Witam ponownie kiedys juz tu bylem ;D

Mam taka pewna sprawe i dylemat, bo tak nerwica lekowa to jest mozna powiedziec ucieczka od problemow, emocje sie buntuja stwarzany jest jakis srodek zaradczy i powstaje piekna nerwica lekowa. Mnie zastanawia czy tak samo mozna mniej wiecej interpretowac powstawanie nerwicy natrectw? I czy ma to jakas zaleznosc ze u jednych przewaza nerwica lekowa a inni dostaja nerwice natrectw. a stresy i problemy moga byc takie same.
Moze daloby rade aby psycholog sie wypowiedzial?

Mysle ze tak, na tym samym to polega, lęk ksztaltuje sie w tym wypadku jako nerwica natrectw, w innym jako np chipochondria albo ataki paniki i agorafobia. Grunt to aby zajmowac sie czyms innym niz problemy, wlasnie taki rodzaj ucieczki.
I chyba nie ma zaleznosci choc nigdy nie spotkalam sie z jakimis wypowiedziami na ten temat, wydaje mi sie ze to chyba bardziej przypadek o tym decyduje ewentualnie jakies cechy osobowe.

Każda osoba jest indywidualna i każdy może w inny sposób reagować na sytuacje stresowe. Czyli teoretycznie pięć osób przeżywa taką samą sytuację stresową ale każda z nich reaguje w inny sposób - objawami nerwicowymi - jedna osoba zareaguje nerwicą natręctw, inna zesołem lęku ougólnionego a jeszcze inna np. zaburzeniem lękowo - depresyjnym. I też takie same są różnice w objawach psychosomatycznych - czyli ktoś ma problemy psychosomatyczne związane z układem krążenia, a ktoś inny boryka się z problemem dermatologicznym, lub popada się w problemy związane z kompulsjami - zachowania autostymulacyjne itd itp - przykładów można wyliczać tyle ile jest osób przeżywających trudności związane z zakresu zaburzeń nerwicowych. Jest to spowodowane różnicami osobowościowymi - jak napisałem na początku każdy ma swój specyficzny sposób rozładowywania napięcia emocjonalnego i także w związku z tym swój własny sposób popadania - rozwiązywania napięcia emocjonalnego w sposób dezadaptacyjny.

I wszystko jasne, dziekuje za odpowiedzi Tak cos czulem ale wolalem sie upewnic

Witam jestem nowa na forum i szczerze mówiąc ciężko mi się tu odnaleść i wdrążyć do jakiegoś konkretnego wątku widze że większość z tych wątków jest zaczęta ledwo i ktoś tu coś pisał a teraz cisza.... może się gdzieś "zakwateruje" miłobyłoby mieć z kim popisać