Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica??? Moje objawy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Sylwia M.
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57

28 czerwca 2016, o 22:15

Cześć, jestem tu nowa, na imię mi Sylwia, mam 25 lat.
Chciałabym w miarę krótko opisać moje objawy, bardzo chcę usłyszeć od was co o tym myślicie, bo mnie to wszystko zaczyna przerażać.
Zaczęło się w lutym, w kinie, siedząc nagle serce moje zaczęło okropnie szaleć, szybkie tętno, kołatania, potykania itp. W połowie seansu wyszłam nie mówiąc nic nikomu, powiedziałam, że wychodzę, bo trochę mi słabo i poszłam na piechotę na pogotowie. Tam dali mi Hydroxizinum i tabletkę pod język na spadek wysokiego ciśnienia... Od tej pory każdy dzień był czymś strasznym, przychodziłam do domu z pracy, siadałam, płakałam, nie mogłam się ruszyć z miejsca. Poszłam do lekarza rodzinnego, zrobiła podstawowe badania - TSH, cukier, morfologia, 2x ekg - wszystko idealne, wysłała mnie do kardiologa na ECHO, które też wyszło dobrze. Przepisała mi AFOBAM, propranolol i kazała brać codziennie magnez i potas. Ostre ataki paniki minęły, ale od tej pory zmieniło się dosłownie wszystko, mierzenie pulsu co chwilę, czy nie jest za wysoki, czy nie jest za niski, ucisk na szyi, oczywiście dalsze potykania serca, wszystko jest dla mnie obce, nie widzę swojej przyszłości, wykańczamy z mężem mieszkanie, a ja nie czuje, żebym miała tak zamieszkać, nie czuje niczego. Czuję jakby mnie ktoś zamknął w szklanym pojemniku. Czuję zbliżającą się śmierć.
Jakby tego było mało doszły do mnie teraz objawy układu pokarmowego. Duży brzuch - jak balon, stolce wszystkich kolorach tęczy i różnych kształtów i różnej masy. Bóle palpacyjne, szczególnie lewej strony. Oczywiście co pierwsze zrobiłam? Wujek google, i wklepanie objawów. Pierwsze 5 stron - rak trzuski, rak jelita grubego itp. Byłam u rodzinnej - zespół jelita drażliwego, ale jej nie uwierzyłam i zapisałam się do gastrologa, który zbadał mnie palpacyjnie, zadał milion pytań po czym stwierdził, że to nic groźnego, przepisał mi Ispagun na wypróżnianie i Controloc, który mam brać 4 tygodnie i odstawić mleko. Objawy nie maleją, jutro mam USG jamy brzusznej i boję się jak CHOLERA :( Czy takie objawy, są również objawami tej cholernej nerwicy lękowej?
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.
Sylwia
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

28 czerwca 2016, o 22:34

Witaj na forum Sylwia M . wszystkie objawy które opisałaś są objawami nerwicy lękowej - miałam identyczne . Możesz sobie chodzić do milona lekarzy i tak nic nie zanajdą ,bo Twoje ciało fizycznie nie choruję tylko myśli chorują , przez co masz zaburzony stan emocjonalny, i takie objawy . Nie martw się korzystaj z forum i pomału do przodu !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Sylwia M.
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57

28 czerwca 2016, o 22:40

Dziekuje za szybką odpowiedz. Piszesz, że mialas identycznie, jak z tego wyszlas?
Buszujący w zbożu
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 28 stycznia 2016, o 15:32

28 czerwca 2016, o 22:40

Afobam to lek, który dłużej stosowany może powodować depresję, wzmagać lęki i powodować uzależnienie. Po zaprzestaniu codziennego zażywania mogą wystąpić objawy abstynencyjne. Nie wiem czym tak ciągle się stresujesz, z Twojego postu nie wynika, że przeżyłaś jakąś traumę czy coś podobnego. Objawy nerwicy, to chyba przewrażliwienie na punkcie swojego zdrowia. Nie szukaj diagnoz w internecie i nie bierz na poważnie rad obcych ludzi z internetu :papa
Chochlik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 14 czerwca 2016, o 06:42

28 czerwca 2016, o 22:41

Zgadzam się z koleżanka wyżej! super, że tu trafiłaś. to ogromny krok do przodu, bo te forum pomoże Ci przezwyciężyc wszystki problemy z którymi się borykasz. Musisz wząć się teraz w garść i stosować sie do rad wszystkich tu obecnych a zobaczysz jaką poczujesz ulge! Wiem, co mówię, sama jestem od niedawna tutaj i widzę jaka jest poprawa w mojej głowie - tak to nazwę. Zaakceptuj swój stan, nie rozkminiaj, dlaczego, po co, jak... to tylko myśli!
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

28 czerwca 2016, o 22:44

Sylwia M . nie wyszłam ale objawy znacznie się zmniejszyły , raz jest lepiej raz gorzej . Nie mam juz w ogóle lęków , ataków paniki i wielu innych objawów ... paracuję nad sobę , stosuję rady z forum , rozmawiam z ludzmi , słucham tych którzy poradzili sobie z nerwicą , ale przede wszystkim zdobyłam wiedzę czym jest zaburzenie lękowe . Postanowiłam zawalczyć o siebie i nie dać lękom .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

28 czerwca 2016, o 22:47

Cześć Sylwia, trafiłaś w dobre miejsce, poczytaj sobie tu va forum odsluchaj nagrań bo naprawdę pomagają, masz nerwice tak jak pisze schanis i ja też to podtwierdzam a takie są tej objawy niestety a mogą być różne, wszystko zależy od twojego nastawienie, bo uwierz mi jateż trafiłam tu wystraszona jak zwierzyna w lesie a teraz dzięki forum i wspaniałym ludzia tutaj jestem już prawie odburzona ,czego ci życzę z całego serca, trzymaj się i wiec że nerwica nie jest taka straszna ,trochę pracy nad sobą i wszystko wróci do normy.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
Sylwia M.
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57

29 czerwca 2016, o 08:14

Dziękuję wam bardzo za odzew, już zaczęłam śledzić wątki :)
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

30 czerwca 2016, o 08:35

Czesc Sylwia :) Jestesmy w podobnym wieku, ja mam 23 lata i czytając Twój post mogłabym się pod nim podpisać. Ty wykańczasz dom, ja dopiero planuję wstąpić w związek małżeński, też wcale tego nie czuję, a nawet czasami mam wrażenie, że nie chcę.Czasami mam tez wrażenie ze nie kocham swojego faceta. Oczywiście powiedziałam o wszystkim mojemu narzeczonemu, który jest oazą spokoju i stwierdził, że i tak będzie ze mną na dobre i na złe :) Przez wszystkie choroby świata tez przechodziłam, bóle brzucha to pierwsze z moich objawów, do tego okropna przypadłość (szczelina...tam gdzie plecy kończą swą szanowną nazwę) i już rak, choroba Crohna, jakieś wrzody, potem w miarę rozpoczecia badania się w ciągu 2 miesięcy przeszłam też przez stwardnienie rozsiane, boleriozę, udar mózgu, inne choroby neurologiczne, oczywiście tez psychiczne, ale jak to gdzieś przeczytałam "wariat nie wie, że wariuje, a my wiemy o tym aż za bardzo" :D . Badania jakie przeszłam to 3x badania krwi, 2x badania moczu, badanie kału na krew utajoną i pasożyty, 2x USG jamy brzusznej, USG ginekologiczne, cytologia, 2x EKG, badanie w kierunku boreliozy. Zgadnij jakie były wyniki badań? Mam końskie zdrowie i nic tylko się cieszyć :D Tak samo jak Ty. To nerwica, nie biegaj po lekarzach, zrób USG i odpuść. Ja nie byłm już u żadnego lekarza 2 tygodnie, bardzo się cieszę z mojego wyniku ;) Życzę Ci, żebyś uświadomiła sobie nerwicę, ja na razie jestem uświadomiona na 75%, to zawsze powyżej połowy :D Trzymaj się i głowa do góry, będzie dobrze! Jesteśmy młode i życie stoi przed nami otworem :)
Awatar użytkownika
Sylwia M.
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57

4 lipca 2016, o 21:11

Poszlam dzis do psychiatry, powiedzial mi, ze to nerwica lękowa nawracająca i DDA - Dorosle Dziecko Alkoholika, czyli wszystko od dzieciństwa dalo mi w dupę, bo nigdy nie mialam w życiu stabilizacji. Biore sie w kupe, bo tak nie bedzie!!
Twoje ciało zawsze słucha Twoich myśli.
mała Mi 84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 5 stycznia 2016, o 20:02

4 lipca 2016, o 22:11

Kochana witaj. Mam to samo . Nerwica lękowa i dda. Rax lepiej raz gorzej..i tak całe 32 lata bo tyle mam. Obecnie mam fazę znaczy lęk przed chorobą psychiczną i że stracę kontrolę nad wszystkim. Wszystkim się przejmuję i biorę do siebie. Mam też lęk przed tym że za chwilkę będę miała urojenia i całkiem sfiksuje. Kochani czy mnie rozumiecie? Pocieszcie troszke.
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
Jan Paweł II.
Awatar użytkownika
Sylwia M.
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57

4 lipca 2016, o 22:32

Rozumiemy w 100%. Moj psychiatra powiedzial mi dzis zdanie, ktore utkwilo mi w pamieci "musi Pani walczyc, aby ciało rządziło umysłem, a nie umysł ciałem". Zaczynam to powoli wszystko łączyć w kupę. Lęk przed chorobami psychicznymi to rowniez objaw nerwicy. Niestety dało nam w dupę parę spraw i teraz są tego skutki... Ale nie wolno się poddawać!!
Twoje ciało zawsze słucha Twoich myśli.
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

5 lipca 2016, o 12:54

No niestety to co nas spotkało kiedyś musi niestety jakoś ujść a teraz są tego skutki, tutaj połowa lub więcej ludzi miało źle dzieciństwo łącznie ze mną, ale wiemy teraz co mamy robić żeby pozbyć się nerwicy i tego się trzeba trzymać kochani.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
Sylwia M.
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57

11 lipca 2016, o 15:21

U mnie dzis kryzys, gorszy dzien, szarpie mi serce co chwile, uderzenia goraca i cisnienia do glowy i apiernicza brzuch... I caly moj optymizm poszedl sie je...
Twoje ciało zawsze słucha Twoich myśli.
kamilpc
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21

11 lipca 2016, o 15:35

Sylwia beda lepsze i gorsze dni przyzwol na nie :) I nie skupiaj sie tak na ciele :) W nerwicy zawsze cos bedzie :) Pomimo tego staraj sie zyc normalnie i nie analizuj tak wszystkiego bo i tak to nic nie da :)
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
ODPOWIEDZ