Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica lękowa, a stres przez zebrania

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Marcosm
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 10 lutego 2014, o 12:54

14 marca 2021, o 18:57

Cześć Wam :)

Dla większości mój powód może być błahy i śmieszny bo wiem, że większość z Was ma gorzej.

Przejdę do rzeczy? Czy ma ktoś paniczne lęki przez zebraniami w pracy/odpowiedziami na studiach i poradził sobie z tym dzięki psychoterapii?

W zeszłym roku awansowałem w pracy, mówiąc inaczej przyjąłem awans bo mogłem grzać posadkę na spokojnym stanowisku. Myślałem, że zaryzykuję bo czemu nie? Wiedziałem, że będzie się wiązało to z tym, że przed dyrektorem jakości, prezesem firmy na różnych zebraniach będę raportował statusy jakościowe i reklamacyjne. Teraz ratują mnie spotkania poprzez teams, ale i tak wiąże się to z takim stresem, że mimowolnie tętno mam 170bpm, a związku z tym pojawia się lęk i strach przed standardowymi w nerwicy lękami: dostanę zawał, pewnie mam tak wysokie ciśnienie, że udar gwarantowany. Kolejne myśli po co przyjmowałem ten awans i chęć ucieczki. Dodatkowo związku z awansem dostałem warunek zrobić studia na co przystałem i tu ten problem się powtarza, mimo najwyższej średniej w pierwszym semestrze to jak mam odpowiadać to pojawia się takie same koło jak podczas zebrań w pracy: wysoki stres, tętno itd.

Czy ktoś miał podobne i udało mu się dzięki psychoterapii nabrać pewności siebie, radzić sobie ze stresem? Teraz żyję na krawędzi z myślami czy nie rzucić tego stanowiska w cholerę, wrócić do starej strefy komfortu gdzie kontr-myśli mówią walcz, spróbuj, wyrobisz się i dasz radę.
maggie2223
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 251
Rejestracja: 28 stycznia 2020, o 08:55

15 marca 2021, o 18:48

Gratuluje odwagi !! Przyjęcia awansu ☺️
Mi pomaga podejście jak do wyzwania - takie zinterpretowanie pobudzenia jako ekscytacji trochę
Plus poczucie ze dam radę i ze ogarnę
A poza tym ćwicz ćwicz i jeszcze raz ćwicz wystąpienia - przed lustrem , dziewczyną , kolegą kimkolwiek .
Kiedyś nie wyobrażałam sobie egz ustnych a teraz sà dla mnie fajnym wyzwaniem .
Ale ja mam taki charakter ze poszukuje doznań - lubię wyzwania - może być mi trochę łatwiej . Chociaż trudno zachować równowagę w nerwicy z takim charakterem ☺️
Ja bym nie rezygnowała - tylko zrozumiała ze organizm się powinien przyzwyczaić do wystąpień .
Powodzonka !
A wylewem itp bym się nie przejmowała 😉
ODPOWIEDZ