Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nerwica lękowa a wyjazd na urlop

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Agusiab1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 20 kwietnia 2015, o 07:01

20 maja 2015, o 10:07

Zbliza się czas wakacji, powiedzcie czy dajecie radę z wyjazdami (krajowymi, zagranicznymi), ja boję się jechać, że umrę na wyjeździe, ze będę się źle czuła. Pierwszy atak miałam dzień przed wyjazdem w zeszlym roku na wczasy. Dajecie radę sobie z tym radzić, czy siedzicie w domu nie ruszając się nigdzie.
skaza
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 6 grudnia 2014, o 00:34

20 maja 2015, o 14:30

Też się tego boję: że umrę, zwariuję, będę miec atak za atakiem, że się ośmieszę. Mimo to jeżdżę na wakacje, bo gdy parę razy się poddałam i zostałam w domu, czułam się jeszcze gorzej.Miałam wtedy potwornego doła, nuda, monotonia życia mnie zżerała i to że nie robię tego co chcę.Poza tym zazwyczaj połowa rzeczy których sie boimy w rzeczywistości się nie zdarza. To tylko scenariusze w naszej głowie , które sobie kręcimy
Awatar użytkownika
anita
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 115
Rejestracja: 15 maja 2015, o 14:44

20 maja 2015, o 14:38

Najgorsze chyba co mozna by zrobic to zrezygniowac z urlopu. Ja niestety mam bardzo zly okres (leczylam sie do tej pory tylko lekami i terapia) a wyjazd mam w czerwcu i na pewno pojade. Dzieki w sumie tutaj postom ludzi zrozumialam ze trzeba rozrozniac iluzje nerwicy od tego ze mozemy decydowac nawet w strachu, wpuszczac w to iskry rozumu. Jak na razie czuje sie na totalnym dnie ale na wyjazd pojade i polecam to i wam.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 maja 2015, o 18:26

Warto pojechać, żeby wspierać aktywne działanie i niepoddawanie się. W końcu skoro masz się źle czuć, to możesz się czuć źle na wczasach, a przy okazji korzystać z przebłysków, czy chociaż sobie na nie dać szansę. Tak jak napisała Skaza, rezygnacja z wyjścia z domu, czy z wyjazdu, daje poczucie pokonania, a ono nie jest wcale motywujące i nie pomaga w przejmowaniu życiowych sterów ze szpon zaburzenia.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ