już nie daję rady...
Jxxxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 11:50

14 września 2024, o 20:06

Witam wszystkich. Proszę niech ktoś mi powie czy to nerwica czy jednak nie ☹️.

Otóż prawie 2 miesiące temu zaczęło się u mnie hocd, pomęczyłem się z tym miesiąc ale to mam już całkowicie za sobą. Od tygodnia miałem natrętne myśli o byciu trans ale z tym jest już coraz lepiej. Natomiast dzisiaj w ciągu dnia pomyślałem sobie mniej więcej tak:" jak te myśli trans miną to już mnie nic nie złamie" ale nagle do głowy weszła mi myśl że mógłbym być jakiś niebinarny albo to drugie coś że masz jakby dwie płcie czy coś w tym stylu... Ja tego nie chcę do cholery ale naprawdę czuję jakby mi się coś odmieniło do ch#ja. Od razu po tym humor mi się popsuł. Nie czuję się sobą. Wcześniej, jescze chociażby tydzień temu byłoby to dla mnie nie do pomyślenia. I też ch#jowe jest to że mam wrażenie jakbym był taki obojętny, jakbym nie czuł lęku. Mam wrażenie że nawet jak ktoś napisze że to nerwica to mnie to nie uspokoi. Znowu nic mi się nie chce, straciłem energię na cokolwiek. Proszę o odpowiedź bo ja już nie daję rady...
Jxxxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 11:50

14 września 2024, o 20:22

Chce się czuć sobą tak jak dawniej a nie jak teraz
Jxxxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 11:50

15 września 2024, o 12:46

To nerwica??
ODPOWIEDZ