Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nerwica lekowa z wezlami

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

6 kwietnia 2024, o 15:26

Witam,
chciałbym przedstawić moja historię w trakcie leczenia.

W skrocie 3 lata temu mialem implanty zebow robione + wiele problemow z zebami i szczeka.
Jakies pol roku temu zauwazylem gulke na szyi(1,5cm)- oczywiscie dotknalem raz i tyle ale po 3 miesiacach o niej sobie przypomniałem i zaczęło się...( jestem pewny, ze od dziecka mialem juz kilka takich wezelkow, bo chorowałem czesto)
Internet- rak, chłoniak, wszystko co najgorsze. I wtedy psychika mi siadła. Oczywiscie był lekarz- zbadał i powiedzial, ze wezly sa powiekszone ale to nic zlego- zrobiłem badania krwi- jest okej, zdrowy.
Uspokoiło mnie to na pare dnia ale znowu zaczalem czytac i sie martwic- zrobiłem USG- powiekszone ale odczynowo- w skrocie zdrowe i nie ma powodow do obaw( nawet znalazl ich wiecej niz sam myslalem).
Po jakims czasie wyczulem znowu wezeł podzuchwowy i panika- konsultacja USG- znowu nic takiego- pewnie jakies przeziebienie, bo akurat je mialem ale dla swietego spokoju kolejna wizyta u lekarza rodzinnego- wszystko okej, jest Pan zdrowy i nie ma powodow do obaw- ZADNYCH. Znowu po jakims czasie zaczałem meczyc obojczyk- strach a okazalo sie, ze to sa miesnie i sciegna+ zyly i głowna zyla szyjna...
Generalnie badanie wezlow polega na delikatnym uciskaniu skory a ja potrafilem palce na 3cm wciskac az potem krew mi leciala ze skory...

Tak od 2 miesiecy powoli sie z tym mecze. Poszedlem do psychologa i zaczalem terapie.
W miedzy czasie mialem gorsze dni co potrafilem godzinami macac cala szyje i wszystko- zawsze cos znalazlem, czy to jakies sciegna, wezly(zdrowe sa wyczuwalne do 1cm i to normalne) czy miesnie.
Bylo pare wizyt u lekarza, ktory mowil, ze nic zlego sie nie dzieje i zeby juz dac mu spokoj... Za jakis czas znowu sciegno szyjne mnie zaczelo meczyc- wizyta u lekarza, ktory potwierdza- ZDROWY PAN JEST.
Powoli schodzilem tez na pachy i brzuch... po jakims czasie w brzuchu cos "poczułem" i wtedy panika + zapisanie sie na USG brzucha, wezlow itd.
Wszystko w brzuchu okej, organy sa takie jakie maja byc a to co wyczulem nie wychodzi w USG. (probowalem z 20 minut tego szukac u lekarza i nie moglem znalezc)- mowi, ze skoro nie wychodzi nic to pewnie jakis miesien(asymetria ciala jest normalna) a to, ze na sile to sciskalem do krwi to pewnie nawet spuchniete jest.
Sprawdzil wezly chlonne szyjne i z jednej strony tak jakby pare powiekszonych zniknelo a z drugiej sie zmniejszył jeden o 3mm ale jakis inne lekarz zobaczyl( 1,5cm)- ktore sa rowniez poprawne i nawet nie kazal mi isc do kontroli, bo sa okej-powiedzial, ze rozmiar w sumie nie ma znaczenia gdy jest zachowana poprawna konstrukcja wezla a u mnie kazdy wiekszy wezel taka ma. Nadobojczykowe niewyczuwalne(najwazniejsze), pachowe niewyczuwalne, w pachwinowych jeden wezel 1cm jest ale to normalne wielkosci i jest zdrowy. Ogolnie nic sie fizycznego nie dzieje, jestem zdrowy, brak kataru, bólow glowy, brzucha, czegokolwiek. Brak temperatury, utraty masy ciala, nocnych potow, zlego samopoczucia, sennosci. Moge 30km przejsc, biegac- wszystko ale niestety psychika troche cierpi. Defekty to -Krzywa przegroda nosowa jedynie i ogromna ilosc stresu i leku(problemy w pracy i dziecinstwo tez zrobily pewnie swoje)
I mnie uspokoil bardzo a po paru godzinach zaczalem znowu macac i znowu cos nowego... zapewne sciegna albo kosci.
I tak wlasnie wyglada meczenie sie z czyms takim a juz nie chce co 2 dni do lekarza chodzic i wydawac kasy. Czemu mozg co chwile sobie wyszukuje cos nowego na ciele? i to po paru godzinach od badania dokladnego "cos" sie pojawia nowego albo "powieksza"?
Czytalem keidys ksiazke sila podswiadomosci i chyba musze sie z nia zgodzic- to o czym myslimy przychodzi.
Oczywiscie walcze z tym zeby nie macac, nie myslec ale czasami musze i to pewnie blad, bo nakrecam lek... ale tez mysle, ze po pol roku gdybym mial zachorowac na cos powaznego to juz dawno bym byl chory....

Od dwoch lat okropnie sie stresuja praca, ktora tez mnie przytlacza i lekow duzo dostarcza(kiedys natretnie myslalem, ze szef mnie chce zwolnic a sie okazalo, ze chcial zebym pracowal bardziej niz ja sam)

Mial ktos tak, potrzebuje jakies slowa otuchy :(
damianek560
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 stycznia 2022, o 11:19

18 kwietnia 2024, o 18:02

Kazałeś znaleźć swoj post i znalazłem. Widzę mamy bardzo podobnie, tylko ja czekam na krew. Otóż wymacalem węzły podżuchwowe i jeden powiększony migdał. Mam wrażenie jakby z lewej był większy niż z prawej. Lekarz przypisał mi antybiotyk. Wczoraj skończyłem go brać i nic nie pomógł. On twierdzi ze raczej za młody jestem na raka, ale mam wrażenie jakby mowil to tylko po to bo jestem roztrzęsiony. Mówi ze 10dni po antybiotyku zrobimy ob i jeśli będzie złe skierowanie do laryngologa. Ledwo już chodzę. Psychicznie jestem wyczerpany. Ciagle mam w głowie ze to rak bo nie mam żadnych objawów a te węzły powiększone.
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

18 kwietnia 2024, o 18:35

idz prosze na usg-> to powinno uspokoic, bedziesz wtedy wiedzial w jaki sposob jest powiekszony- jak odczynowo to jest okej. Takie sa fakty chociaz mnie tez trudno bylo uwierzyc, nadal mam schizy ale skoro 3x usg robilem w ciagu 2 miesiecy i te wezly albo sa mniejsze albo wieksze o 1-2mm to nie oznacza raka. Gdyby to mial byc rak to w 2 miesiace powinny byc jak sliwka albo i wieksze. No i budowa tych wezlow wazna jest. Jak sa poprawnie zbudowane to nie ma sie czym przejmowac- to sa fakty. Bo ja sam mam nerwice i sie tym martwie.

Te wezly mozliwe, ze od lat masz powiekszone tylko teraz Cie wzielo- dlatego antybiotyk moze nie pomogl, bo jestes zdrowy bez zapalenia zadnego
damianek560
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 stycznia 2022, o 11:19

18 kwietnia 2024, o 19:23

Nie wykluczam ze mogę mieć takie całe życie, tylko teraz los chciał żebym wepchał tam łapy :D Nie mniej jednak boje się jak cholera, bo może dopiero cos się zaczyna i będą rosły
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

18 kwietnia 2024, o 20:15

Najlepiej usg, krew moze duzo powiedziec ale usg powie jeszcze wiecej. Odczynowy= zdrowy wezel ale ulegl powiekszeniu przez jakies stany zapalne,katar, prochnice, zapalenia. Dobry radiolog latwo to rozpozna.
Ja przez moja schize na usg 80% ciala zrobilem, ostatnio caly brzuch, pachwiny, obojczyk, szyje.
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

18 kwietnia 2024, o 20:18

No i jak zaczniesz szukac znajdziesz ich bardzo duzo na szyi, bo one po prostu sa, zdrowe tez mozesz wyczuc w pewnych miejscach lub miesnie, sciegna, zyly.
Ja raz na obojczyku szukalem i prawie mnie odcielo, bo zaczalem tetnice naciskac… bo myslalem, ze wezel
damianek560
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 stycznia 2022, o 11:19

18 kwietnia 2024, o 21:15

No tak, tylko lekarz mowil ze lekko powiększone a mnie nic nie boli
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

18 kwietnia 2024, o 21:24

to nic, powodow powiekszenia jest duzo. Zalezy tez co ma na mysli lekko.
Ja pierwszy guzek jaki znalazlem to w odczuciach byl duzy a sie okazalo, ze ma 14x3mm, inny zas z kolei w odczuciach byl malutki a mial 12x3mm. Ciezko to ocenic dotykiem.
Mnie np lekarz jeden mowil, ze nie sa powiekszone w ogole ale USG jest dokladniejsze i pokazuje zmiany wszystkie. Na usg nawet wyszlo, ze jeszcze inny mam 21x4 mm a nawet go nikt nie widzial.
damianek560
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 stycznia 2022, o 11:19

18 kwietnia 2024, o 21:35

Nie mam pojęcia jakie ma wymiary, ciężko ocenić. A ile masz lat?
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

19 kwietnia 2024, o 06:23

26
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

19 kwietnia 2024, o 06:56

I ogolnie to mam tam dwa pod uchem(gorna szyja)
1.76x0,3 (w miesiac z 2.01 zmalal do 1.76) i obok tez 2cm. I po drugiej stronie 1.78x0,5. A tak to mialem inne jeszcze ale niby juz nie sa powiekszone a je wlasnie czuje pod skora, bo sa blisko.
Tez mnie to martwi ale staram sie tez logicznie myslec. Pod zuchwa tez cos czulem i wyszlo 1.23cm ale po miesiacu juz lekarz ja niego nie zwracal uwagi wiec chyba tez ok. Ogolnie powiedzial mi, ze nawet do kontroli nie trzeba ale za rok moge sprawdzic co i jak.
damianek560
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 stycznia 2022, o 11:19

19 kwietnia 2024, o 14:49

A jak pod palcem mogę ocenić jego rozmiar? Wydaje mi się duży a czy taki jest faktycznie…
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

19 kwietnia 2024, o 15:29

Nie mozesz zbyt dokladnie, doktor potrafi pewnie ale my watpie. wymiar mozesz na usg ocenic, dotykiem lekarze mi mowili, ze sa okej a usg jest dokladniejsze i wyszlo, ze sa cos powiekszone.
damianek560
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 stycznia 2022, o 11:19

19 kwietnia 2024, o 17:58

Moje wydają się jakby na dwa palce (około 3cm). Boje się jak nie wiem
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

19 kwietnia 2024, o 19:47

A kiedy wyniki krwi, kiedy na usg idziesz?
ODPOWIEDZ